Dziś mija rok od momentu, gdy ,,trafiłam w drzwi" salonu Toyoty Radom moim Aurisem (patrz - pierwsze zdjęcie w galerii). Jest to wyłącznie mój osobisty samochód i zazwyczaj jeżdżę nim sama. Przejechałam 20222 km w różnych warunkach i mogę podsumować:
1.mój 3-ci samochód tej marki utwierdza mnie w zaufaniu do producenta
2.w kraju działają ASO o bardzo zróżnicowanym poziomie - tym razem trafiłam najlepiej (sprzedaż, obsługa serwisowa, naprawa blacharska - to mistrzostwo!) - będę tam z pełnym zaufaniem wracać
3.wybór tego modelu - dla mnie w 100% trafiony:
a.ekonomiczny - śr. spalanie wg komputera 5-6l/100km,
b.ergonomiczny - obsługuje się wręcz intuicyjnie,
c.trochę mało dynamiczny - ale taki ma być dla babci - czas zwolnić
Według ubezpieczyciela (PZU) - przez rok auto straciło na wartości 17 tys. zł - trochę żal.
Statystyki bezawaryjności za ostatnie 3-4 lata pokazują Aurisa w czołówce stawki. Liczę na to, że lifting -nie tylko ,,face" - umocni te pozycję.
Od 11 miesięcy i 5 dni mam konto na AwC i spotykam się tu z Wami (ponad 10 tys. ,,wejść" na kartę mojego Aurisa). Mam tu nawet bardzo sympatyczne, wirtualne znajomości. Z przyjemnością loguję się na portalu, czytam dzienniki, motoblogi, cenne wymiany doświadczeń i nowinki ze świata motoryzacji. Obserwuję ciekawe i zabawne komentarze(czasem cięte!). AwC trochę nawet mnie (babcię)uzależnia!. Generalnie - zabawa jest przednia. Pozdrawiam Wszystkich zmotoryzowanych najserdeczniej.
Do zobaczenia na trasach!