Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Yugo Koral 60 EFI
»
Nowy silnik wycieraczek i świece zapłonowe
Wpis w blogu auta
Yugo Koral
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 836 razy
Data wydarzenia: 21.02.2014
Nowy silnik wycieraczek i świece zapłonowe
Kategoria: inne
Nowy silnik wraz z całym mechanizmem i przesyłką kosztował mnie 70 zł, ale wygląda niemal jak z fabryki. Porównując do mojego, to niebo a ziemia. Stary silnik był już nieźle pordzewiały z zew., hałasował, czasami na pierwszym biegu nawet nie miał siły przetrzeć szyby (dopiero na drugim dawał radę).
O dziwo wymiana poszła bezproblemowo. Wszystko ładnie się odkręciło, nic nie było zapieczone, roboty na góra pół godziny
Przy okazji wymieniłem świece zapłonowe. Ciekawostka, poprzednio wymieniałem w marcu 2010, 60 tys. km temu. Same świece od roku woziłem w bagażniku, bo nigdy nie było okazji wymienić
Wyglądają tak jak można się spodziewać, lekko nie miały, ale żadnych problemów nigdy nie sprawiały. Wymienione dla zasady że kiedyś trzeba.
I czy jest sens co roku wymieniać tak jak wszyscy zalecają?
Ostatnia aktualizacja: 21.02.2014 18:13:40
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

A tak na serio to niby nic się nie dzieje, a nowa świeca jest często dobrym lekarstwem zgodnie z zasadą że lepiej zapobiegać niżeli leczyć