Koniec przygody z "Krówką".
W najbliższych dniach będzie złomowana. Niestety, padł silnik.
Przemierzyłem nim wiele kilometrów i może trochę statystyk
Spalanie na trasie - poniżej 7l (rekordem było 5,8l), a "Księgowy" witał mnie po ok. 850km
Przyjemność jazdy, po przejechaniu ok. 700km nie czuło się zmęczenia.
Przebieg, ten liczony, to niewiele ponad 400 tysięcy, a nie wspomnę o nieliczonym (kupiłem z niesprawnym licznikiem - zębatka uszkodzona).
Będzie fota, gdy tylko uda mi się ją wykonać przed złomowaniem (autko utknęło ponad 300km od domu).