Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen Xsara II 1,4 Hdi
»
Przyczyna anemii wyjaśniona
Wpis w blogu auta
Citroen Xsara
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1097 razy
Data wydarzenia: 10.08.2012
Przyczyna anemii wyjaśniona
Kategoria: serwis
Mogę napisać niestety obsługa jak zwykle szalenie miła, szybka i solidna, a niestety dlatego , bo jednak wolałbym tam nie jeździć
W pierwszej kolejności został wymieniony uszkodzony ogranicznik drzwi po stronie kierowcy, który był sprawcą uszkodzenia wiązki elektrycznej łączącej te drzwi z autem. Wiązka została fachowo również naprawiona
Dwie kolejne drobne usterki (czujnik temperatury na zewnątrz i podgrzewanie jednego lusterka) odłożyłem w czasie (kasa)
Anemia auta została na deser (przypominam, że maksymalna prędkość do osiągnięcia na autostradzie to było 130-140 Km/h)
Wyjaśniła się jej przyczyna szybciej niż myślałem i co najważniejsze, że bez choćby jednej złotówki, ale za to z dużą ilością śmiechu
Brałem już wszystkie podpowiedzi serio: uszkodzona turbina, złe ustawienia na komputerze, lub jego uszkodzenie, wpływ omylkowo wlanego PB 98, a co się okazało?
- gumowy dywanik dostał się pod pedał gazu, przez co nie mogłem go więcej wcisnąć.
Moi drodzy jest to super pomysł na szalejących mężów i takież same żony
Ostatnia aktualizacja: 11.08.2012 07:40:45
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Co ja Ci będę mówił
To prawie zupełnie jak ja
Czasem tak bywa, ale jak dywanik oporny
Dobrze, że tylko tak to się skończyło
W niektórych przypadkach guma niewskazana
E, lepiej żonie włóż do Szerszenia
Na autostradzie około 6L, ale jak bestia nie chciała jechać wracałem przez Bydgoszcz i wtedy wyszło mi około 4,5L
No właśnie, a ja się z tym męczyłem w trasie Warszawa - Szczecin i z powrotem
Nie ma to jak mieć ze trzysta kucyków pod maską
Teraz ze złości przesiadłem się do Lanosa, w d...e z ta klimą.
Lanos stał 1,5 miesiąca, złapały mu hamulce, bo był lekko zaciągnięty ręczny, ale dostały z młoteczka i puściły
Pojechałem i go zatankowałem, a tu kolejny zonk - zawór zwrotny zastał się i prawie cały gaz mi uciekł zamiast przez rurę wydechową, to przez wlew gazu
Na co dzień nie ma możliwości takiego deptania, a na autostradę wpadam tak rzadko, że nie mam tego w pamięci
Tak w sumie, to i tak Cytryna chyba więcej nie pójdzie niż 160-170, to ta końcówka gazu nie jest aż tak bardzo widoczna (sądzę że to mogło być około 0,5-1,0 cm)
Albo zasłonić sobie kapeluszem
Tak, tak, słusznie prawisz kolego
Może lepiej nosić kalosze lub gumofilce