Do maciek88: W124 coupe to jest to ale wolę sedan, bardziej praktyczny do Alfy mnie nie przekonasz, ostatnio z kumplem robiliśmy 156 w warsztacie...

Odnośnie klasyka, to ja na W123 choruję jakbym powiedzmy jakiegoś japońca teraz kupił, to moja dziewczyna była by zadowolona i by nim jeździła, a ja po zimie bym kupił 123hehe

w124 coupe a poza tym to popatrz na alfy jest 156 powodów żeby kupić taką jak ja mam no ale wszystko zależy od budżetu...

mi to się ostatnio marzy coś starego...maluch, trabant, duży fiacior, polonez. jak funię doprowadzę do perfekcji, i coś kaski uda mi się wygospodarować, to z pewnością kupię. żona dostanie funię, a ja jakiegoś klasyka

Do maciek88: Wiesz co miałem problemy z gazem, ktoś jak montował zrobił bałagan w elektronice... Żeby to teraz doprowadzić do stanu użytkowego, trzeba było dołożyć wartość auta więc rozumiesz. Ciągle błędy wyskakiwały, a uczucie było jakbyś jeździł 130-150 konnym autem, po skasowaniu błędów odżywało 226 kucy na 10-15 minut i znowu dupa, wyskakiwały błędy i koniec wariacji a tak to do 120 jeszcze pisk był auto kozackie, ale najlepiej jakbym sam sekwencje założył

A teraz to chciałem merca w 210 kupić albo w124 coś w tym temacie się rozglądam. Lubię duże, wygodne auta, mimo że przeważnie jeżdżę sam choć co kupię,to jest na razie wielką nie wiadomą za długo jestem bez auta i robię się powoli zdesperowany hehe A może Ty byś mi cosik polecił spróbować??

Do piotr1988_17: ja już dwa razy w tym roku byłem, więc wystarczy urlop też się już kończy... to dlaczego sprzedałeś? i na co teraz polujesz?

Do maciek88: A się rozumiem, no u mnie w tym roku też bo żem Volviacza jakiś czas temu sprzedał i nie miałem auta, tzn musiałem brać co na podwórku jest teraz jak mi się uda szybko coś kupić, to może jeszcze na parę dni na mazury wyskoczę w sierpniu.

Do piotr1988_17: ja tak szybko nie będę wiedział bo u mnie takie wypady, to zazwyczaj spontan

Do maciek88: Za rok myślę że się uda Maćku bo będę przypuszczam ze dwa tygodnie w lipcu, na razie nie znam daty, ale coś koło lutego lub marca będę znał szczegóły

Do piotr1988_17: no szkoda że się nie spotkaliśmy na jakimś browarku

Do maciek88: A ja miałem pokój w Giżycku i codziennie w Wilkasach prawie bywałem spoko miejsce
No za rok wracam do Giżycka, ale Mikołajki też odwiedzę i Ruciane Nida
Jedno mnie cieszy, że pogoda dopisała, to i wypoczynek się udał

jestem właśnie ostatni dzień na mazurach. Dziś niestety wyjazd. Miesiąc temu byłem w Wilkasach-w pokoju. A teraz pod namiotem w Bogaczewie. 5 metrów od jeziora, totalne zadupie ale stanowczo lepiej pod namiotem a te miejscowości,to pomiędzy Giżyckiem, a Mikołajkami. Jeśli chodzi o atrakcje, to najlepiej w Mikołajkach.

Do piotr1988_17: wrrr kolejny z niepasującym terminem wam ludzie dogodzić

Dzięki Wszystkim za porady

Do baaartez: Z chęcią, ale mi termin nie pasuje

może tutaj coś znajdziesz http://mazury.info.pl/domki/

Jeśli interesują Cię wyjazdy pod namiot/z przyczepką to polecam pola namiotowe między Rańskiem a Jeleniewem (to pomiędzy Mrągowem a Szczytnem). Leżą one nad jeziorami Babant Duży i Babant Mały, ceny są bardzo małe, ale za to warunki oczywiście biwakowe

Polecam tegoroczny spot - zlot w Ustce co prawda to nie Mazury, ale za to jaka atmosfera http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/baaartez/drugi-coroczny-ustecki-zlot-awc-ustka-2011-zapraszamy-3594/

Bym zapomniał , polecam jeszcze Gościniec Molo. Smaluszek palce lizać.

Mazurski Dworek, Stare Sady. Dużym plus tego miejsca jest smaczne jedzenie, spokój i cisza, darmowa przystań, wypożyczalnia rowerów, co piątek grill(albo co sobotę nie pamiętam). Podsumowując moje ulubione miejsce na Mazurach. Polecam