Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Dacia Duster "Eliasz" » Papierowa rocznica







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Dacia Duster
  • przebieg 70 129 km
  • rocznik 2011
  • kupione używane w 2020
  • silnik 1.6 16V
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 879 razy
Data wydarzenia: 11.02.2021
Papierowa rocznica
Kategoria: inne
Niemalże przed momentem zastanawiałem się nad zakupem "Eliasza", a dokładnie dziś mija rok od chwili, w której stałem się jego właścicielem. W tym czasie przebyliśmy wspólnie 4226 kilometrów. Mało, ale zważywszy na wszechobecne ograniczenia pandemiczne i sprawiedliwy podział wyjazdów pomiędzy dwa auta, osiągnięty rezultat uznaję za nadspodziewanie dobry!

Na pokonanie powyższego dystansu Dacia potrzebowała średnio 8,8 litrów benzyny na każde 100 km, co przy zdecydowanej przewadze jazdy miejskiej może zadowalać. Jedynymi dłuższymi trasami były cztery podróże do Łodzi oraz jedna pod Poznań. Resztę przejazdów stanowiły krótkie przejażdżki po Ostrowie urozmaicone pojedynczymi wypadami do okolicznych miast.

Jeszcze bardziej satysfakcjonującą cechą SUV-a jest jego bezawaryjność. Pomijając usterkę klamki i dwukrotnie urwany przewód w klaksonie, samochód spisuje się rewelacyjnie. Wprawdzie ma nadal kilka drobnostek do dopieszczenia, lecz są to głównie niuanse wizerunkowe wynikające z różnej jakości modyfikacji dokonanych przez poprzedników.

Dużo gorszą kwestią wydaje się być wyprostowanie nieprawidłowych danych Dustera w CEPiK. Nie dość, że mam tam wpisaną błędną datę pierwszej rejestracji, to brakuje też informacji o odebraniu "sztywnego" dowodu oraz karty pojazdu. Stąd muszę wozić ze sobą dokumenty auta, by w razie kontroli drogowej udowodnić policji, iż poruszam się na podstawie ważnego "glejtu", a nie tymczasowego pozwolenia wygasłego 11 miesięcy temu!

Nawet podczas pomyślnie odbytego w zeszłym tygodniu przeglądu technicznego nie udało się wykonać korekty prerejestracji, będącej przyczyną wszelkich kłopotów. Ostatnią nadzieję pokładam w kierowniczce tutejszego Wydziału Komunikacji, która po licznych interwencjach telefonicznych zapewniła mnie o silnej chęci rozwikłania perypetii i zamiarze osobistego spotkania z feralnym diagnostą, celem wypracowania optymalnego rozwiązania.

W podzięce za udaną współpracę na przestrzeni minionych 366 dni poszerzyłem "Daćce" zakres ochrony ubezpieczeniowej o NNW, kradzież oraz pożar. Płacąc jednorazową składkę w kwocie 440 zł zagwarantowałem sobie spokojny sen, poparty dumą z zaoszczędzenia kilkudziesięciu/kilkuset złotych względem konkurencyjnych ofert.

Po początkowych trudach i zwątpieniach przyszedł etap owocnej synergii, utwierdzający mnie w przekonaniu, że kupno rumuńskiego SUV-a było słusznym posunięciem!
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Ewenement w skali światowej: proste z pozoru rzeczy bywają prawie nie do załatwienia, a te których teoretycznie nie powinno dać się załatwić bywa, że można łatwiej ogarnąć niż te zwykłe. Polski paradoks ;-)
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: Coś w tym jest! [los2]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Jak sprawić żeby Polak był szczęśliwy i zadowolony z obsługi w urzędach? Rzucać mu urzędnicze kłody pod nogi przez pół roku, a gdy w końcu uda mu się sprawę załatwić to poczuje taką ulgę i radość, że w końcu dał radę, że będzie najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. Gdyby załatwił wszystko od ręki to by szybko zapomniał i prosta czynność już nie sprawiłaby mu tyle radości ;-)
Dodano: 3 lata temu
Szok! [totalszok] Po ponad 13 miesiącach nierównej walki z urzędniczymi błędami w końcu osiągnąłem swój cel! Wskutek licznych interwencji (pisemnych, telefonicznych oraz osobistych) wreszcie skorygowano niewłaściwą datę pierwszej rejestracji Dacii. Niby nic wielkiego, a moja radość nie ma granic, zwłaszcza że brakowało już perspektyw na całkowite rozwiązanie problemu! [pub2]
Dodano: 3 lata temu
Sukces! Dziś w państwowych systemach informatycznych pojawiła się w końcu informacja o wydaniu dowodu rejestracyjnego oraz karty pojazdu! Zatem wreszcie będę mógł swobodnie poruszać się bez kompletu dokumentów auta przy sobie! [taniec]

Z ostatnio uzyskanych wiadomości wynika, iż już raczej nie uda się skorygować błędnej daty pierwszej rejestracji samochodu i pewnie do końca jego eksploatacji będę miał przekłamanie w "papierach". [beksa]
Dodano: 3 lata temu
Do rekord5: Przeprowadzone w Niemczech modyfikacje mocno podniosły standard auta, ale zazwyczaj pomysłowość nie szła w parze z jakością wykonania. :(
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Problemy z rozwiązywaniem czyichś pomyłek są niezwykle wkurzające,roczny przebieg niewielki podobnie jak w naszym x3.
Dodano: 3 lata temu
Do Egontar: To fakt! [zlosnik]
Dodano: 3 lata temu
Ubezpieczenie NNW to zafundowałeś raczej sobie a nie Daćce, bo w razie Ty z tego skorzystasz! 🙂
Dodano: 3 lata temu
Do MaArek77: Diagnosta chcąc odnotować w systemie datę 30.09.2011 r. rozpoczął jej nanoszenie od dnia. Domyślnie podstawiony przez komputer termin 07.02.2020 r. spowodował, iż zedytowanie pierwszego pola (30.02.2020 r.) zostało potraktowane przez program jako błąd. Pracownik SKP nie widząc automatycznej podmiany wartości na "07" uzupełnił jeszcze miesiąc oraz rok (07.09.2011 r.), zatwierdził wprowadzone dane i przesłał je do CEPiK. [haker]

Wykupiony pakiet ubezpieczenia opiewa na kwotę 440 zł, ponieważ w przypadku kradzieży lub pożaru mam określony udział własny (pomniejszający wartość odszkodowania) wynoszący 25%. [hammer]

Spalanie uważam za optymalne, bo głównie jeżdżę na bardzo krótkich odcinkach miejskich, a gabaryty pojazdu, leciwy konstrukcyjnie motor oraz duże opory toczenia robią swoją. Zresztą poprzednim Volkswagenem Polo III osiągałem podobne rezultaty, a miał zdecydowanie bardziej kompaktowe rozmiary i niemal o połowę mniejszą moc silnika. ;)
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Do czasu... ;-)
Dodano: 3 lata temu
No dla mnie to totalni idioci i ludzie nieodpowiedzialni jak rozumiem wpisali w dowód 30 luty jak miesiąc ma 28 dni.

Pomyłki sie ludziom zdarzają ale dokumenty tego typu to zbyt poważne obciążenie gdyby pojawił sie błąd.

Poza tym lepiej w lutym nigdzie nie jeździć i nie wystawiać dokumentów to ryzykowne.

Kolega wykupił ubezpieczenie OC i NNW i od kradzieży za 440 zł czy źle zrozumiałem?
nawet za 880 byłoby chyba zbyt mało, za tyle to można co najwyżej szybę kupić.

Chyba ze zapłacą za naprawę na klej i błotnik z kartonu bo tanie ubezpieczenie nie jest zazwyczaj nic warte.

No a prawie 9 litrów to nie wiem czy mało czy dużo, to tylko słaby silnik i wolna jazda. W takich układach jakby na przykład SUV Audi z 2.0 litrowa benzyną, automatem,ważący 1800 kg palił 12 w mieście to byłoby śmiesznie mało bo jakie to auto.

Mnie niestety liczby 9 i wzwyż nieco przerażają jeśli chodzi o zużycie.
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: Na razie działam pokojowo i polubownie. ;)
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: niezły pomysł [up]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Nie możesz iść na 5 minut przed zamknięciem i powiedzieć, że nie wyjdziesz bez załatwienia swojej sprawy tak jak być powinno?
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: Dokładnie tak! :(
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Rozumiem, że do innego SKP iść nie możesz i tylko Ci co zwalili muszą poprawić?
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: Wina leży głównie po stronie SKP, bo rzekomo tylko oni mogą dokonać korekty błędnej daty. Niby są przyjaźni i otwarci na współpracę, ale brakuje im wiedzy oraz odwagi w podejmowaniu działań naprawczych, a zalecenia proponowane przez nadrzędne organy z góry dyskredytują, uważając je za bezsensowne! [grrr]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: No ja nie wiem kto, strzelałem. To kto wadzi?
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: Akurat kierowniczka Wydziału Komunikacji jest tą osobą, której najmniej mogę zarzucić. ;)
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Gdy już będzie na ostrzu noża to, sprawdź jakim autem jeździ urzędniczka gdy wychodzi z pracy, a gdy będziesz w urzędzie to cichutko ją zapytaj czy słyszała o tajemniczych samozapłonach w autach "X". Kumplowi to pomogło załatwić sprawę. Jeżeli jeździ autobusem to też jest metoda. Wsiądź do tego autobusu co on/ona, powiedz "dzień dobry" i nic więcej. Wysiądź tam gdzie "obiekt". Idź w pewnej odległości i widoczny aż pod blok czy chałupę. Nic nie rób ani nie mów. Zobaczysz jak będzie miło przy okienku.
Dodano: 3 lata temu
Do glotox: Nie dość, że sytuacja wygląda coraz gorzej, to następuje bezustanne przerzucanie odpowiedzialności na innych! [screwy]
Dodano: 3 lata temu
Przez rok nie ogarnęli papierów, ręce opadają. A miało być tak pięknie. Podejrzewam, że wyprostowanie może jeszcze długo potrwać. Same doktory nas obsługują.
Dodano: 3 lata temu
Do yatsec: Dlatego wolę oszczędzić na zakupie ubezpieczenia, a w razie potrzeby wybrać odpowiedni model. :)
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: tyle samo jest warte ubezpieczenie szyb. Najczęściej ma limit 2.500zł w ciągu roku i jak twoja szyba nie występuje w najtandetniejszym zamienniku to ubezpieczenie tego nie obejmuje, również nie obejmuje szklanych dachów.
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: to mnie zareklamowałeś [rotfl]
Byloby szybko i tanio, ale niekoniecznie dobrze
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73: Pewnie skończy się na wielokrotnie wypowiedzianym już słowie "przepraszam" i opowieściach o braku kompatybilności pomiędzy systemami informatycznymi. [redhot]
Dodano: 3 lata temu
Do MarcinGP: Z napędu 4x4 skorzystałbym kilka razy w roku, a wózek dziecięcy muszę wozić niemal codziennie. [up]

Kiedyś miałem wykupione ubezpieczenie opon. Gdy zaszła potrzeba wizyty u wulkanizatora okazało się, iż jest ono nic nie warte! [doom]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: oczywiście diagnoście oraz urzędnikowi nic nie grozi za horrendalne błędy...
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Ja bym wolał mieć mniejszy bagażnik... Co do ubezpieczenia to lepiej byłoby dołożyć szyby, bo szybciej mu szyba pęknie niż ukradną lub spłonie. Wtedy Maja znów z plastrem będzie biegać po internetach [smiech2]

Najnowsze blogi
Dodano: 5 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
1 komentarz
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
12 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl