uzupełnieniem opisu:
Auto przepolerowane raz, pastą menzrena fg500 (cut) oczywiście nie było to robione w słońcu gdzie temp. miała ponad 50 stopni tego dnia bo lakier od polerowania całkiem by odpadł (sam mial pewnie z 70 stopni albo więcej bo auta nie dało się na słońcu dotknąć).

oczywiście na samochodzie pozostały najgłebsze rysy jednak będąc całkowitym amatorem w temacie nie podejmowałem się polerowania drugi raz by nie doprowadzić do tego o czym pisze luckyboy.

w planie jest jeszcze polerka nabłyszczająca z pastą fg4400 (finish) jednak to dopiero jak będę miał urlop ze względu na pracochłonność zadania.

dzięki za komentarze

Czym więcej perły w lakierze tym lepiej :D Kiedyś też się podjąłem polerki, tylko nie miałem sprzętu i zrobiłem to ręcznie. Nachapałem się jak pies, ale efekt zrekompensował

Też planuje polerkę u siebie, zdjęcie 50/50 utwierdziło mnie w decyzji Jest efekt

No trzeba było pracy by autko lśniło

Do marek23061: Zbyt cienki lakier też schodzi. Problem wielokrotnie wychodzi w autach od handlarzy, którzy mocno ścierają lakier.

Nie jest źle

Do luckyboy: Gdy się przepali lakier to na pewno...

Najlepszy efekt jest po pewnym czasie, gdy schodzi płatami lakier bezbarwny

Do marek23061: Względnie opisał wątek....

Jest jak trzeba

Do sajeks: W garażu słońce raczej nie przypieka

Mam nadzieję, że w pełnym słońcu nie było to robione

Dobrze Ci poszło...

Świetna robota, jak na pierwszy raz to naprawdę bardzo dobry efekt.

Jak na pierwszy raz to efekty bardziej niż zadowalające.