Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 779 razy
Data wydarzenia: 14.03.2011
Obijacze :-/
Kategoria: obserwacja
Dziś autko nabawiło się dwóch nowych "wgniotków" i to takich konkretnych.
Macie jakiś pomysł, żeby oduczyć tępych ku..ów napieprzania drzwiami w inne samochody? Mam wziąć młotek i zrobić kilka "wgniotków" u nich? Co za tępaki!!! Najgorsze jest to, że jednym z matołów jest "stróż prawa".
Zastanawiałem się czy nie zostawić u siebie za szybą kartki z prośbą o nie napieprzanie drzwiami w mój samochód ale znając naszą polaczkowatość to oczywiście ktoś przpier....li z całych sił i to nie raz.
Poprzednia Meganka też poobijana jak ulęgałka - jakoś mniej to bolało, rocznik '97, bo parę ciosów przyjęła u poprzedniego właściciela. Ta "nowa" przyjechała do mnie praktycznie dziewicza, więc każdy ślad zostawia ślad na mojej psychice.
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 18 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Wiem, że to trudne - ale porozmawiać spokojnie, poprosić o uwagę przy korzystaniu z drzwi. :] Nic mądrzejszego się nie wymyśli, zaś samosądy i rękoczyny to proszenie się o kłopoty i zaproszenie do rewanżu.
Najbardziej bolą pierwsze rysy, obicia, wgniecenia, później już jest łatwiej
Ja w swojej Tigrze już na to nie zwracam uwagi, a kiedyś takie przygody przypłacałem rozstrojem nerwowym...