Witam czytelników.
Na początku grudnia kupiłem pięknego Peugeota i w chwili obecnej dochodzi on do stanu używalności. Niestety zakupu nie zaliczam do udanych, ponieważ przez większość czasu samochód stał w serwisie...
Światełko w tunelu widzę, ponieważ prawie wszystkie części zostały wymienione na nowe i już nie za bardzo ma się co w nim psuć
Są ludzie, którzy mi mówili: kupiłeś francuza to co narzekasz, że się psuje.
Ja akurat polubiłem to autko i wraz z nadejściem wiosny planuję nadrobić nieco jazdę, tak by wydatki paliwowe nie były jedynie 21% kosztów utrzymania samochodu xD.
Może drobny skrót części, które musiałem wymienić:
- akumulator,
- przednie półośki z przegubami,
- wtryski,
- sprzęgło i pompka sprzęgła.

Poza tym doszło prostowanie alufelgi, ręczna przeróbka lusterek z angielskich na europejskie (wbrew pozorom bardzo prosta sprawa jeśli lusterka są oryginalne) i zmiana czujnika drzwi tak by samochód mi "pikał", że światła są włączone jak otworzę drzwi kierowcy a nie pasażera

Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami napraw (bo np. będzie musiał zrobić to samo) to piszcie bez kompleksów - podzielę się nabytą wiedzą