Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy humvee5 » Na luzie o Škodzie Scali







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika humvee5
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 578 razy
Data wydarzenia: 01.05.2019
Na luzie o Škodzie Scali
Kategoria: obserwacja
1) Mimo przesiadki na auto z zupełnie innej stajni nie przestaję odczuwać jakiejś więzi emocjonalnej z poprzednią marką. Nieraz łapię się na tym, że dość neutralna stylistyka Škody mająca parę swoich mocnych cech nadal kojarzy mi się tak pozytywnie, że mi jej... brakuje.

2) Na tym etapie paru linijek tekstu jestem jednak pewien, że całość będzie felietonem (a nie motoblogiem), który być może - być może! - będzie się fajnie czytało przy porannej kawce. I niewątpliwie oznacza to kontakt z Czytelnikami, wśród których grupą docelową są moi tutejsi Znajomi, dobrze wiedzący o moich dylematach dotyczących szacownej marki.

3) Sympatyczne postrzeganie Škody od jakiegoś czasu mocno kłóciło się we mnie z wizerunkowymi aferami całej Grupy VW i ogólnym ferowaniem w "motoprasie" pojazdów, które musiały: a) wygrywać pełną pulę gwiazdek; b) wszelkie porównania i c) być sponsorowane pod artykułem materiałem o kredycie. Po paru latach okazywało się jednak, że inne samochody swój egzamin z życia zniosły nienajgorzej z różnych ważnych względów, nie wstydząc się braku niemieckiej flagi.

4) Z powyższych powodów sądziłem, że nic nie przyciągnie mnie do salonu Škody - Karoq zupełnie nie zachęcił do jazd próbnych, ostatecznie odpuściłem sobie też Volkswagena po słabych rezultatach próbowania T-Roc'a. Najwyraźniej w moim odczuciu crossover powinien być duży - pewnie dlatego każde auto będę oceniał przez pryzmat Kodiaqa oraz znanej mi w Rodzinie Hondy CR-V "III-gen". Jednakże Scala prezentuje się z zewnątrz interesująco - ma w swojej stylistyce coś z DNA pierwszej Octavii, choć na pewno nie zamierzała być liftbackiem.

5) Ogólnie o jej nadwoziu można powiedzieć tyle, że jest "sportbackiem" (przedrostek sport jak wszystko co zostało napisane w zdaniu przed "ale" - staje się nieważne [hihi]). Jak ględził Pertyn, zaprzysięgły zwolennik nudnego Rapida - proporcje zostały (tu cytat) "nareszcie poprawione" [wacek] (czyli jednak? - dop. mój). I wygląda na to, że siedzi we mnie jakiś zaszyty komunista, który lubi po prostu klasykę zamiast "Mody na sukces" z crossoverami w roli Sally Spectry i innego Ridge'a [rotfl] razem wziętych. Ogólnie ze względu na cenę, klasyczne nadwozie i 100% Skody w Škodzie uważam ją za najbardziej godne uwagi auto tej firmy. Jak kiedyś Lanos był najbardziej konkretny w Daewoo.

6) Skoro mowa o Pertynie, to dochodzę we własnym ględzeniu przez klawiaturę do miejsca, które świadczy o tym, że spóźniłem się z pisaniem. Otóż w świątecznych numerach tygodników motoryzacyjnych oraz w filmikach z motoportali pisano na gorąco o tym, jak sobie radzi Scala podczas pierwszej jazdy - gdzieś w Hiszpanii lub Portugalii*, jeden pies. I ku swojemu przerażeniu stwierdziłem, że jedni kadzą Škodzie bez opamiętania - niestety, wybija się tutaj red. Maciej Pertyński "Pertyn" oraz Rafał Sękalski z bundesprawilnego "Auto Świata". Inni piszą wprost to, czego się spodziewałem - w "Motorze" red. Struk o nieporywającym prowadzeniu i oszczędności związanej z belką skrętną z tyłu, zaś redaktor z (chyba) AutoWizji wykazuje źle spasowane drzwi - być może na skutek jakiejś naprawy pokolizyjnej lub błędu wersji przedprodukcyjnej. Ba, nawet Maciej Pertyński narzeka na jakieś brzęczenie w przednich drzwiach "Pertyn brzęczy [los2]". Czy można być obiektywnym dziennikarzem? Można i należałoby. Bo właśnie dlatego, że samochód musi mieć jakieś wady (a Scala też je ma), czeska nowość okazuje się być interesującym samochodem.

7) Mniejsza o złośliwości. Wczoraj coś kusiło mnie, żeby pooglądać, ocenić własną miarą nowość Škody i pojeździć nią. Nie zrobiłem tego. Wiem, że szybko nie kupię następnego auta i nie jestem pewien, czy wrócę do czeskiej marki. Ale to, że wzbudza zainteresowanie i jest tym, czym czasach mojej Fabii Škoda rzeczywiście była, uważam za plus. No i na koniec - Scala przypomina mi w dużej mierze moje UFO. Kompaktowe, duże wnętrze i spory kawał bagażnika. Z tą różnicą, że Hondę świetnie się prowadzi mimo belki skrętnej i wolnossącego i-VTEC'a. Dlatego też bym się nigdy nie zamienił.

8) Ale to nie zmienia faktu, że właśnie tak szczerego i ładnego modelu w ofercie Czechów bardzo brakowało. Fabia skurczyła się w obecnej generacji, Citigo wygląda jak Tata Nano, Rapid był od początku bardziej budżetowy niż wszystkie Škody poprzedniej generacji, a Octavia (niestety, za droga i za duża) mimo liftu a'la Mercedes E już zdała egzamin z życia i czeka na wymianę generacji. Superb jest świetny, ale za duży. O crossoverach już wiecie. Wniosek - Scala na dziś jest prawdziwą esencją Škody, jaką znamy i lubimy [up].

* odbywały się ostatecznie w Chorwacji - dzięki Yatsecowi i MaArkowi za odświeżoną pamięć [up]
Ostatnia aktualizacja: 02.05.2019 11:25:17
Dodano: 5 lat temu
Do ebdrinker:
Ja tam ostatnio byłem na maratonie na początku kwietnia w Dębnie.
Dodano: 5 lat temu
Do ebdrinker:
Wybacz, trochę za późno zatrybiłem . Gratulacje i wielki szacun [bajer]!
Dodano: 5 lat temu
Do FranzMaurer: Ja już prawie tydzień po maratonie,poniżej 3,5 h. Moc VW [smiech2]
Dodano: 5 lat temu
Do FranzMaurer: trzymamy [up]

A co do Škody - lubię ten dizajn i filozofię projektowania, ale w ostatniej generacji coś się tam zapętliło. No i cenowa polityka też z czapy...
Dodano: 5 lat temu
Do ebdrinker:
To trzymamy kciuki za naszego Maratończyka [up]
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5:
Jednym słowem - Skoda jest zawsze z Tobą :).

Co do samego modelu mam mieszane odczucia, szczególnie w kwestii cenowej. Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu Czesi mają wyraźnie przerost formy nad treścią...
Dodano: 5 lat temu
Do ANNA83: przyjemniej jest jednak w Hondzie
Dodano: 5 lat temu
W temacie Skody obiektywnie mogę ocenić jedynie...tramwaj,którym dziś jechałem w Pradze- Czesi oszczędzają nawet na fotelach.Siedziałem na lakierowanym drewnie.Już wiem skąd te żarty,że w Skodzie siedzi się jak na taborecie[smiech2]
A już w niedzielę będę dumnie nosił na piersi logo VW(czemu nie Czeskiej Skody?[niewiem]) i to przez ponad 42 km
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5:
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: Jak Masz pozytywne doświadczenia z swoją Skodą to i sentyment do marki jest jak najbardziej normalny. Scalia może się podobać i pewnie osiągnie sukces przynajmniej na początku. Osobiście widziałam zainteresowanie nią w salonie i kolejka oczekiwania też o czymś świadczy...chyba że to chwyt marketingowy sprzedawcy by zrobić wrażenie ... jeszcze z tego blogowania wyjdzie Ci nowa Skoda za jakiś czas
Dodano: 5 lat temu
Do mucko1: a Ty wynudziłeś😳🤫?
Dodano: 5 lat temu
Ale się na pracowałeś.
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: Przy tych tendencjach cenowych na rynku, to Dacia tylko umocni swoją pozycję na rynku. W tym roku wyjdzie nowe Sandero o jeden rozmiar większe od obecnego i będzie bezpośrednim konkurentem Scali - cena skoczy pewnie na 37-40.000, ale będzie realna. Wtedy tą Scale będą mogli sobie wsadzić.

Dodano: 5 lat temu
Do Typowy_Janusz: dlatego wolę swoje siedmioletnie auto😂
Dodano: 5 lat temu
Do humvee5: 100.000zł za Scalę to przesada Jedynie, że myślisz o dychawicznym 1.0TSI bez automatycznej klimatyzacji
Dodano: 5 lat temu
Do ANNA83: tęsknienie do Škody można traktować pół żartem, natomiast zaciekawienie Scalą - całkiem serio [hihi]

To pozwoliło mi znaleźć znowu tak potrzebną rozrywkę w pisaniu 😍. Dziękuję 🙂
Dodano: 5 lat temu
Bez kawy też da się czytać;-)
Fajnie, że znalazłeś chwilę by napisać te "kilka słów " :-)
Dodano: 5 lat temu
Do MaArek77: też nie szaleję za Scalą, ale uważam to auto mimo jeszcze nie odbywanych jazd zapoznawczych za bardzo sensowne. Nie korzystamy z wielkiego bagażnika Octavii, a doceniamy spore wnętrze. Tyle że Golf VII od lat robi to samo.
Racja co do silnika 1.0 TSI - nie jest zły, ale też nie jest wybitny. Przypomina mi własną Fabię 1.4 MPI, ale za większe pesos. 35 tys. za gołą Fabię II w promocji vs. 70 tys. za Scalę czy 80 tys. za Octavię III z trzycylindrowym motorem?
Ciężko...
Dodano: 5 lat temu
Testu były w Chorwacji. Też czekam na jazdę próbną Scala i zobaczenie jej "na żywo". Raz miałem okazję z racji bliskiego sąsiedztwa z Czechami, zobaczyłem jadaca przez miasto lore że Skodami i pomyślałem sobie, że pewnie jadą Kodiaki albo Karoqi i w momencie miniecia we wstecznym lusterku zorientowałem się, że były to Scale
Dodano: 5 lat temu
Dla mnie przełomowe było Tipo. Pierwsze jazdy Scali były w Chorwacji.
Dodano: 5 lat temu
Ja od lat cenie i szanuje skodę.

Kiedyś szalałem na punkcie Octavi 3 RS bo kombii, bo spełnia oczekiwania itp. Ale po jeździe próbnej okazało sie że to nie jest "prawie to samo" co volkswagen czy audi:

- hamulec ręczny to starodawny hebel a nie elektryczny z hill holder

- wnętrze to śliska derma na fotelach zintegrowanych z zagłówkami a nie klimatyczna krata jak w GTI

- ogólnie brak wnętrzu klimatu i szlifu z volkswagena, jakościowo tez widać że to inne jest mój GTD gra w innej lidze

Jednak nadal skoda wzbudza we mnie emocje i obecnego Superba uważam za najpiękniejszego Passata jakiego znam i za "Audi A6 dla ubogich" że tak powiem żartobliwie.

Ale Scala była u mnie super dopóki nie zobaczyłem jej pierwszy raz "na żywo":

- wygląda jak jamnik, jak kombii a nie kompakt

- wzory felg są delikatnie mówiąc brzydkie

- auto prezentuje sie świetnie tylko w topowych wersjach (światła LED i 18 calowe srebrne felgi)

- nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi 3 cylindrowego auta którego silnik brzmi żałośnie a do tego przy dynamicznej jeździe spala ogromne ilości paliwa (tak jest moi drodzy, to nie silnik do dynamicznej jazdy i autostradowej 150 km/h)

- brakuje silnika 1.5 TSI o mocy 130 koni bo byłby konkurencja dla golfa.

- do tego jakiś głupiec z marketingu oferuje jedyny sensowny silnik 1.5 o mocy 150 koni tylko ze skrzynią DSG. Wymusza sie na kliencie dopłatę a może chciałby manualna skrzynię i auto byłoby kilka tysięcy tańsze

- cena kosmiczna bo 90-110 tys zł za 1.5 TSI takie doposażone to nie jest żadna okazja bo konkurencyjny Opel Astra czy Kia Ceed za 80-90 tys zl oferują to samo albo i więcej

Jedyny wielki plus to ogromny bagażnik, chociaż raz koncern volkswagena nie oszukał podając 467 litrów a realnie 390 bo liczył schowki z boku i przestrzeń pod podłoga bagażnika która nie nadaje sie aby włożyć tam choćby plecak. Spokojnie 430 litrów jest


Ale naprawdę przy Skodzie Scala Kia Ceed to premium
Najnowsze blogi
Dodano: 18 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
4 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g. 23-07-2019 - ...
16 komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez JacK
No i stało się w Sportsvanie licznik pokazał przebieg 100 000 km. Nastąpiło to po po 7 latach i 8 miesiącach od zakupu. O czerwca zeszłego roku czyli od jakiś 8 tys. jeździ nim syn: ...
12 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl