Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo Poli :)
»
Tiry na tory, spalanie, problem z kołami
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 1005 razy
Data wydarzenia: 27.10.2010
Tiry na tory, spalanie, problem z kołami
Kategoria: obserwacja
Wybrałem się dziś do Wrocławia, by zawieść moją babcie na mały zabieg usunięcia jakiegoś paproka przy oku, który bardzo jej dokuczał. Tak więc z samego rana jakoś po 6 wyjechaliśmy.Mróz już nieźle doskwierał, oczywiście nie obyło się bez skrobania szybek.
Jednak w tym wpisie chciałbym niejako się wam wyżalić, jak bardzo nie lubie pokonywać trasy jadąc ciągle za tirami i wlóc się za nimi. Generalnie jestem osobą bardzo spokojną, jednak to co dziś przeżyłem to poprostu istny koszmar. Praktycznie całą trasę jaką pokonałem do Wrocławia to toczenie się za ciężarówkami i innymi dziwactwami. Szlag człowieka trafia gdy wyprzedzasz wreszcie jedną cieżarówkę gdy już za rogiem lub przejechaniu 1-2 km pojawia/ją się następna/e. No czasami nie wytrzymywałem w aucie a moja mama i babcia musiały słuchać tych gorzkich słów na ww temat.
Do Wrocka dojechałem jakoś 1,5 h. Spalanie jakie osiągnąłem to wg kompa 4,6 l przy średniej prędkości 62 km/h. Gdy dojechałem do kliniki wzrosło do 5l. Baaardzo szybko wtedy rośnie
Jednak w samym mieście na dojeździe do celu (plac Grunwaldzki) straciłem kolejną godzinę. Koszmar. Budowa dróg na Euro paraliżuje ruch na przedmieściach Wrocławia. Z całym szacunkiem dla ludzi mieszkających w tak dużych miastach, ale nigdy bym nie chciał tam mieszkać. Jak dla mnie za duży ruch, skrzyżowania co 500 m, smród i w dodatku te korki. A ile się namachałem nogami przy zmianie biegów. Mieszkam w 20 tyś. małej mieścinie, która najbardziej mi odpowiada gdzie do wyjazdu na krajową 3 mam jakiś kilometr
Jednak wracając z Wrocławia przejechałem an zielonej fali praktycznie wszystkie skrzyżowania.
Największe pretensje mam jednak do tych tirów które skutecznie blokują płynność ruchu, nie dając się rozpędzić do przyzwoitych prędkości(100-110km/h).
Całość trasy 230 km pokonałem spalając około 4,5 l/100 km.
Nie wiem czy tak jest codziennie, jednak dziś postanowiłem że do Wrocka będę jeździć autostradą. O wiele szybciej może ciut dalej ale o wiele bezpieczniej i komfortowo.
Chciałbym jeszcze dodać że mam problemy z oponami, ponieważ przy większych prędkościach czuć wyraźnie drżenie kierownicy. Nie wiem czym to jest spowodowane. Pojadę jutro do warsztatu na wyważenie opon i wtedy zobaczę co jest grane.
To w sumie tyle. Podsumowując Tiry na tory
Pozdrawiam wszystkich.
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Co do TIR-ów to szlag z nimi
Daj znań jak będziesz się wybierał do Wrocławia na następny raz.
Co do tirów na trasie... w najbliższej, ani tej trochę dalszej przyszłości jakoś nie widzę szans na to aby coś uległo zmianie... Jak wypowiedział się któryś z poprzedników - 2 pasy rozwiązywałyby sprawę, ale są takie drogi, na których dodatkowy pas w każdą stronę to jedynie mrzonka...
Natomiast jeżeli chodzi o paraliż związany z budowami dróg do Euro, bardzo lubię powiedzenie: "Musi być gorzej, aby mogło być lepiej"
A jeśli chodzi o trasę, to ja też zdecydowanie wybieram autostradę, zwłaszcza kiedy jeszcze nie jest płatna - jest naprawdę bezpieczniej