Do Nikname: ja już dysze zakupiłem, nie ma tylko chęci na ich wymianę jak ciągle mróz... mam nadzieję że teraz będzie ok. Pozdro i powodzenia na emigracji

Do maciek88: ja póki co mam problem z głowy bo zabrałem swoją Alfę ze sobą do NL a tu zimy nie ma. W styczniu mam urlop więc pewnie wtedy zmartwienie wróci

Rozwiązałeś jakoś problem z tymi spryskiwaczami? Bo mam podobną sprawę, mimo zimowego płynu ciągle zamarzają. W przyszłym tygodniu mam zamiar wymienić dysze na mgiełkowe ze Skody Octavii II i nowy zaworek zwrotny. Mam nadzieję że pomoże.

całkiem możliwe że to właśnie to

Jeśli to tylko powierzchniowe zamarzanie to wystarczy oderwać co tam blokuje. A jeśli płyn cofając się wciąga wodę w dyszę i zamarza to rozwiązaniem będzie zaworek jednokierunkowy - może/pewnie masz ale może już nie trzyma i cofa Ci płyn.

Są w sprzedaży podgrzewane spryskiwacze.
Na Allegro można poszukać .Jeżeli masz trochę pojęcia o mechanice i elektryce to bez problemu sam zamontujesz. Jeśli jednak miałbyś z tym kłopot to lepiej udać się do jakiegoś fachury to ci to zamontuje.

:D

Do anpa50: raz widziałem gościa nachylającego się nisko nad maską...może brał w usta ;-}

Dzięki za rade. Póki co wyposażyłem się w szpilki aby w razie co przetkać dziurki w dyszy by płyn mógł polecieć na szybę

Do Nikname: To normalne gdy pada śnieg. Zmiatając śnieg z maski nieświadomie wpychasz go w dyszę, a że śnieg to woda "inaczej" to gdy maska się rozgrzeje zamienia się w wodę która zamarza przy pierwszym postoju. Jak Ci się to stanie w trasie to nic innego Ci nie pomoże jak ogrzanie dysz(choćby w ręce).

kolego, płyn jest zimowy, woda osadza się we wnęce u wylotu spryskiwacza

zmien wode na płyn zimowy