DZIEKI WSZYSTKIE Z WIOSNA CHCE COS ZROBIC BO JUZ STAŁA W LECIE DUZO NA PARKINGU CZASEM OD PONIEDZIAŁKU DO SOBOTY I W 30 STOPNI TAKŻE CIEZKO MIAŁA W TO LATO

Do Tomaski: hmm jest troszke wyblakniety a na tylnim zderzaku wymiatował

prawdziwa polerka to poważna sprawa(pasta,woda i maszyna polerska) ,taką polerkę lepiej zostawić profesjonalistą(efekt murowany),ale są pasty do ręcznej polerki(pytaj w typowych sklepach z lakierami samochodowymi)praca jest ciężka ale efekt podony i lakieru nie przetrzesz na rantach,kantach itp.

Miałem w rękach dobrej jakości nakładkę na wiertarkę gąbkową i w komplecie misiek. Jakość wystarczająca, a koszt to 25zł... w makro. Miałem dawno temu jakiś syf, który się rozleciał przy pierwszym polerowaniu.
I tu porada: Przy kupowaniu wyjmujemy z blistra/pudełka i ile siły w dłoniach próbujemy popsuć. Nie ma prawa się uszkodzić.

Na takim audi masz lakier jak na podobnym rocznikowo passacie także jeśli miejscami jest już całkiem źle to prymitywna pasta 'automax' (chyba tak się zwie), a do wydobycia koloru lekko ścierna (shell miałem i bardzo fajnie to pracowało).

Można polerka tylko pastę do polerowania i polerka tylko delikatnie nie dociskaj mocno ruchy okrężne i uważaj aby nie przypalić lakieru ,. Można też ręcznie ale to meczące. Jaka pastę to w sklepie z akcesoriami lakierniczymi doradza tobie.