Cała prawda o hybrydzie:
1.Inwestycja w samochód hybrydowy zwraca się dopiero po przejechaniu ponad 100 tys. km
2.Polskie serwisy i warsztaty naprawcze mogą mieć problemy z naprawą jednostek hybrydowych
3.Samochód hybrydowy spala porównywalną ilość paliwa co oszczędny diesel
4.Produkcja i recykling baterii zasilających silniki elektryczne są kosztowne
5.Wciąż z całą pewnością nie można określić trwałości baterii zasilających silniki elektryczne w samochodach
6.W Polsce auta hybrydowe mogą tracić wartość szybciej niż na zachodzie
7.W polskich salonach nie można kupić wielu, popularnych na zachodzie, hybryd

źródłorzyspieszenie.pl

link:http://przyspieszenie.pl/12310/siedem-powodow-dla-ktorych-nie-warto-kupowac-hybrydy/

Do MarcinGP: Bo Ci pseudo ekolodzy to po prostu cwani ludzie, którzy za konkretną kasę, już nie muszą bronić ślimaczka, ptaszka czy innego zwierzaczka. Jest to ich sposób na życie.

Do karol8892: Czepiliście się tych akumulatorów i to jest tylko jedna część którą może jest trudno zutylizować. Piszecie, że hybryda jest droga , piszecie, że dużo pali. A ja Wam po prostu napisze, że jest to auto takie same jak każde inne. Cena zakupu jest zbliżona do aut tej samej klasy, jak nie jest tańsze.

Do glotox: nie to miałem na myśli. Chodziło mi o tych co do kupna hybrydy doprawiają ekoideologię, przywiązują się do drzew żeby ratować jakiegoś ślimaka i nie chcą przyznać, że hybrydę kupuje się bo jest tka moda, bo się podoba lub ma się nadzieję na oszczędności i nie ma to nic wspólnego z ekologią i troską o środowisko, a wręcz przeciwnie.

Phi, podobne spalanie miałem w Tico, też 30km/h jak dziad, potrafił w mieście palić 5 litrów
Na trasie udało mi się raz zejść do 4 litrów/100km i do Warszawy dojechałem za 80zł (350km).
No chyba, że jedziesz normalnie to wtedy pali tyle co prawdziwy samochód

Jadąc we dwójkę spalanie 4,5 litra... i utylizować też nie ma co bo Tico jest biodegradowalne - samo się kiedyś rozleci.

Nie jestem przekonany do ekologii aut z napędem hybrydowym. Jakie zagrożenie dla środowiska stwarzają baterie - olbrzymie. Natomiast jest to pewien trend, który się obserwuje i chyba dobrze że szukamy alternatyw. Dla mnie auta hybrydowe miałyby sens wtedy, gdy ich cena byłaby porównywalna do aut z napędem tradycyjnym. Puki co tak nie jest, ale pewnie kiedyś będzie.

Do glotox: ale sam przyznaj - wystarczy obejrzeć Twój profil i jakie znajdziemy info? Miałeś Patriota -duże, ładne, męskie auto z konkretnym silnikiem. Piszesz że nie raz 4x4 użyłeś itd. Podajesz spalanie średnie 6.0 l /100 km. Kolejne auto - prius. Nie wypowiadam się o designie itd żeby nikogo nie urazić. Spalanie średnie z dziennika masz 5.3 l /100 km. Więc po co komu ta hybryda? żeby od czasu do czasu jadąc jak ostatni emeryt i przepisowo, spalić 3.2 i się potem tym chwalić? średnia całkowita itak to niweluje... Jakoś nie widzę realnych oszczędności, a z ekologią to też jak już poprzednicy zauważyli nie ma wiele wspólnego Dla mnie to jest moda i tyle. Jeśli komukolwiek by zależało na realnej ekologii, a nie na hajsie to już dawno byśmy jeździli na wodorze.

Nie jestem tak daleko jak MarcinGP, jednak trochę racji ma. Myślimy o ekologii, bo mniej CO2 produkujemy każdego dnia, ale bateria jest kur**sko trudna do zutylizowania i wydaje mi się, że wtedy "odpracujemy" oszczędności. Moda na oszczędzanie szybko się nie skończy, będziemy mieli coraz więcej hybryd, kolejne nowe rozwiązania i nie ma co się z tym kłócić. Oszczędność paliwa jest naprawdę fajna, ale co z radością z jazdy? Każdy prawdziwy facet marzy o V8 Z drugiej strony, moje R4 2,0 16V LPG ni ch** nie przypomina "fałki", ale jestem trochę bardziej ekologiczny dzięki gazowi z zapalniczki...nie czuję, że rymuję

Do MarcinGP: To już jest teoria spiskowa. A Ja nie jestem EKO DUPKIEM.

Do autre2003: To się po prostu nie opłaca, bo żadna "hybryda" nie przeżyje tak długo aby oszczędności wynikające z niskiego spalania zniwelowały jej wyższy koszt zakupu w porównaniu do najprostszego Diesela lub PB z gazem. "Hybrydy" są dla imbecyli ulegającym modzie lub wierzącym reklamie oraz eko-debilom, którzy myślą, że to jest bardziej ekologiczne, bo utylizacja ma miejsce w chinach, a nie w bezpośredniej bliskości. Jakby nakazano mieszkać tym "eko-głupkom" tam gdzie odbywa się utylizacja ich "pseudo-ekologicznych" hybryd i ich dzieci miały po dwie głowy i trzy nogi to szybko by się wyleczyli ze swej "eko-rozpusty". Dla mnie to są oszołomy!

Do MarcinGP: A ja Ci powiem iż byłem bliski mydelniczki i pewnie w końcu bym się zdecydował, ale ponieważ nie zdążyłem a od 1 zmiana ustawy o VAT to jednak na razie się wstrzymam.
Inna sprawa, iż póki co Toyota sobie wcale nie tak mało liczy za SmartPlan.
Tyle tylko iż nic Cię nie interesuje, a różnica w koszcie wersji benzynowej i wersji hybrydowej jest stosunkowo nieduża, myślę, że to by się szybko zwróciło.

Do glotox: OK. Rozumiem.

Do MarcinGP: Depczesz a on nie jedzie

Do glotox: Jak to ECO zwiększa spalanie?

Do kciskaner: Nie jeździj na ECO bo to zwiększa spalanie. I wyłącz sobie EV.

Do Shinobi1978: Z pierwszej fotki w głównym albumie auta. Jest tam napisane, że to "Hybrid Synergy Drive" czyli mydelniczka tak samo jak Prius. Jak ktoś woli to też może być "pudełko na kanapki" Jeszcze ten paskudny "Pegasus" zamiast prawdziwych "zegarów", fuj!

Do wildpolish: Ta, z kilkoma silnikami, ale co tam, na wsiach się jeździ max 16 na godzinę.

Ba, im dłużej jeździmy starym autem tym bardziej przyslugujemy sie środowisku. Produkcja każdego nowego auta odbija sie negatywnie na emisji szkodliwych substancji do atmosfery

Do sajeks: my jesteśmy z tego gatunku co twierdzi że auto jest ekologiczne gdy nie trzeba w nim później utylizowac 200 kg kwasu

Do karol8892: Myślałem, że nie tylko ja się załamie...

a mi pali 15-17 i jestem z tego dumny! następne będzie v8. Męskie auta muszą palić :D

Do MarcinGP: Skąd wiesz,że to mydelniczka?

A moja mydelniczka nic nie pali, bo zgodnie z przeznaczeniem trzymam w niej mydło i nie próbuję nią jeździć

Spalanie rewelacja! Obalasz mity! Oby tak dalej. Szkoda,że nie masz tańszego OC czy AC z tytułu zakupu auta ekologicznego.
Pozdrowienia!

Baw się jazdą . Moje najlepsze spalanie na trasie 3,8 na odcinku 220 km. Po mieście około 3-3,5.
Ale trzeba jeździć zgodnie z przepisami.

Całkiem niezłe spalanie, ciekawe tylko jak by się zachowywał z pełnym obciążeniem i jaki wpływa na wytrzymałość zawieszenia by to miało.

Do benny86: Byłoby zbliżone do pojazdów konwencjonalnych

A tam... Mój w mieście to koło 11 bierze :D

Po mieście hybdryda jest naprawdę świetna, bo mam okazję często odzyskiwać energię. Pytanie, jak spalanie wyglądałoby poza miastem/ na autostradzie.

Świetna alternatywa dla diesla.Różnica w cenie między benzyną a hybrydą powinna Ci się zwrócić po ok.35-40 tys/km ,a jeśli większość pokonujesz po mieście,nie będzie problemów z filtrami cząstek stałych. Przyjemnej jazdy .