Wpis w blogu auta
Dacia Duster
Dodano: 1 rok temu
Blog odwiedzono 686 razy
Data wydarzenia: 06.12.2024
Realizacja planów
Kategoria: inne
Na początku sierpnia drugi raz w bieżącym roku dotarłem nad Morze Bałtyckie. Miejscem mojego odpoczynku stały się Chłopy i ich najbliższe okolice. Tym razem wyjątkowo obyło się bez dodatkowej eksploracji wybrzeża dorzucającej zwykle kilkaset kilometrów.
Tuż po powrocie z urlopu oddałem sfatygowany fotel kierowcy do lokalnej firmy specjalizującej się w renowacjach tapicerki samochodowej. Ta w iście ekspresowym tempie niespełna jednej doby wymieniła mi dwa spękane elementy skóropodobne za niewygórowaną kwotę 300 zł!
Równie pozytywnym finansowo zaskoczeniem są ostatnie wizyty pod dystrybutorem. Nie dość, że cena paliwa ustabilizowała się na akceptowalnym poziomie, to stacje benzynowe prześcigają się w organizowaniu przeróżnych promocji. Dzięki temu wszystkie tankowania od czerwca aż do teraz zakończyły się upustem wynoszącym niekiedy 50 groszy na litrze!
W międzyczasie nastało także ważne wydarzenie o symbolicznym charakterze. Mianowicie licznik przebiegu Dustera wyświetlił sześciocyfrową wartość, którą od momentu zakupu auta traktowałem jako niezbędny warunek do poważnego rozpoczęcia poszukiwań następcy rumuńskiego SUV-a.
Traf chciał, iż dokładnie w dniu osiągnięcia stutysięcznego kilometra otrzymałem od kuzyna propozycję nabycia bezwypadkowego Renault Scénic III z 2015 r. Oferta ta dosyć solidnie zawróciła mi w głowie, ale wpierw trzeba było uruchomić nieodpalający silnik wysokoprężny. Pierwotne podejrzenia padły na szwankujący rozrusznik. Jednakże rzeczywistość okazała się być dużo bardziej brutalna. Mechanik diagnozujący usterkę orzekł uszkodzenie panewek, co całkowicie zdyskwalifikowało to auto.
Zachęcony faktem dalszej eksploatacji Dacii postanowiłem wreszcie sfinalizować temat kupna całorocznych opon na przednią oś. Rozważając różne alternatywy wybrałem lekko używane "wielosezonówki" klasy premium, tj. "Goodyear Vector 4Seasons Gen-3". Z racji nietypowego rozmiaru 215/65 R16 występującego głównie w busach oraz mocno ograniczonej podaży jego cywilnej wersji, musiałem pojechać na "łowy" aż pod Turek! Na szczęście udało się to połączyć z wyprawą do Łodzi, która spowodowała, że podróż ta odbyła się niejako po drodze.
Wcześniej dwukrotnie byłem już bliski nabycia ładnych "gum" uniwersalnych, ale w chwili wyjazdu po nie wyszło na jaw, iż dotąd przez kilka miesięcy omyłkowo szukałem błędnego wymiaru 205/55 R16!
Tak właściwie jedyną rzeczą niezrealizowaną przed nadejściem zimy jest naprawa zamka tylnych, prawych drzwi. Mizerne efekty dotychczasowych działań fachowca sprawiły, że zdecydowałem osobiście zabrać się za tę awarię i rozwiązać ją poprzez zastosowanie innego komponentu. Niestety obecnie panujące temperatury wykluczają jakiekolwiek dłuższe majsterkowanie w nieogrzewanym garażu, więc musi to zaczekać co najmniej do wiosny.
Nieco "spłukany" ekonomicznie z optymizmem patrzę na kontynuację współpracy z "Eliaszem", bez konieczności wydawania sporych środków na dopieszczenie kolejnego pojazdu.
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
35
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Może i tak, ale to i tak nie wiele
No tak, bo jak tam mieszka ze 300 osób, to i tłoku nie ma.
Mimo rosnącej popularności Chłopy wciąż stanowią swoisty skansen, w którym można wypocząć nawet w pełni sezonu wakacyjnego.
Najlepszym dowodem na nieprzewidywalność życia niech będzie fakt, że trzech z czterech dotychczasowych moich aut w ogóle nie brałem pod uwagę podczas poszukiwań samochodu. Każde z nich kupowałem z wieloma obawami, a potem byłem tak zadowolony, iż jeździłem nimi przynajmniej 6 lat!
A ja myślałem, że wybrałeś się do Chałup, bo to Chałupy są prestiżowe
Zmiana rozmiaru opon nie wchodziła w grę. Grunt, iż zorientowałem się zawczasu, a nie na przykład u wulkanizatora po zdemontowaniu dotychczasowych "Yokoham".
Ano szkoda
Ale piszesz, że byłeś u Chłopów???
Kurczę, przede mną taka sama robota
U Chłopów?
Duster zrobi spokojnie drugie 100tys (i więcej).
Renault ostatecznie kupił diagnozujący je mechanik. Auto zostało uruchomione dopiero po wymianie silnika.