Jako, że samochód był nowy, to się za bardzo nie psuł. Ale zacznę od początku, może komuś się informacje przydadzą.
- 2007 - 2010 - Bezawaryjny poza jedną usterką - po paru miesiącach użytkowania padła reflektor, a że to ksenon, to problem, wizyta w serwisie - diagnoza uszkodzony komputer sterujący reflektorem. Komputer przypłynął w ciągu niecałych 48 godzin, po paru godzinach nie mam już obydwu świateł, Nowy komputer odmówił posłuszeństwa i centralny wyłączył obydwa reflektory bo mu coś nie pasowało, szlag mnie trafia przez tę elektronikę, znowu serwis - diagnoza wada fabryczna reflektora- nowy kompletny reflektor wraz z komputerem znowu się pojawił w moim samochodzie, za pół roku poszła żarówka ksenonowa ale wymienione w ramach gwarancji, gdyż istniało podejrzenie, że to w związku z poprzednimi robotami. I to tak naprawdę jedyna usterka w ciągu 33 miesięcy użytkowania. Następne wpisy o przeglądach i ich kosztach.