Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Alfa Romeo 156
»
Olej, opony, egr, sprzęgło, hamulce...
Wpis w blogu auta
Alfa Romeo 156
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 2577 razy
Data wydarzenia: 23.03.2012
Olej, opony, egr, sprzęgło, hamulce...
Kategoria: awaria
Później czas na wymianę opon na letnie. Opony z ubiegłego sezonu, bo kupiłem wtedy nowe. na ten moment maja okolo 7mm. Przód bridgestone turanza ER300 ecopia (jestem z nich bardzo zadowolony, ale mają jeden minus- przy załadowanym samochodzie piszczą na zakrętach)
Tył jakieś chińskie ROTEX. Złego slowa na nie również nie powiem. Może tylko jedno- po bokach są bardzo miękkie i nie nadawały by się na przód, bo wyglądało by jak bym miał za mało powietrza.
Rozmiar opon to R15 195/65. Na tą chwilę żaluję trochę że kupiłem na takim wysokim profilu, bo zapewne na 195/60 można by szybciej wchodzić w zakręty...ale co do szybszego pokonywania zakrętów, to mam inne plany
Podczas wymiany opon okazało się że znów pękła osłona przegubu prawego, zewnętrznego, czyli ta sama którą wymienialem przy ostatniej zmianie opon z letnich na zimowe! nie wiem ile dokładnie przejechała, ale niewiele...max 5kkm. Teraz postanowiłem się wykosztować i kupiłem najdroższą jak była- całe 5 dych dałem
Jadąc od wulkanizatora, podjechałem kupić wspomniana już osłonę i później do znajomego mechanika umówić się na jej wymianę, bo jest trochę roboty przy tym jeśli nie ma się kanału (nawet jeśli się ma to jest to około godzina roboty). Umówiłem się na następny dzień na 8 rano.
Po powrocie od mechanika zabrałem się za czyszczenie czego się da
Wszystkie rury czyściutkie, teraz kolej na przepustnicę i egr który miałem zamiar częściowo zaślepić(tylko częściowo żeby ECU nie pokazywał błędu na kompie). Po odkręceniu EGRa przeraziłem się- byl cały zabrudzony! zero jakiegokolwiek prześwitu, wszystko zapieczone, zardzewiałe i nic się nie rusza! Ale nie poddałem się, mówię- wyczyszczę! niestety nie udało się- przy próbie odkręcenia nakrętki z takiej dziwnej śrubki która idzie przez cały zawór- śrubka pękła
Niestety nadal pozostał problem sprzęgła.
Następnego dnia pojechałem do mechanika tak jak się wcześniej już umówiłem. Tylko że już nie tylko z samą osłoną przegubu, a ze sprzęgłem. Zaczęliśmy podejrzewać dwumasę. Ale wszystko miało się okazać dopiero po wyciągnięciu skrzyni. Stwierdziłem że jak już jest na tym podnośniku, to może warto też wymienić olej w skrzyni biegów, oraz hamulce- klocki i tarcze z przodu(biegi ciężko wchodziły gdy był zimny olej, a podczas hamowania kierownica drżała) Razem z mechanikiem stwierdziliśmy, że bez sensu żebym stał tutaj i czekał na auto cały dzień, po czym odwiózł mnie swoim do domu.
Miałem czekać na telefon co się okaże po wyciągnięciu skrzyni. po około 1.5 zadzwonił że pękł docisk, a że ja byłem akurat ojca xsarą w jego okolicy to podjechałem zobaczyć jak to wszystko wygląda. Faktycznie pękł docisk. Nowe pęknięcie bo jeszcze żadnego nalotu ani rdzy na nim nie było. Do tego tarcza sprzęgła też już w nie najlepszym stanie, więc zdecydowałem się na zakup kompletnego sprzęgła Valeo. Jedyne 730zł po zniżkach
Południe następnego dnia a telefon nadal milczy. Zadzwoniłem i okazało się, że nie tak łatwo było ją odkręcić, bo trzeba bylo palnikiem grzać, a i tak nie puściła tak szybko. Jak już puściła, to okazało się że gwint pod nią zerwany! cały przegub itd trzeba było wyciągać żeby na nowo nagwintować. Już kiedyś były problemy z odkręceniem tej śruby przy wymianie osłony przegubu po tej stronie, ale po kilku nieudanych próbach osłonę założyliśmy rozbierając pół zawieszenia i układu napędowego, a śruby nie ruszając
O 14 telefon że auto gotowe. w końcu! Wsiadłem i od razu stwierdziłem że różnica niesamowita. Biegi wchodzą idealnie, do tego sprzęgło chodzi lekko i hamuje się tak tak że asfalt zrywa!
O 15 wyjechałem i nie ujechałem za daleko...po 30 km wrócił problem z obrotami- zapomniałem wyciągnąć zaślepki z puszki i założyć coś mocniejszego
No i to by było na tyle.na ten moment pilnie do zrobienia pozostała konserwacja podwozia i ustawienie zbieżności i kątów kół z przodu i z tyłu.
Dłuższego dziennika to jeszcze nie napisałem, więc jeśli komuś będzie się chciało to wszystko przeczytać, to pełen szacun! mi by się nie chciało
Ps Ostatnio przekroczyłem 25kkm od chwili zakupu
Ps2. ostatnio przeczytałem bardzo fajny tekst...taki na podsumowanie
"Jeśli chcesz być kimś- kup BMW, jeśli jesteś kimś- jeździsz Alfą Romeo"
Dodam jeszcze tylko, że sam osobiście nic nie mam do BMW, tylko ten tekst mi się podoba. Równie dobrze zamiast BMW, może być tam Ford Mondeo III
Zdjęć z samej wymiany sprzęgła i hamulców nie mam, bo nie miałem ochoty kręcić się po zakładzie z aparatem w celu zrobienia kilku zdjęć...
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

W sumie to niemała część tych kosztów to np. kosmetyka...
Ja od zakupu auta (koniec sierpnia 2011) włożyłem w MiTo prawie tyle samo co wydałem na paliwo
Tak czy inaczej Alfa jest już coraz bliżej takiego stanu jaki bym chciał
Gratulacje dziennika dnia