Mulcia znakomicie sprawdziła sie na ten wyjazd - autko bez problemy (ponownie z małym apetytem na paliwo!) "teleportowało" nas do rodzinki i spowrotem.
Znajomy mechanik przyglądnął się JTD ... dolewka oleju do skrzyni i nic więcej Zalecił wymianę oleju w silniku ... będzie wydatek
Nooo od zakupu mnie to czekało ...
Na trasie żona nadal narzeka na niezbyt wygodny fotel pasażera - faktycznie kierowca ma regulację wysokości fotela, pasażer nie .. i to chyba powód; a dzieci nadal zachwycone - duuużo miejsca ...
Wbrew początkowym obawom, BEZ SKŁADANIA foteli bagażnik pomieścił 3 (słownie trzy) torby na podróż + case na płyty CD (duży!) i drobiazgi które w autku już się trochę nazbierało w niebieskiej skrzynce ...
Zmieniłem sposób włączania lampek pasażerów z tyłu - teraz otwarcie drzwi NIE powoduje włączenia lampek tylko ręcznie można je włączyć - wystarczyło kawałek przewodu pomiędzy stykami wyłącznika drzwiowego... i TADA: lampki można włączać i wyłączać w czasie jazdy
A w miejscu "wywiewu bez wywiewu" w panelu lampek nad kierowcą zamontowałem niebieskie LED-y