Ponieważ za kilka dni kończy mi się OC postanowiłem poświęcić trochę czasu i poszukać dobrej oferty (czytaj taniej) W przypadku auto casco warto poszukać solidnej firmy aby nie było rozczarowań w momencie zgłoszenia szkody ale OC to OC. Ma być kwit i już. Najpierw wykonałem telefon do agenta, który skasował mnie w zeszłym roku na 540zł. Jako, że było to zaraz po sprowadzeniu auta nie wnikałem wtedy w szczegóły, miałem dużo papierów do załatwienia i chciałem mieć to wszystko z głowy. W tym roku zaproponował mi niecałe 600zł. Postanowiłem trochę powałkować temat i wykonałem jeszcze kilka telefonów spowiadając się przez słuchawkę bez mała ze wszystkiego(swoją drogą niedługo do wypełnienia wniosku będzie potrzebna informacja czy dzisiaj stolec był) Żaden agent nie zszedł poniżej 550zł. Przyszedł czas na ofertę online tak nachalnie promowaną w TV. Porównywarki i firmy ubezpieczeniowe reklamowane przez panie obdarzone wyjątkowo pojemnymi płucami, sztab panów w garniturkach zabijających się aby 24h/dobę być do naszych usług i na każde kiwnięcie palcem. Cały ten cyrk. Wiadomo, że po podpisaniu cyrografu już tak kolorowo nie jest Niektóre oferty zwalały mnie z nóg np, 960zł. Po wielu kliknięciach wyłoniłem tegorocznego zwycięzcę ze stawką 382zł. i związałem się na najbliższy rok. Wniosek nasunął się sam, warto poświęcić troszkę czasu i znaleźć korzystną ofertę, różnice w składkach są duże a to co miałem dać agentowi pokryje mi koszty przeglądu, który za kilka dni muszę zrobić. Zostanie jeszcze na choinkę zapachową Pozdrawiam cierpliwych