Do grzesio70 2,9 wiecej pali niz cdi

Do CbrRR: Ciągły ładunek około 1 tony i rocznie 30-40tys. Kolega ma okulara w 2.9 98r ma go już 10 lat zrobił nim 450tys. i silnik REWELACJA. Auto rdzewieje ale to bolączka okularów.

Myślałem nad Sprinterem średniak lub max 05,06r w 2.7 ale nie ma nic ciekawego.Wygląda na to że będe musiał wrócić do LT-eka...

Powiem szczerze że gdyby się traifła jakas rewelacja LT-ek lub Sprinter w 2,7 jutro po niego jestem...

Sprinter 2.2? Daj sobie spokój. Za słaby silnik. 2.2 siadają nawet w okularach zobacz na allegro ile jest tych 2.2 a ile 2.7 czy 3.2. Zobacz cenowo 2001 rok 2.2 jest tanszy niz 99 rok 2.7
Moj sprinter ma już ponad 300 tyś a uwierz mi przy mnie lekko nie ma.
Co do Ducato. Silnik Jtd bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Jeżeli chodzi o sposób prowadzenia Crafter to ciekawa propozycja.
Wszystko zależy do czego potrzebujesz auto

Do MaArek77: Ducato ma solidną przewagę. Byłem wczoraj takie oglądać wiśniowego w Puławach i totalny szrot o odpadającą szpachlą na łączeniach i przebieg niby 150tys. w kierowanica wyglądała na 300-400...

W przyszłym tygdoniu ma być sprowadzony z Niemiec LT-ek z 2006r średniak ten kolor co miałem w poprzednim 102tys. przejechane klima itd. Cena prawie podwójna co wziąłem za LT-eka ale jeżeli będzie git to biorę.

Jeżeli ten nie wypali to muszę szukać jakiegoś Ducato nic innego mi nie zostanie...

Pozwolę sobie na komentarz typu "kolega kuzyna mojego szwagra"...

Kolega zakupił 2 miesiące temu nowe Ducato 3.0. Jest zachwycony mocą,spalaniem i ergonomią.
Egzemplarz L4H3 (największy z mozliwych) kosztował go 98.000 tyś.zł łącznie z klimatyzacją i innymi "bajerami". Za taki sam model ale w salonie Mercedesa otrzymał kalkulację na 125 tyś.zł...

Oprócz powyższego posiada również Ducato 2.3 które bezawaryjnie pokonało 70 tyś.km w rok.

Szukając auta dopytywał znajomych z branży i najwięcej obelg usłyszał na temat Crafterów.

Nadmieniam, że w raporcie Dekry Fiat Ducato jest chyba na 2 miejscu jeżeli chodzi o bezawaryjność.
Dziękuje

W najnowszym "Motorze" jest top 10 najlepiej sprzedających sie aut dostawczych w 2012 roku na polskim rynku
1. Fiat Ducato 4.920 szt.
2.Renault Master 3.316 szt.
3. Peugeot Boxer 2.258 szt.
4. Merc Sprinter 2.232 szt.
5. Ford Transit 2.152 szt.

Następne miejsca to auta typu "Citroen Berlingo"

Nie ma w zestawieniu żadnego Vw ani Craftera ani Caddy.
Cena rządzi w Polsce ale i jakość bo Fiat jest dobry

Do grzesio70: Z tego co wiem, to na pasku. Najdziwniejsze w tych samochodach jest jedno- pierwsza wymiana oleju, filtrów itd po 48tys km...

Do grzesio70: Może lepszy starszy model i LT-ek z małym przebiegiem niż nowszy ale rdzewiejący i z problemami.

No ale oprócz dobrego stanu życzę To auto do pracy, jakiś komfort być musi koledze klimy której brakowało

Do grzesio70: Trudno mi powiedziec jaki byl przebieg pod moja noga, ale przez rok smigalem nim w pogotowiu. Przebieg karetki, trzeba pomnozyc razy cztery, aby go porownac do normalnego dostawczaka. Jak dla mnie pelen pozytyw.

Do MaArek77: Dzięki za opinię. Do tej pory byłem przekonany że przesiądę się na Sprintera czy Craftera. Dzwoniłem do zaufanego handlarza z Łosic do Soboty jest w Niemczech i ma się rozejrzeć za jakimś LT-kiem max lub średniak z 2006r nie biały z przebiegiem do 80tys.

Ciężkich ładunków nie wożę 1 tona max.

A co do mastera, tez słyszałem że ma dobra opinię ale ja wybrałbym fiata ale jeśli będziesz go mocno doładowywał to polecam silnik mocniejszy niż 120 koni, tym nawet udało mi się przejechać i naprawdę niezbyt dobre wrażenia (no ale jak mówię był nawet przeładowany"

Z tego co słyszałem to Vw i Mercedes mają wspólne nadwozia. I te auta rdzewieją, sa marnej jakości

Popatrz na ulice jakich dostawczaków najwięcej jeździ?
Fiat Ducato/Citroen i Peugeot czyli trojaczki

I nie myśl że fiat kojarzy sie z lipa i słaba jakością.
Przykład: mam znajomych , bardzo przebiegli mieli dziesiątki aut. Obecnie stac ich na nowe w leasingu, szukali myśleli i ... kupili ducato, dwa naraz, teraz maja juz 3-go.
Sa bardzo zadowoleni.

A kolega jeździł 1,5 rocznym Peugeotem Boxerem trasy do Francji, był przeładowywany bo plandeka i wysoki na 3.30.
No i te 120 koni nie dawało rady pod górkę.
Przy tym wysiadł zawór EGR, przetarła sie, ugniła główna wiązka elektryczna, a wszystko na gwarancji i przy przebiegu coś koło 120-150 tysiaków

Citroen i Peugeot to Francuzy, silniki z syfiastą elektronika, sa tańsze niż fiaty i ludzie sie chytrze decydują.

A Fiat to iveco a tej firmy polecać nie trzeba, ma lepsze silniki diesla JTD i inny osprzęt niż auta francuskie.
Ot cał różnica. Fiat robi najtańsze i najlepsze auta dostawcze.

Szczerze to byłem bardzo zdziwiony, że Crafter następca Lt-eka ma tyle wad. Jakbym go nie użytkował przez jakiś czas to bym trochę wątpił w te opinie no ale niestety... Crafter został przez jego właściciela zakupiony właśnie dzięki niezawodnemu Lt-ekowi z nadziejami, że będzie przynajmiej tak samo mało usterkowy dając przy tym lepszy komfort jazdy. Komfort lepszy jest i to dość sporo ale awaryjność jak na tak nowe auto zadziwia. Ducato nad Lt-ekiem ma moim zdaniem tą przewagę, że ma żwawsze silniki, nowszą konstrukcje i pewnie będzie tańszy. Miałem kolegę, który jeździł Movano i za specjalnie nie narzekał no ale sam go nie użytkowałem to za wiele powiedzieć nie moge

Do brzozzhems: Dużo zrobiłeś km Crafterem?

Do maciek88: Na tą chwilę moje zaufanie największe wzbudził Ducato jeszcze nie słyszałem od znajomych aby coś poważnego w nich p. jeszcze zapytam Ducato rozrząd ma na łańcuchu?

Do V-Power: Crafter w rankingu wyżej stoi od Sprintera więc o czymś to świadczy. Przerażają kłopoty z tymi EGR,DPF a i słyszałem że turbina lubi się rozlecieć. Ducato czy Master ponoć trwalsze lepsze od Craftera...

Do murphy6: Na prestiż w dostawczaku nie zwracam uwagi. Dostawczak ma być niezawodny i spełniać swoją rolę. Powiem ci że czytając opinie i słysząc od znajomych coraz bardziej się przekonuję do Mastera,Movano można trafić z małym przebiegiem.
Co do Trojaczków również myślę że Ducato będzie najlepszym wyborem kolega kupił rok temu i jak dotąd nic w nim jeszcze nie zrobić poza olejem i filtrami...
Traffic to dobre auto może konkurować nawet z T4 w starszych rocznikach ale dla zdecydowanie za małe.

Odpuść sobie trojaczki Sprinter niby Mercedes ale jednak ma pewne wady, jak donoszą liczne informacje lubi się popsuć, trwałość nie jest zadowalająca jak na takie auto... Ja bym brał Craftera, wygląda jak na busa spoko, wnętrze przestronne i wygodne silniki proste i wybór wariantu mocy jest... Żadnych konkretnych informacji co by się nadzwyczajnie psuły... Takie moje zdanie

Do Motofan88: Dzięki za szczerą wypowiedź dużo mi pomogłeś. Od wczoraj czytam opinie o tych 2 autach i faktycznie 95% to są na NIE. LT-ek musiał być sprzedany dlatego że jest dla mnie za mały. Wcale nie wykluczam że następcą będzie LT-ek średniak lub max z przebiegiem gdzieś 50tys. km tylko w PL ciężko takiego szukać. Trojaczki ponoć to dobre auta o niebo lepsze od Mercedesa i Craftera...

Od 3 miesięcy śmigam w pracy nowym ducato 2.0 multi jet 115km. 10tys przebiegu, zadnych problemów. Spalanie od 6.5 do 9 litrów. Świetne i wygodne, żadnego kiczu.

Drugie ducato z 2011r 2.2 100km zrobiło u nas w 'firmie' przez 1.5roku 130tys km. Jedyna awaria- maglownica. Ja ze swojej strony mogę bardzo polecić.

U mnie w pracy jezdza trzy sprintery (2003r,2007 oraz2011) i z zadnym z nich nie ma problemu.Koszta to tylko obsluga.

Jezdzilem w pogotowiu wszystkimi wymienionymi, za wyjatkiem Interstarow. Duet oplowsko/renaultowski sobie od razu daruj. Trojaczki bym rozwazyl ze wzgledu na wiek, zawsze to wieksza szansa na zadbany egzemplarz, ale komfort maja stosunkowo niski (twarde zawieszenie). Co do wyboru miedzy Sprinterem a Crafterem... Fanem VAG nie jestem, ale Crafter byl najlepszym ambulansem jakim jezdzilem w swojej karierze. Mielismy dwie sztuki. Obie z napedem na tyl i silnikiem 2.5TDI. Slabszy 130 km, a mocniejszy na "eSce" zchipowany na 200km. Nawet ten mocniejszy rzadko palil wiecej niz 19/100km, a psuly sie jedynie drobnostki.

Ja już bym wybrał wszystko tylko nie Sprintera. Znajomi mają i ciągle narzekają. Wygląd i prestiż miej w głębokim poważaniu. Najważniejsze aby samochód dostawczy był bezawaryjny. Nie wiem jaka dokładnie wielkość Cię interesuje, ale świetnym wyborem byłby Trafic 2.0 dCi (wiem i tak dla Ciebie odpada). Iveco Daily, mam w firmie 3 sztuki. Dwa z 2001 roku jeden z 2007 roku. Nie można na nie narzekać jednakże ten starszy jest bezawaryjny a w nowych jakieś du*erelki co jakiś czas. Wiele dobrych opinii słyszałem o Masterze (nr. 1 w europie) (wiem,d nie kupisz, Renault...). Zastanawiałbym się jeszcze nad Boxerem/Jumperem/Ducato ale najbliżej byłby mi Fiat z tych siostrzyczek.

Jeździłem Ducato, Crafterem, Ltkiem a też parę razy najnowszym Sprinterem. Z tych 4 dostawczaków sklasyfikował bym je tak.
1. Ducato
2.Lt
3.Sprinter
4.Crafter
A dlaczego: Ducato fakt, że jeździłem wersja z gołą paką był mega zrywny i zwinny ale kolega, który jeździ jumperem z zamkniętą budą ma takie same wrażenia.Właściciel nie dbał o niego za bardzo a był w bardzo dobrym stanie mechanicznym i mi bardzo się podobało wnętrze ducato i z tego co wiem nie jest drogi. Lt-ek jest chyba najlepszym wołem roboczym. Silnik mega wytrzymały a czasem był mega przeładowywany a mimo wszystko super to znosił. Właściciel praktycznie przez około 8 lat nie musiał nic w niego inwestować Crafter i Lt-ek którymi jeździłem są tego samego właściciela, który dba o nie podobnie jak właściciel Ducato . Ale może zacznę od tego Craftera. Używany 1,5 roczny kosztował tyle co Ducato z salonu mniej więcej mial 100k przebiegu a po kupnie: awaria DPfu-usunięcie 2k (moim zdaniem silnik po tym usunięcieu działa gorzej jak w kilkunastoletnim Lteku) już raz nie można go było w zime odpalić volkswagen chciał wymieniać jakiś moduł elektroniczny za 8k. Właściciel znalazł jakiegoś magika który to zrobił za 1k co gorsze powiedział, że to typowa usterka i często jeździ do szpitali, bo tam też sprintery i craftery nie chcą odpalać( strach pomyśleć jak nie dojadą na wezwanie ;/) ten właściciel co ma Lt-eka i Craftera mówił, że mega żałuje że kupił Craftera i że przez niego zbankrutuje (tu troche przeszadza ). A jego znajomy ma Sprintera niby to samo co Crafter, ale ani nie miał problemów z dpfem ani tego problemu z odpalaniem ale za to masakrycznie go zjada rdza. Największy plus Craftera to pneumatyczne siedzenie kierowcy i klima i dużo lepiej się prowadzi jak Ltek. Ale jeśli miałem do wyboru czy jechac Ltekiem czy Crafterem to mimo, że jeździłem nimi w lato to wolałem Lteka bez klimy z lepiej chodzącym silnikiem i uchylonym oknem.
Ps. Nie wiem czy komuś będzie się chciało to czytać ale chciałem pomóc a moim zdaniem Crafter i Sprinter to zły wybór na twoim miejscu nie sprzedawał bym Lteka (za późno albo kupił tańsze trojaczki

Polecam Renault Trafic 2.0 DCi - jak na razie 310.000km bez awarii i więcej jak 10l/100km przy 140 nie wciąga.

miałem przyjemność użytkować troche sprintera nowego i jego wada to korozja i elektorinika - taką przygodę napodkaliśmy że jechałem do polski ze stuttgartu 30 godzin na trybie awaryjnym. Katastrofa, 2 razy holowanie przez mercedesa nie wiadomo co było aż w końcu wymienili kompa i po problemie. Szczeście że auto było na gwarancji.

Do grzesio70: Ależ proszę Tylko, że to jest motoblog, a nie dziennik

Do motorzysta: Do tej pory byłem przekonany że następny będzie Crafter lub Sprinter. Obecnie dało mi to do myślenia...

Do MarcinGP: Bardzo dziękuję że raczysz nie zaśmiecać dziennika. Jeżeli nie masz nic dla mnie pomocnego do powiedzenia.

Do grzesio70: A ja szczerze się przyznam, że pojęcia nie mam o tzw. dostawczakach, może miałbym coś do powiedzenia w kwestii najmniej istotnej czyli o wyglądzie więc nie będę się wygłupiał i poczytam co inni mają do powiedzenia. Może coś przyswoję