Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1163 razy
Data wydarzenia: 13.05.2017
Ojej, olej!
Kategoria: serwis
- że - po pierwsze - Laguna była "królową lawet" jako taką, nie tylko ze względu na awaryjne jednostki dCi (dziś ocenia się, że - to tylko opinia zaczerpnięta z Sieci - za wzmożoną awaryjnością stały problemy z elektryką);
- że - secundo - jeżeli dCi rzeczywiście należą (należały) do ponadprzeciętnie awaryjnych, to z winy producenta, który zalecał zbyt szerokie interwały wymiany oleju silnikowego: początkowo wskazywał 30.000 kilometrów, aktualnie - 15.000.
Kiedy kupiłem moją "Megi", pierwszymi czynnościami, które chciałem wykonać, były własnie wymiana oleju wraz z filtrem oraz wymiana rozrządu.
Byłem przekonany, że skoro licznik wskazuje 14.200 kilometrów, to poprzedni użytkownik przejechał po wymianie oleju 15.800 kilometrów (zakładałem, że interwały w komputerze pokładowym wciąż były ustawiane na 30.000 kilometrów).
Byłem w błędzie. Moja Megane, notabene poliftinfowa (być może ma to znaczenie w sprawie?) w komputerze pokładowym interwały wymiany oleju silnikowego ma ustawione na poziomie 15.000 kilometrów, nie zaś, jak sądziłem - 30.000.
To taka mała uwaga dla tych mniej ostrożnych (jak ja). Choć na swoje usprawiedliwienie dodam, że w komisie samochód stał niemal rok, więc wymiana oleju z pewnością wpłynęła "Megi" na dobre.
Najnowsze blogi
Dodano: 5 godzin temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g.
23-07-2019 - ...
2
komentarze
Dodano: 10 dni temu, przez Maniek1986
Tak w tytule, choć to dopiero w następny piątek, ale wykorzystam wolne i zrobię podsumowanie mojej pierwszej rocznicy z następnym Leonem (drugim) i kolejnym już Seatem (czwarty). Aktualny ...
14
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Po swoich doświadczeniach mogę powiedzieć, że wystarczy pilnowanie okresoprzeglądów zalecanych przez danego producenta, aby nie mieć kłopotów w tej kwestii .
Jeśli wszystko było robione na czas, to kupiłbym. W swoich, w drugim mam interwały co 30 tysi, i nie narzekam.
Odpukować w niemalowane, od ponad roku służy bezawaryjnie.
I niech tak zostanie.
Podobnie jak z akumulatorem.
Ale często widzę, nawet pośród wydawałoby się w miarę rozgarniętych znajomych, takie podejście: nie pokonałem określonego przebiegu, to po co mam zmieniać olej. Rekordzistka jeździ sejakiem (seicento) od 2009 roku bez wymiany oleju : D Rozumiem, że prosta konstrukcja, że tanie auto, że ma w d*pie, ale bez przesady.