Kup Lodgy!

Do Slawomirus44:
No jak Ci pasi, to nic tylko brać.

Do yatsec: dziękuję za odpowiedz. Co do foteli chyba nadal się troszkę bujają, ale wtedy kiedy opuści się na sam dół przy regulacji.

Do mucko1: na moje potrzeby powinien wystarczyć. W citigo mam 60 km a samochód waży 930 kg. Dacia ma 73 km i 980 kg .

Do dominik1007: chciałbym. Jest to najbardziej praktyczny samochód. Bardzo mi się on podoba i myślę ze kiedyś kupię. Niestety ma za wysoką cenę i za wysokie spalanie. Nawet pod moją nogą 1,6 MPI spalił ponad 9 litrów na 100 kę.

Do Maniek1986: faktycznie silniki benzynowe maja to do siebie ze jak jeździ się oszczędnie to pali 5 l a jak ma się gaz w podłodze to i 13 spali. Co do foteli tak jak pisałem ponizejw droższych autach mi było niewygodnie. To nie tyle kwestia gustu ale jak ustawione są siedzenia. W Sandero jest trochę mniej miejsca w srodku. Ma mniejszy rozstaw osi.

Do mucko1: Witam. Nadal myślę, sprawdzam, jeżdżę oglądać, mierzę i czytam informacje o tym modelu, których jest niestety niewiele. Na razie moje wnioski. Samochód mimo sredniej oceny, jest prosty w konstrukcji i nie powinno być moim zdaniem z nim problemów przez jakiś czas, ale tego to się nigdy nie wie.
W tych gabarytach samochody podobnych rozmiarów to:
Fiat Tipo - za 62 tys
Opel Astra za 70 tys
Volkswagen Golf Kombi za 84 tys
Hyundai i30 - 70 tys
Co do wygody za kierownicą i na tylnych siedzeniach - w droższych modelach nawet było mi mniej wygodnie ponieważ tunele środkowe są zabudowane.
Dacia ma dosyć prosty i niewielki silnik. Na moje potrzeby powinien być w sam raz i liczę ze w trasie pod moją nogą powinien palic miedzy 4 a 5,5 l/100km

Do MaArek77: Marku u nas w PL też są auta w ramach programów Dasweltauto, Toyota używane itp gdzie można kupić lekko używane auta D dobrej cenie. Jak widzisz takie rzeczy nie tylko u was w Niemczech 😉

Jak dla mnie Dacia to tragedia. Miałem ostatnio okazję pokonać jako pasażer tylnej kanapy 700 km na trasach szybkiego ruchu (autostrada + ekspresowa) modelem Sondero. Od 4 dni boli mnie kręgosłup od niewygodnych foteli, no i spalanie mimo silnika 0.9 turbo w 3 osoby przy szybkiej jeździe wyniosło 12 litrów 😂. Gdzie u mnie w Leonie na trasie Kłodzko Wiedeń, niewiele wolniejsza jazda i 5 osób na pokładzie spalanie wyszło 6.7 l

Kup Lodgy!

Im mniej wodotrysków tym lepiej, ale ale ty już chyba przecież zdecydowałeś? My ci tylko kibicujemy i obyś był zadowolony. 🙂

Kup Lodgy!

Do dominik1007:
O w tym to by dopiero było spanie, tylko motor chyba za słaby?

Do Slawomirus44:

No dobra, jakieś wnioski już masz z tych rad?

Opinie często tyczą się modeli z przeszłości tymczasem auta się zmieniają. Logan 2 nie ma problemów z korozją a fotele ostatnio wymienili w całej gamie Dacii na większe i wygodniejsze. I się już nie bujają.

Do Slawomirus44: Dobrze ze mieszkam w Niemczech tutaj jest cudowny rynek aut. I wybór bez ograniczeń.
Omijajac brudadów i mierne Autohandle a płacac troche wiecej mamy roczne, 2 letnie z przebiegiem 6 tys km lub 14 tys km, diesle 3 letnie majace 35 tys km, wszystko jak nowe od 1 własciciela. Do wyboru, do koloru.
Programy Jahreswagen, Welt Auto itp.
I sa to auta nie tylko testowe czyli Vorfuhrwagen ale prywatne, z wynajmu, flota dealera czy uzywzne przez pracownika koncernu mercedesa czy vw

A wszystko w całkiem ciekawych cenach, często full opcja po 1,5 roku taniej o ok 30-40% niz nowe.
A Francuzy to tutaj prawie darmo, renault najnowsze modele 15% od cennikowej ceny na wejsciu, używane to w ogóle tanio. Pytałem kiedys o Kadjara i facet siła chcial mnie przekonac abym kupił na raty.

Tylko dla Polaków drogo bo tutaj roczne czy 1,5 roczne tyle co nowe w Polsce.
Ale w Polsce nie znajdziesz takich aut, np rocznego merca czy Golfa GTD, kilkadziesiat ofert do wyboru

Do Slawomirus44: Wywodów wiele. jednak budżet jest budżet i ani grosza więcej.Pasuje, bierz,to Ty się będziesz cieszył z posiadania nowego.

Do mucko1: Bardzo cenię wasze komentarze z które bardzo dziękuję.

Do MaArek77: Ciężko znaleźć 2 letni samochód który jest nie bity. Może po flotowy, który jest lepszy niż sprowadzany z Niemiec.

Do Slawomirus44: A jaka to wersja za te 43? Ta z 73 KM? To jest Twój wybór ale to naprawdę za słaby silnik.
Nie patrz na wagę samochodu tylko na przekrój czołowy bo ten jest istotny przy większych prędkościach bo powoduje większe opory powietrza i wpływa na osiągi.
Chcesz kupić samochód na kilka dobrych lat, jak mniemam, to naprawdę warto parę złotych dołożyć (możesz sobie odpuścić metalic, aluminiowe felgi) do wersji bardziej komfortowej.
A co z kredytami? Dacia nie daje? Popytać jakie mają promocje czy akcje kredytowe.
Akurat w obu przypadkach jak kupowałem Mii czy Sportsvana to VW Bank dawał przy wpłacie własnej 50% możliwość rozłożenia drugiego 50% na 24 nieoprocentowane raty (tak ZERO procent na dwa lata i bez ubezpieczenia kredytu). Taka akcja była i to jedynie dla opcji 50/50. No to grzech było nie brać takiego kredytu nawet jak się ma gotówkę na całość.
Dacia to Renault a oni też mają czasami fajne kredyty. Popytać bo wtedy łatwiej upchnąć w ratach te parę złotych więcej.
Gwarancja? Dokupić rozszerzoną, czasami jest 2 lata za 1 pln, czasami jest ograniczona przebiegiem (w VW 1260 pln przedłużenie o 2 lata (do 4 lat) ale tylko do 80 tys. przebiegu) Sprawdzić czy jest to pełna gwarancja a nie tylko jakieś ubezpieczenie od awarii z wyłączeniami.

Do mucko1: Zawsze można zadziałać podprogowo Kup Lodgy!

Do Slawomirus44:
Ale tu zawrzało, a Ty i tak zrobisz co będziesz chciał bez względu na to jak będziemy się produkowali.

Do humvee5: Ja przed zakupem X-a prawie kupiłam Dustera, ale jak wtedy wychodziło prawie stówkę za taki jaki chciałam to dałam sobie chwilę do namysłu i tak przypadkiem jadąc w komisie zobaczyłam X-a... wiadomo już jak to się skończyło. Swoją drogą...Nissan leciwy a blachy ma w lepszym stanie niż kupiony w podobnym czasie Duster w mojej okolicy. Oba garażowane i podobnie im km przybyło w tych latach!
Duster mimo wszystko z asfaltu może zjechać a nie każdy SUV się do tego nadaje, teraz jest tańszy i młodsze modele tu co jestem radzą sobie nawet nawet. Jesli starczy komuś wersja bez 4×4 to warto bo cena ok a dużo droższe nowe innych marek już nie takie idealne jak kiedyś.
Sama na tę chwilę chyba bardziej za Suzuki SX4 S-CROSSem bym się obejrzała tyle że no droższy ale z parametrami jakie mnie interesują nie tak bardzo ... ale to gdybym miała Nissana zmieniać, jeszcze mi się ze 100razy odmieni

Do Slawomirus44: Nie jest. Sama kilka miesięcy temu szukałam auta tyle, że małego.
Ostatecznie kupiłam odrobinę większe niż zakładałam bo niewiele musiałam dołożyć do tego co za te maleństwa sobie w salonach życzyli a w zamian nie tylko ja mogę nim jeździć ale też mój mąż bo sporą przestrzeń ma za kierownicą mimo prawie 2m wzrostu! No i niestety trochę tak wyszło, że za bardzo teraz mu się w Baleno podoba i mi go podkrada. Nie protestuje bo leciwy Nissan da się lubic za napęd głównie i prześwit
Dacię pominęłam bo wizualnie tylko Sandero Stepway lub Dustera 4×4 bym przygarnęła - ale były poza kryteriami jakich się trzymałam. No i trochę jednak się inni skarżyli na awaryjność Dustera i rdzę.

Do Slawomirus44: Nissan to bylo cos kiedys, teraz sie skończył czyl, to renault.

Rozumiem ze 5 letnia Astra poflotowa ma 120-160 tys km. I cena podobna do nowej Dacii.

To moze w tej cenie 1,5 roczne Tipo, dobrze wypisazone. Tez proste i z lepszym silnikiem niz 73 konie czy 0.9 z Dacii.

Bylby na gwarancji i przebieg może e z 20-30 tys km
I miesci sie w budżecie. Złoty srodek

Byle nie potestowe

Do Slawomirus44: Ostatnio szukałem samochodu, to faktycznie trudno znaleźć coś, lepiej brać auta poflotowe.

Do Slawomirus44: Uważam samochody na F kiedy oferują lepsze rozwiązania techniczne, mają lepsze zabezpieczenie antykorozyjne, są tańsze w naprawach, mają świetny design.

Do Slawomirus44: Można przedłużyć też gwarancję do 5 lat za 1zł (ambasador Dacia) - wszystko jest na daciaklub.pl

Do Slawomirus44: wiem. Ale ja Cię namawiam na jazdy próbne w Dacii.

Do humvee5: Co do Skody. Zmierza ku "premium" a ja szukam normalnego samochodu który jest nowy i niezawodny i nie musi mieć stylu i wodotrysku tylko tanio przewozić mnie i moją rodzinę. Obecnie Fabia która jest mniejsza od poprzedniczki kosztuje ponad 50 tys a ma podzespoły i wielkość podobne do Citigo.