Pełnoprawny wpis to to nie jest ale rzecz warta zarejestrowania - umyłem autko, dość dokładnie, głównie z zewnątrz. Efekt to m. in. pozbycie się do końca resztek nalepki "NL" oraz kilku innych "mazów" - chyba ze smoły lub starego kleju. Wymyłem także ranty drzwi i okolice uszczelek, także autko wygląda na bardzo zadbane. Na wnętrze zabrakło mi czasu - burza przyszła wymyje je więc jutro.

Zaobserwowałem małe ogniska korozji:
- drzwi lewe tylne
- maska
- lewy przedni słupek - wgniecenie
- bagażnik - przy lampce rejestracji

oraz niewielkie wgniecenie w dachu, którego wcześniej nie zauważyłem. Będę musiał koniecznie to naprawić, mam nadzieję, że jeszcze w ciągu tego tygodnia - bo niedługo zaczyna się rok akademicki i raczej nie będę miał zbyt wiele wolnego czasu...

Jutro także (a może i dziś, zobaczymy ) wrzucę zdjęcia wnętrza mojego autka po zmroku.

Szerokości!