Witam....
miałem dziś okazję trochę pojeździć po Wawce między północą a drugą w nocy,miło było depnąć tam ,gdzie w dzień się porusza z prędkością pędzącego żółwia.To co mnie urzekło to,to że w nocy jest dużo fajniejszych aut co w dzień,i to bardziej rasowych,lśniących,ostrzejszych,w których nocne neony reklam się odbijają,skrzą na lakierze,widok urzekający.Ciekawostką jest to że nikt nie pędzi nie za...... po prostu ludzie się wożą i czerpią z tego niesamowitą radość z jazdy,nawet już nie dobiegają ostre bity z aut jak to było kiedyś.Może jakiś nowy trend za wielkiej wody, nad brzegi Wisły dotarł,jeśli tak jestem na TAK.Szkoda tylko że byłem w pracy i nie miałem aparatu,ale będę musiał to nadrobić.
Jest 3:11 pozdrawiam wszystkich nocnych marków....