1. Wstęp

Zacznę pytaniem retorycznym? Kto z nas fanów motoryzacji nie uwielbia salonów samochodowych, wystaw, targów? Każdy zapewne był lub chciałby odwiedzić jakakolwiek imprezę tego typu.

W końcu to raj dla miłośników aut.
Nie trzeba iść do salonu sprzedaży poszczególnych marek i możemy w jednym miejscu w świetnej oprawie obejrzeć to co oferuje rynek lub będzie oferował za rok. Ba nawet możemy zapoznać się z koncepcyjnymi modelami aut które wejdą w prawie niezmienionej formie do produkcji w niedalekiej przyszłości.


2. Wystawy w Polsce kiedyś i dzisiaj


W Polsce niestety nie mieliśmy szczęścia do takich imprez, cóż należąc do takiego a nie innego obozu byliśmy za żelazna kurtyną.

Po zmianie na lepsze i wejściu w erę gospodarki rynkowej szybko odbudowała się najbardziej znana wystawa samochodowa w Polsce organizowana przez Międzynarodowe Targi Poznańskie.

Miałem przyjemność brać udział w edycjach z lat 1992-1995 i wszystkie były na bardzo wysokim poziomie.
W dniach prasowych producenci prześcigali się w rozdawaniu gadżetów, na stoisku Fiata zaśpiewała Maryla Rodowicz więc to pokazuje jaki rozmach miał miejsce jeśli chodzi o organizacje.
Później targi upadły, nie wiadomo dlaczego.

Od jakichś 5 lat obserwujemy powrót tej imprezy pod nazwa „Poznań Motor Show”. Miałem okazję odwiedzać ostatnie 3 edycje i również widać spory rozwój. Zamiast dealerów wystawiaj importerzy, mamy coraz więcej ciekawych aut a w roku 2016 mieliśmy nawet jedną premierę europejską (Hyundai Elantra).
Mamy tez wystawy w Sosnowcu, Warszawie, Katowicach, jednak sa to imprezy lokalne, biorą w nich udział dealerzy.

I na tym koniec dobrych wiadomości.
Bo na świecie niestety tego rodzaju imprezy upadają.


3. Salony i Wystawy w Europie


Może nie wszyscy wiecie że nigdy nie odbędzie się już w Niemczech tak wspaniała impreza jak Targi Samochodowe AMI w lipsku. To impreza z tradycją odbywająca się już od 25 lat.

Niestety najpierw zmieniono harmonogram i targi odbywały się co 2 lata zamiennie z Frankfurtem a ostatnią edycje w roku 2016 odwołano.
Podano także komunikat że impreza ta już nigdy się nie odbędzie z racji zmniejszającego się zainteresowania wystawców.

Co się dzieje?
W Niemczech mieliśmy tylko dwie tak duże wystawy (pomijam targi Tuningowe w Essen) i jedna z nich upadła.

Szukam w sieci informacji o wystawach samochodowych w Niemczech i okazuje się że nic nie ma. Są tylko tzw. „Autotage” np. Berlin Autotage czyli malutkie wystawy w kilku największych miastach na których nowe modele prezentują dealerzy.
Skromnie bez drogich stoisk, około 200-300 modeli aut.

Do tego ostatnimi czasy na jeden z trzech największych Salonów Samochodowych w Europie czyli Paryski Motor Show został zbojkotowany przez kilka wielkich firm, takich jak:

Aston Martin, Bentley, Bugatti, Ford, Lamborghini, Mazda, Mc Laren, Rolls Royce i Volvo.


4. Podsumowanie


Pytam się o co chodzi?

No wszyscy powiedzą że o pieniądze.
Niby to zrozumiałe ale dla mnie nie do końca. To szczyt chamstwa i ignorancji aby nie brać udział w tak prestiżowych imprezach jak Frankfurt, Paryż czy Genewa. Tam przychodzą setki tysięcy zwiedzających, tak wszyscy chcą się pokazać.
I może nie dziwiłaby nieobecność Dacii czy Łady bo to niszowe firmy, mało znane marki i nie prestiżowe na Zachodzie Europy.
Ale wymienieni wyżej gracze chyba postradali zmysły. To jak nie pokazać się na najważniejszym pokazie mody, to jak nie wziąć udziału w Igrzyskach Olimpijskich, to jak olać wszystkich bo lepiej kasę zaoszczędzić
No to być może na targi nie poszli fani Volvo, Astona Martina czy Mazdy.
A pewni chcieli porównać nowe modele swoich ulubionych marek z konkurencją.
Może przez ta nieobecność marki te nie stracą od razu setek tysięcy klientów ale robi się obrzydliwie nieciekawie.

Bo gdzie fan motoryzacji ma zobaczyć nowe modele, targi były jedyna okazją. A po co iść na targi na których nie ma takich marek jak Aston Martin, Bentley, Bugatti, Ford, Lamborghini, Mazda, Mc Laren, Rolls Royce i Volvo ?
Nie powiem że to sa moje ulubione ale wolałbym aby także się pojawiły.
No cóż nie wiem jaka może być lepsza forma promocji od pokazu auta na żywo.
W Internecie filmik mogę oglądać codziennie, test Zachara także, do salonu Astona Martina i Mazdy i volvo nie pojadę bo po pierwsze zajmuje to sporo czasu a po drugie nie zawsze mam taki salon w pobliżu.

Wiec straciliśmy szanse aby porównać ofertę wszystkich producentów aut…
A właśnie miałem chęć wybrania się jesienią do Frankfurtu, tylko po co? Po to aby zobaczyć połowę oferty światowej motoryzacji ?