Wpis w blogu auta
Alfa Romeo 156
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 3662 razy
Data wydarzenia: 21.01.2012
malowanie zderzaka i inne
Kategoria: zmiany w aucie
We wcześniejszym dzienniku opisywałem kolizję w której uczestniczyłem. Postanowiłem skorzystać z usług lakiernika poleconego mi przez Baaarteza. Powiem wprost, ja w żadnym wypadku nikomu nie polecam tego lakiernika! Facet niesamowicie niesłowny. Co innego mówił przy zostawianiu u niego auta, a co innego przy odbieraniu. Miał zostać poklejony i pomalowany zderzak z przodu, usunięta miała być rdza wokół anteny oraz usunięte miały być wszystkie ryski...większe i mniejsze. Z malowania zderzaka jestem zadowolony, został dobrze pospawany, ubytek obok scudetto wypełniony, a lakier dobrze dobrany. Rdza wokół anteny usunięta, ale...wokół niej zrobił czarne kółko które wygląda co najmniej nieestetycznie. Kilka odprysków zostało niby za retuszowanych. Sam zrobił bym to chyba lepiej, bo wygląda to tak jak by zostały one tylko dotknięte pędzelkiem z farbą. Odchodzący lakier z lusterka również został zrobiony ok, chociaż do końca nie mogę tego stwierdzić, bo cały czas jest mokro. Większość rysek nie została nawet dotknięta! Bo jak stwierdził nie można nic z nimi robić, lub zwyczajnie zapomniał! rdza powstała wskutek odprysku na nadkolu również nie została ruszona, a na zlikwidowaniu jej również bardzo mi zależało. Stwierdził że trzeba malować cały błotnik! No dobra, odebrałem auto i nara...z pewnością nikomu tego niby lakiernika nie polecę. Bartkowi może i zrobił wszystko dobrze, ja tak czy inaczej z jego pracy nie jestem zadowolony.
teraz inny temat. Ostatnio zakupiłem sobie kabel do diagnostyki Alfy. Niecałe 5 dyszek, a sam mogę wszystko sprawdzić. Do tego Fiat ECU Scan z torrentów i wszystko śmiga
Dziwi mnie tylko jedna sprawa...po podłączeniu FESa i sprawdzeniu przebiegu odometer pokazuje cały czas ten sam przebieg co prawie 5kkm temu gdy sprawdzał mi Alfę kumpel. Nie mam pojęcia jaki może być powód. A kabel przy pierwszym jakimś błędzie już się zwróci.
Doszła do mnie również nowa wycieraczka tylnej szyby(stara połamała się na myjce automatycznej). Wszystko pasuje tak jak powinno. Tylko trzeba będzie znów chyba dotrzeć do silniczka i coś zrobić, bo dziwnie pracuje. Czasem rusza, czasem nie, czasem zatnie się po kilku cm i dopiero dalej "pójdzie", a czasem wróci za daleko- za szybę. Ale to robota gdy zrobi się trochę cieplej, lub gdy pojadę do domu i będę miał dostęp do garażu.
Powstał również problem z przednimi wycieraczkami...mianowicie, 2 tygodnie temu dzwoni żona i mówi że nie działają, byłem pewien że przymarzły
Czytałem trochę na ten temat na forum Alfy. Jest to podobno dość często spotykany problem. Jakaś płytka czy coś się wygina w silniczku. Trzeba będzie rozebrać i naprawić. Ale to chyba nie ja..nie chce mi się ostatnio grzebać w aucie
Miało być krótko, a wyszło jak zwykle...pozdrawiam
Aha, na koniec passat - perełka
Ps. wydech godny podziwu
Ostatnia aktualizacja: 21.01.2012 20:55:41
Najnowsze blogi
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Dodano: 19 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Alf musi być piękna, mam nadzieję że każdy właściciel dba o swoją "włoszke"
U Ciebie przynajmniej na zdjęciach wszystko wygląda ładnie ale czarne kółeczko to już hadr core. Za coś takiego osobiście dałbym mu w mordę, bo mimo że jedno naprawił to drugie wręcz oszpecił
Zawsze coś możesz jeszcze wykombinować. Zrób to jednak we własnym zakresie
Podstawa to go dobrze nastraszyć jeśli delikatnie i kulturalnie nie zrozumie Twojego przekazu
Swoją drogą ku.as nie dał mi paragonu...a mam znajomego w Słupskiej skarbówce...może więc da się go udupić, jeśli nie pójdzie po dobroci. Jeśli miał bym auto teraz u niego zostawić, to musiał bym być tam cały czas...jakś tak nie ufam ludziom...tym bardziej takim
"a jaka mam pewność że po złości nie odyebie mi czegoś np w silniku?"
-pójdż mu na ugodę i odbierz 50% z robocizny..no i oczywiście w takim wypadku nie zostawiaj mu auta do poprawek
A co do robienia bury, to nie chciałem tego robić ze względu że to Twój znajomy. Może źle zrobiłem, może dobrze, ale mniejsza z tym. Nerwy już mi przeszły