Do Maniek1986:

Do mucko1:

Do Egontar:

Odjechał, Nissan Qashqai w wersji Acenta i kolorze czarny metalik zamówiony. Do odbioru pod koniec maja

Do Egontar:
Całe szczęście

Do mucko1: Sprzedał bez Twojej pomocy

Do Maniek1986: Nad Seatem nawet się nie zastanawiaj, tylko Nissan!

Golfik sprzedany, w poniedziałek nowa właścicielka przyjeżdża po niego teraz się zastanawiam czy jechać do Nissana podpisać wstępną umowę czy może pokazać rodzicom jeszcze SEAT Atecę, choć wiem, że nie ma szans na żadne rabaty i na Nissana trzeba czekać 1,5 miesiąca, natomiast na SEAT-a nawet 3

O nie, na mnie nie licz

Do MaArek77: No właśnie też takie miałem odczucia oglądając Kie i Hyundaia, że zaraz będzie wszystko trzeszczeć. Nissan 11k rabatu względem ceny konfiguratora, więc dobra oferta

Do Maniek1986: Dobry wybór ten nissan ale co do silnika nie jestem przekonany.
To model przed liftingiem, nie wiem czy warto, chyba że cena baaardzo atrakcyjna.

Po lifcie chyba dostępny od wakacji

A Tucson to podobno po roku wszystko trzeszczy i odpada.
Co do urody Sportage się nie wypowiadam.

Do humvee5: Kadjar nawet nie był brany pod uwagę. Po przeglądnięciu kilku aut na plecu boju zostały Kia Sportage Hyundai Tucson no i właśnie Nissan Quasqai.

Do Maniek1986: co do Qashqaia - sądzę, że to świetny wybór. Już miałem napisać o Kadjarze, ale tego nie zrobię

Do MaArek77: akurat za utrzymanie aut w rodzinie odpowiadam ja .
Pani, która załatwia kredyt jeździ do tej pory Fabią I SDI ze słabiutkim wyposażeniem, więc jak kupi to zaliczy spory przeskok.
A ewentualny następca to na 99% Qushqai 1.2 turbo w wersji Acenta dodatkowo doposażony w pakiet bezpieczeństwa.

Zapewne atrakcyjna sprawa bo Polski salon i niski przebieg ale tak same minusy:
- silnik paliwożerny i spełnia wymagania kogoś kto wcale ich nie ma (kobieta która wie że golf jest dobry i nic więcej)
- klima na korbę, brak halogenów itp czyli wyposażenie słabe

Tutaj sprawdza sie stara zasada, gdyby to auto było dobrze wyposażone i miało dobry silnik telefony by sie urywały.

Zapewne rodzice mądrzy po szkodzie i juz nie kupią takiego, mój ojciec zrobił taki błąd tyko raz. Lepsze Polo na wypasie niż Golf golas

Mimo wszystko powodzenia i szacunek dla rodziców za utrzymane auto, co jest w Polsce radkością

Do Marcin1985: to nie moje autko tylko rodziców. Ja rok temu w styczniu spełniłem swoje marzenie i kupiłem na wyprzedaży SEAT-a Leona FR-a w czerwonym kolorze. Opis i zdjęcia auta możesz zobaczyć na moim profilu (niedługo zrobię nowe, ładniejsze i wrzucę).
Autko już w 99,9% sprzedane, pani czeka na decyzję kredytowa, ale nie powinno być z tym problemu.
A następcą będzie najprawdopodobniej Nissan Qashqai , teraz tylko rodzice zastanawiają się nad kolorem (czerwony lub granatowy)

Powodzenia, pochwal się później co łynąłeś w zamian na blogu

Powodzenia w szybkiej sprzedaży