Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy rekord5 » Nowa afera







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika rekord5
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 851 razy
Data wydarzenia: 16.10.2017
Nowa afera
Kategoria: inne
https://moto.wp.pl/kolejna-afera-motoryzacyjna-producent-materialow-falszowal-wyniki-6177381105849985a
Dodano: 6 lat temu
Do damian88max:
oczywiscie ze tak, przynajmniej w przypadku Toyoty. uzyty u dostawcy czesci proces ma wplyw na cene i jakosc dostarczanego podzespolu, a toyota na interes by je odpowiednio zmniejszac i poprawiac by byc bardziej konkurencyjnym i generowac wiekszy zysk. zreszta, firma ktora nie ulepsza swoich procesow dlugo dostawca nie pobedzie :) oczywiscie poziom ingerencji nie jest taki sam w przypadku dostawcy standardowych elementow, a na przyklad dostawcy istotnych modulow zaprojektowanych wylacznie dla danego modelu.
tu jest skrotowo opisana polisa firmy dotyczaca dostawcow : https://toyotasupplier.com/sup_guide/sup_standards.asp
Dodano: 6 lat temu
Do Arturo1977: każdy producent zatwierdza proces ale poddostawcy już nie oni mają zatwierdzenie przez dostawcę
Dodano: 6 lat temu
Do damian88max:
Mustang, no, niezłe bryki.
Dodano: 6 lat temu
Do damian88max:

Jakiego raportu? obecnie w Toyocie wspolpraca z dostawca zaczyna sie na etapie planowania dwa lata przed uruchomieniem produkcji (mowimy o samochodach, rzecz jasna). Toyota jest zaangazowana od poczatku w rozwoj produktu i w optymalizacje projektu u dostawcy by obnizyc koszty i podniesc jakosc. Kontrola nie polega na patrzeniu robotnikom na rece, ani na wybiorczym testowaniu. Jakosc koncowa wynika glownie z zastosowanych procesow a nie ze szczegolowosci kontroli finalnego produktu!
Dodano: 6 lat temu
Do kstilger:

jak mowilem, celowe falszerstwo, a takze blad w designie to inna para kaloszy. kazda kontrola ma swoje granice.
poza tym, zawsze mozesz zamienic toyote na vw. ci nie popelniaja bledow, wszystko maja najwyzszej jakosci i nigdy, ale to nigdy nie oszukuja :D
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: trzeba kupić Mustanga mach 1 😀
Dodano: 6 lat temu
Do Arturo1977: ta kontrola u dostawcy jak widać jest teoretyczną no robiona przez dostawcę który daje raport i na tym się kończy
Dodano: 6 lat temu
Do damian88max:
To mi obecnie nie grozi zresztą chyba już bym nie chciał tych nowych jednorazówek.
Dodano: 6 lat temu
Do Arturo1977: z tego wynika ze takata przedluzeniem toyoty i odwrotnie:) to ja sie zaczynam zastanawiac czy nie wybuchnie mi silnik w yarisie:)
Dodano: 6 lat temu
Do damian88max:
chyba tylko w PL. wyrywkowo to sie kontrolowalo w PRL-u, to jest g.. nie kontrola.

wszystko co jest weryfikowalne, jest weryfikowane wielokrotnie na wielu etapach. tak sie sklada ze pracowalem kiedys w fabryce ktora stosuje system produkcyjny toyoty i mam akredytacje L6s. standardy kontroli jakosci oraz zapewnienia jakosci byly takie, ze ciezko sie do czegokolwiek przyczepic. oczywiascie w fabryce nie kontroluje sie jakosci np. kazdej srubki, bo nie ma takiej mozliwosci, takie rzeczy robi sie u dostawcow, a jak powiedzialem, dostawcy u toyoty sa przedluzeniem samej toyoty i obowiazuja ich takie same standardy jak toyote. wierz mi, partnerem toyoty naprawde nie jest latwo zostac. to nie jest rynek warzywny, gdzie kupuje sie od tego kto taniej zrobi. przy obecnym (krotkim) cyklu zycia produktu jaki i ilosci wersji kazdego produktu, wszystkie podzespoly musza powstawac w scislej kooperacji z toyota, to samo dotyczy logistyki, bo praktycznie nie ma zapasow.

tutaj nie chodzi o bledy, tylko o celowe falszerstwo, a to inna para kaloszy. Swoja droga, jezeli japonskie elementy sa falszowane i sa tak dobre, jak dobre by byly gdyby nie byly falszowane?
a co do blach, to japonskie (nawet mazda) wcale nie sa takie najgorsze - trzeba zobaczyc jak w kanadzie rdzewieja volkswageny.

Dodano: 6 lat temu
Do damian88max: hihi teoria i procesy sobie to co na montazu i co dostarczy logistyka to inna historia;)
Dodano: 6 lat temu
Do mucko1: lepiej żebyś nie wiedział:P a już napewno nigdy nie kupuj auta z pierwszego roku ( z pierwszych montaży)
Dodano: 6 lat temu
Do Arturo1977: można mieć swoich rezydentów ;) w fabryce klienta ktory bedzie patrzył im na ręce.
Można robić kontrolę wyrywkową a tego się nie robi podpisuje się tylko dokument ze bedzie ok :)
Dodano: 6 lat temu
Jak już Japońce kantują, to co robią inni? koniec świata.
Dodano: 6 lat temu
pewnie dlatego japonczyki rdzewieja:)
Dodano: 6 lat temu
Do damian88max:

to nie jest zaufanie, teraz kontrola jakosci odbywa sie na kazdym etapie produkcji, a nie pod koniec etapow. Jak sobie wyobrazasz kontrolowac miliony czesci przychodzace do fabryki, ktore w dodatku musza pojawic sie w niej w odpowiednim momencie (just in time)? w przypadku toyoty, firma uczestniczny w organizowaniu produkcji u dostawcow, bo dostawca musi byc "kompatybilny" z toyota.
Dodano: 6 lat temu
Szczęśliwie - tym razem - mnie minęło
Dodano: 6 lat temu
takie nastały czasy że się nie sprawdza podwykonawców (brak kontroli dostaw w automotivie) jest totalne zaufanie jak widać to nie działa raz na czas wypada sprawdzić za co się płaci.
Dodano: 6 lat temu
Dlatego nigdy nie kupię nowego auta :)
Najnowsze blogi
Dodano: 5 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez Maniek1986
Tak w tytule, choć to dopiero w następny piątek, ale wykorzystam wolne i zrobię podsumowanie mojej pierwszej rocznicy z następnym Leonem (drugim) i kolejnym już Seatem (czwarty). Aktualny ...
11 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez Tejlor
opis w cz. I
12 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl