No i stało się to czego nie chciałem. W nocy ktoś okradł mojego Polusia z dekli oryginalnych VW. Niby były zabezpieczone poprzez spinki plastikowe, ale cóż złodziej poprzecinał je i zabrał/ukradł kołpaki. Ehh na policji chciałem ten fakt zgłosić osobiście, naczekałem się ponad 1h na komendzie ale nagle policjant z informacji mówi że aktualnie nie wie kiedy "grupa" wróci i żebym mu zostawił swój telefon- no i czekam na to telefon od nich by to zgłosić. Dowiedziałem się że nowe dekle w serwisie kosztują bagatela 120 zł/szt. No cóż kwoty takiej nie odzyskam z ubezpieczenia (bo pewnie mi powiedzą że nie do ubezpieczyłem sobie tego, oraz pewnie bym stracił zniżki a tego bym nie chciał;/).

Może ktoś z Was ma jakiś pomysł jak przyczepiać na przyszłość dekle tak by jakoś utrudnić kradzież- złodziejowi? Czy faktycznie zgłaszając szkodę ubezpieczycielowi mogę stracić zniżki? Dzięki za wszelkie odpowiedzi.