Nadszedł czas sprzedaży Partnera po jednym roku 11 miesięcy i 15 dni przebyłem nim 90 kkm ( licznikowy przebieg auta 247 kkm)

Auto nie zawiodło na trasie ani razu, nie było nawet najmniejszych jego oznak żebym musiał obawiać się przymusowego postoju. Może oprócz awarii pod domem przy przebiegu 200 kkm gdzie zerwała się linka sprzęgła (tutaj łączny koszt naprawy wyniósł 180 zł)
Silnik HDi 90 km z oznaczeniem 9HX należy uznać za trwałą jednostkę która nie wymagała regeneracji turbiny czy wtrysków paliwa (sądzę że przy odpowiednim traktowaniu silnika i tankowaniu paliwa "premium" są to elementy dożywotnie). Olej silnikowy wystarczał od wymiany do wymiany bez dolewki (zalewany Motorcraftem 5W30 + filtry z Purfluxa)
Tylna belka (słynna jako czarny pkt we francuzach) również nie wykazała żadnych objawów zużycia, a całe zawieszenie można uznać za dosyć trwałe (wymieniłem jedynie lewy wahacz ze względu na wybity sworzeń i łącznik stabilizatora), amortyzatory powyżej 70 % skuteczności każdy (tutaj amorki oryginalne).
Z elektryki uciążliwe mogą być żarówki H4 i podświetlenie tablicy rej. ale po zakupie markowych w niemczech z napisem long life problem znikł ... aha ... padła tylna wycieraczka a dokładnie przekładnia się wytarła - ślimak plastykowy poddał się metalowej śrubie.

Jeśli ktoś przymierza się do zakupu Partnera szczerze polecam pod warunkiem że pozna dobrze historię auta!