Wszystko zaczęło się w listopadzie '20. Chociaż nie... Sprawa nabrała tempa od tej daty, tak trzeba powiedzieć . Ale po kolei.

Pierwsze przymiarki do zmiany auta pojawiły się w sierpniu. Zainteresowała mnie Kia ProCeed stojąca na wystawce w tarnowskiej galerii - to jeszcze był ten czas, że takie przybytki otwarte były... Małżonka stwierdziła, że ten model pasowałby do mojej skromnej osoby . Jej zdanie okaże się kluczowe w całej tej sprawie.

Na kwadracie odpaliłem konfigurator i ułożyłem Koreę pod siebie. Wyszła całkiem znośnie, GT, 204 KM w benzynie. Ale chodził też za mną Focus ST w kombi. 280 KM, też w Pb. Konfi elegancko ułożyło moje wymagania. Zdecydowanie drożej niż Kia, ale w końcu to ST . Praktycznie mam już następcę Astry.

Temat jednak rozpłynął się, biorąc pod uwagę niesprzyjające warunki zewnętrzne...

Sprawa wróciła na tapetę właśnie w w/w listopadzie. Pojechałem do ASO opony w Astrze wymienić. I stała tam. Czerwona w kombi. Insignia po lifcie

Zauroczyłem się. Kto czyta jeszcze moje blogi, ten wie, że nawet nowe pióra wycieraczek do Astry na to konto kupiłem

Po powrocie z serwisu, podzieliłem się z Małżonką moim "uczuciem". Jej odpowiedź była krótka i celna: "- Jak nie teraz, to kiedy?" Moja Żona to Skarb

Dwa razy nie musiała mi powtarzać. Konfigurator odpalony, wersja GS Line+. 200 KM w benzynie. Liftback, kombi w tym rozmiarze to dla nas zbytek. Mam wszystko co chcę, wysyłam prośby o wycenę.

Ale... Pomyślałem sobie - skoro już dysponuję takim budżetem (leasingowym, oczywiście), dlaczego nie sprawdzić innych modeli?

Kia odpadła. Subiektywne odczucie - z całym szacunkiem - nie czułem tego auta. Żona też ostatecznie zmieniła zdanie

Wraca Focus ST kombi . Nawet byłem u lokalnego Dilera. Niestety nie mieli takowego na stanie - najbliżej w Gliwicach. Cywilny vs. wizualizacja zaskakuje in minus - trochę mało tego ST w ST... "Zawartość cukru w cukrze..." zaczyna być decydująca. Cena generalnie w zasięgu, moc kusi niemiłosiernie, ale nie do końca pasuje mi się całokształt tego samochodu. Za ten piniądz oczekiwałem czegoś więcej. Odpuszczam. Małżonka podziela moje obiekcje.

Rozważam jeszcze Cuprę w kombi - Żonie nie podoba się. Dodatkowo, konfigurator jest mocno skomplikowany i srogo to wychodzi. Poza tym dostępna tylko wersja z prądem... Fin de la discusión.

Megane R.S. nie ma wersji kombi. Fin de la conversation.

To samo z Hyundai'em i30N w kwestii kombi. 토론의 끝 / tolon-ui kkeut.

Golf GTI aktualnie w ogóle nie wchodzi w grę. Ani dla Niej, ani dla mnie. Zresztą i tak kombi aktualnie niedostępne... Ende der Diskussion.

W międzyczasie przychodzą oferty na Insignię. Wynajem odpada, leasing na poziomie Focusa . Liczymy.

Ale... Po raz drugi . Odpalam jeszcze jeden konfigurator... Gdzieś tam zawsze miałem w głowie to RS...

Wygląda to całkiem korzystnie. Wyposażeniowo, silnikowo, cenowo. Skoda Octavia RS kombi, 245 KM w benzynie. Czwarta generacja modelu naprawdę wreszcie podoba mi się. Żona początkowo sceptyczna. "- Skoda?"

Zabieram Ją do salonu Opla, następnie do Skody. Insignia robi wrażenie, ale: "- Nie uważasz, że jeszcze za wcześnie dla nas na takie auto?" Jakby na to nie patrzeć i co by nie mówić, obiektywnie oraz na chłodno - też tak uważam . Inna sprawa, że oferty od zaprzyjaźnionego salonu Opla spłynęły tak późno, że w międzyczasie zdążyłem ochłonąć i spojrzeć na sprawę racjonalnie. Oplowskie finansowanie, a w szczególności oprocentowanie, też pozostawiały wiele do życzenia...

Octavia finalnie wygrywa, ale - tylko w kombi. Liftback RS, który stoi w salonie, kompletnie nam nie podchodzi. Mamy to . Składam zamówienie i wpłacam zaliczkę. Jest połowa grudnia...

Ot, i cała historyja . Tym oto sposobem stanę się posiadaczem pierwszej Skody w mojej motohistorii . Jestem bardzo ciekawy tego nowego rozdziału...

A Małżonka ostatecznie stwierdziła, że na obecnym etapie, ta Octavia jest na skalę naszych możliwości . Nic dodać, nic ująć


P.S.

Pierwszy termin na odbiór - koniec stycznia/początek lutego.

Drugi - połowa marca...

Trzeci - początek kwietnia...

Czwarty - druga połowa kwietnia...

7/04 dostałem wreszcie info, że jest już wyprodukowana i czeka na transport do magazynu importera. Juhu !


P.P.S.
Wybaczcie opóźniony wpis, ale w związku z tymi wszystkimi przesunięciami w czasie, nie chciałem jeszcze dodatkowo zapeszać wpisem na zaś...