Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Toyota Tundra » No i pojechała...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Toyota Tundra
  • przebieg 261 500 km
  • rocznik 2007
  • kupione używane w 2018
  • silnik 5.7
Dodano: 3 miesiące temu
Blog odwiedzono 368 razy
Data wydarzenia: 01.09.2025
No i pojechała...
Kategoria: zmiany w aucie
Witajcie! :)

Wpis w sumie historyczny, ale dla porządku coś na ten temat napiszę.
Tundra pojechała w zeszłym roku do nowego właściciela.
I to by było na tyle.

Jednak jako ciekawostkę mogę przytoczyć tutaj kilka faktów i opisać procedurę sprzedaży auta.

Auto kupione na początku 2018 roku z przebiegiem 145.380 km za około 70.000 zł, zostało sprzedane po 6 latach z przebiegiem 261.500km za około 70.000 zł :) Wiek i przebieg nie ruszył praktycznie ceny - takie to cuda postcovidowo-inflacyjne ;)

W tym czasie auto zużyło równe 23.700 litrów paliwa (LPG+PB), za łączną kwotę 59.568,79 zł - co daje średnio 51,30 zł/100 km. Jak na 5,7 V8 i niecałe 3 tony wagi (coś koło 2,7-2,8t miał w dowodzie) myślę, że niezły wynik.

Łączny koszt użytkowania tego auta na przestrzeni 6 lat (z likwidacją 2 szkód z OC sprawców - nic wielkiego) - czyli paliwo, ubezpieczenia, opony, drugi kpl. kół itp. to 103.814,28 zł.

Tyle suchych statystyk.
Teraz coś o sprzedaży tak absurdalnego auta jak duży pickup z USA z V8 pod maską.

Wystawiłem ogłoszenie na otomoto (jak to w moim zwyczaju z pełną historią dostępną na motostat.pl - tam prowadzę wpisy dla moich aut, jeśli chodzi o koszty utrzymania auta) około 22 godziny i zaraz pojawiły się 2 pierwsze propozycje zamiany - jakiś Lexus i jakaś BMW.
Z tym, że ja miałem czym jeździć i nie potrzebowałem auta. A sam pomysł sprzedaży Tundry był trochę wymuszony przez moją lepszą połowę - bo po co tyle aut w domu ;)

22:30 i sms, czy można zadzwonić. Spoko - piszę. I telefon. Koleś szuka Tundry - dokładnie takiej Tundry. Tej wersji z tą kabiną. W dodatku chciałby ze sprawdzoną historią, a mój był sprowadzony z Kanady jako nowy do PL, a nie jak większość "po przygodach".
Umówiony był już w innym miejscu Polski na oglądanie innego egzemplarza, gdzie nawet zaliczkę zapłacił. Prosił mnie o przyblokowanie auta na 1 dzień - bo skoro zapłacił zaliczkę, to pojedzie. Bo tamten też jest "perełka".
Na drugi dzień telefon - wraca znad morza i jedzie do mnie obejrzeć auto. Perełka przez telefon i z ogłoszenia, okazała się miną. Silnik nierówno pracuje, wymieniony na inny, bo poprzedni się zatarł. Swoją drogą ciekawe co trzeba zrobić, aby takie pancerne silniki ubić? :)

Klient przyjechał, obejrzał auto, podłączył kompa, szukał i sprawdzał po kolei... Chyba z godzinę spędził przy aucie zaglądając pod uszczelki itp. Podjechaliśmy na stację kontroli pojazdów, gdzie mógł sprawdzić stan auta z kanału i wykonać przejazd przez ścieżkę diagnostyczną. Po skończonej "inspekcji" trochę mało profesjonalnie jak na kupującego ;) był pod wrażeniem, że to co w historii było opisane - zgadza się ze stanem faktycznym.

No i praktycznie bez targowania auto zmieniło właściciela. Świetna transakcja - myślę, że zadowolone były obie strony.

I tak to zostałem bez pickupa z samymi "małymi" autami... Ale to nie było moje ostatnie słowo :D

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2025 17:32:09
Dodano: 3 miesiące temu
Do Marcin1985: Zamawiałem Alfę w 2021, a odbierałem w 2022, gdy cennikowo poszła do góry o ~100.000 zł :) Co prawda nie sprzedam za więcej niż kupiłem, ale przez ten skok, cenę ładnie trzyma.
Dodano: 3 miesiące temu
Ja mam lepszą historie ze sprzedażą. Kupiłem Forda Focusa w styczniu 2020 roku z przebiegiem 195 000km za 26 500 zł, a w styczniu 2024 po 4 latach sprzedałem go za 30 400 zł z przebiegiem 288 000km. Oczywscie z pełną historią i salon polska - byłem drugim właścielem.
Dodano: 3 miesiące temu
Do Maarten73: AWC zatrzymało się przy rozdziałce 1024 ;) Dobre...
Ja pożyczyłem znajomemu TX4500 i jakoś dobrowolnie nie chce oddać, już z 3 rok leci. A powoli pokoik do sprzętu robię i muszę delikatnie się przypomnieć :P
Dodano: 3 miesiące temu
Do mrBean_PKS: skompresuj fotę do 1024 i tak z 90% jpega i powinno wskoczyć. :)

TX 2500 nadal służy. [up][bigok]
Dodano: 3 miesiące temu
Do yatsec: Podobnie w sumie sprzedawałem Chevroleta S-10. Też "dziwak" - pickup z USA. Jednak dokładna i szczegółowa historia serwisowania auta przekonała chętnego do kupna auta. Wtedy też poszło auto bez targowania i nowy właściciel pojechał do domu z przekonaniem, że wie co kupuje.
Dodano: 3 miesiące temu
Specyficzne auta znajdują wyłącznie klientów, którzy szukają konkretnie takiego samochodu. Przenigdy nikt takich nie kupuje "przypadkiem".
Przekonałem się o tym kilkukrotnie wystawiając starocie. Każdy z nabywców w przeszłości albo takiego już miał albo miał z nim do czynienia.
Tylko długo czasem się na nich czeka.
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
4 komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
Od początku stuki zaczęły się 2 listopada 2025 doradców na FB i lokalnych co nie miara podejrzenia padały że to panewki lub -- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony -- wtryski ...
3 komentarze
Dodano: 19 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl