Na początku muszę was przeprościć że niupublikowałem o wymianie wachacza z jednej strony ponieważ auto nie przeszło przeglądu, ale to musiało być zrobione. Na stacji diagnostycznej, podczas przeprowadzenia pomiarów wyszło że lewa strona nie nadaje się do jazdy ponieważ tuleje na wahaczu (ich sprawność) się skończyły -> strona prawa.

Strona lewa była już na wykączeniu ale przeszła jeszcze testy (minimalnie).

Problem zaczoł się może nie tak dawno ale pare miesięcy temu, mianowicie odczułem że auto jest mało stabilne z jednej strony a z drógiej jest sztywne, oraz światła mijania miały trochu inny kąt świecenia (zostałem poinformowany przez SB Radio przez jednego z kierowców cięzarówek).

Szczeże muszę wam powiedzieć że auto się na jeden bok przewracało a na drógi chodziło sztywno (wyszło by to na toże czy szybkiej jeździe po zakrętach) i trochu się bałem ponieważ lubie szybką i bespieczną jazdę nie tylko w mieście ale też i na drodze poza miastem. Miałem przyjemność jeżdżenia wieloma autami lecz żadnym lux czy sportowym (renualt twingo 133sport, BMW M3, audi S4 czy Mercedesem AMG),a auto przypominało mi jeden jedyny samochodzik za którym spędziłem trochu czasu prowadząc go. Był to fiat panda i tak właśnie przewracało się moje bmw jeśli skręcałem w prawo, ozar zaczeło dzwonić po najechaniu na studzienkę. Więc uzbierałem trochu pieniędzy kupiłem części i spotkałem się u mechanika w wyspecjjalizowanej stacji obsługi pojazdów.

Więc na odałem autko do zabawy dla mechanika a ja pozałatwiałem swoje sprawy, ale zanim opuściłem magików poczekałem aż auto pojedzie w górę i popatrze sobei czy wszystko jest ok.

Okazało się że nie wszystko (

Łacznik stabilizatora uległ uszkodzeniu od strony kierowcy (guma się uszkodziła a łącznik był dobry) wiadoma sprawa nowy

Wahacz to też wiadomo

a niespodzianką stał się dyferecjał -> co z nim nie tak ?? -> niedawno musiałem mieć wyciek i był cały zalany olejem -> ale czemu ??

-> otórz po spuszceniu oleju oraz odkręceniu korków okazało się że nie ma uszczelek ani miedzianych ani aluminium.

Jedną uszczelkę aluminiową mechanik zdołał mi dorobić lecz drugą już nnie ( nie było z czego ani nie mogłem ich znaleść a szkoda.

Ale po mieżeniu zawartości oleju mechanik stwierdził że wyciekł był nie dawno (podejżewam że mogło stać się na rądzie w nocy, ponieważ ccoś pukło ale z braku jakiego kolwiek śladu oleju ruszyłem do powoli do domu). Ale wszystko zostało sprawnie i co mnie dziwi szybko oraz ostrożnie ( z cierpliwością nie z siłą i niedbałością) zrobione, a dyfer ma narazie jedną uszczelkę ale w krótkim czasie będą 2 uszczelki. (uszczelka została włożona na korek spustowy dyfereciału).

Auto zaprowadziłem o godz 9 a co mnie dziwi nie było tam szybkiego tempa ale odebrałem już o 11-12. było by szybciej ale problem był z założeniem tuleji na wachacz.

Teraz moje autko ma nowe wahacze przednie z łącznikami i można spokojnie śmigać w miare rosądku szybko po zakrętach.

Co mnie cieszy auto się nie przewraca ja fiacik panda.

Zrobiłem również kilka fotek aby udokumętować moją wizytę lekarską.


Pozdrawam orzaz dziękuje za przeczytanie mojego bloga