Dzisiaj o godzinie 15.30 w Warszawce, umówiłem się na spota, z jedną z automaniaczek z naszego grona a min.z SzarnaMamba.Chociaż liczyliśmy że przybędzie nas trochę więcej,to jednak plan nie wypalił,i stawiłem się ja z żoną i Szarna.Pogoda też nam spłatała figla gdyż cały czas padało,ale w KFC już było sucho,i po małym posiłku pstryknęliśmy parę fotek żeby uwiecznić nasze deszczowe spotkanie, i w dobrych nastrojach z pełnymi żołądkami rozstaliśmy się życząc sobie kolejnych tym razem bardziej udanych i obfitujących w większą frekwencję autocentrowizów.A poniżej parę fotek, które udało nam się pstryknąć dzielnie dzierżąc w dłoniach aparaty i parasole.