Jak w tytule mechanicy hiszpańscy widzieli problem w pompowtryskach-trzepało motorem że o mało z poduszek nie wyskoczył i sillne ,bardzo silne wibracje w kabinie podczas jazdy.Jak wiadomo pompowtryskiwacze kosztują niemało-wydałem tu na naprawy 1800euro i nic. Wysłałem auto do Rzeczpospolitej Polskiej na lawecie. Teść ma kolege który ma kolege co pracuje w serwisie skody ,a wiadomo ze skoda octavia ma ten sam motor 2.0TDI BKD z pompowtryskiwaczami co Seaty więc chłop wiedział co ma przed oczami.Ponoć odpalił pooglądał co tam siedzi i stwierdził ze zadne pompowtr. Diagnoza-przetarty kabelek we wiązce elektrycznej silnika.Koszt naprawy-400zł.śamochód teraz przysłowiowo fruwa. A na koniec ciekawostka-jako że kupiłem to auto jako uzywane, sprzedający zataił przede mną usterke, a poprzedni właściciel a właściwie jego mechanicy nie mogli sobie z tym poradzić bardzo długo bo na nowo wgrany sterownik był pokazuje 50tys km i wcześniej pompowtryskiwacze też wymieniane były także w Hiszpanii mechanicy to skończeni debile potrafią tylko diagnozować na podstawie wskazan komputera i wymieniać części na nowe.Aha, dodam jeszcze ze ja zostawiałem auto w autoryzowanym serwisie BOSCHA.

mam nadzieje ze ten wpis komuśpomoże w rozwiązaniu problemu z samochodem