250km/h to niemało!

To mi jeszcze trochę mocy brakuje (pieniędzy) do takiego rekordu.

Polecam zabawe motocyklem, serce zaczyna ożywać dopiero jak sie robi 270km/h a zabawa jest dopiero przy 295km/h I żeby było na temat w temacie samochodowym - z pracy do domu mam 764km- mój rekord to 5:30 min 210km/h non stop.

warto poczekać i oby się udało tak trafić

Hehe, an pewno. Ale to dopiero w przyszlym sezonie Na tor musze sie przygotowac - oponki, zapasowe tarcze i klocki. Wymienic przewody hamulcowe na "nie puchnace", plyny, itp. Teraz kaski zabraklo na takie szalenstwa :D

Ale kto wie, za tydzien bede zwiedzal tor Mugello. Moze uda sie trafic na "open track day" :D :D

Do Burdoror: wiem że tor to co innego na drodze 210 (dalej odcięło) a co do toru to nakręć koniecznie jakiś filmik, chociaż 1 okrążenie

Do DiKej: No dpobra, ale to inna bajka jest :D A co do toru - w przyszlym sezonie zamierzam odwiedzic Nürburgring. Przygotuje sie do niego na duzym torze pod Brnem.

Do leinad: NIe jechalem brawurowo. Na mozliwosc rozwiniecia max predkosci wplywa kilka czynnikow. Jednym z nich jest ilosc aut na autostradzie. Nie wykonuje gwaltownych ruchow. Jesli zblizam sie do pojazdu jadacego na prawym pasie - zwalniam i tak. Nigdy nie wiadomo, co drugiemu kierowcy wskoczy do glowy.

Niestety sa tez minusy Jednym z nich jest spalania. Normalnie na trasie Diablo pali 8,5 -9 litrow. Podczas tej podrozy, jadac przez 100% trasy autostradami spalil 13l/100. Drugim problemem jest poziom adrenaliny. POczatkowo wyrywalo mi tetnice przy 200km/h. Teraz nawet nie zauwazam, jak dochodze to tej predkosci - po prostu jej nie czuje. Musze bardzo uwazac, bardzo, bardzo.

ja zdecydowanie gratuluję i pochwalam chciałbym żeby moja prela tyle leciała, ale mojego rekordu nie pobiłeś, RS4 na jakimś torze w niemczech leciałem 280, i to nóweczką prosto z salonu(że niby chciałem ją kupić )

Nie wiem czy gratulować odwagi czy ganić za brawurę
Ja po Niemieckiej autostradzie jechałem 210 i serducho to myślałem, że mi przez gardło wyskoczy.

Nie wyobrażam sobie bym z taką prędkością jeździł masakra
Brawa za odwagę

Uważaj na siebie....

Do Skorpion1985: Spoko, jeszcze kilka modow, HP wzrosnie i max speeed tez sie poprawi :D

Do morone: Nie, spoko, wszystko w okolicach 5500 RPM KLima sie nie wylaczyla, kola zostaly na swoim miejscu, dach tez sie nie oderwal :D

Żeby dogonić awionetkę jeszcze ci brakuje

czerwone pole było? klima się nie wyłączyła?
gratulacje nowego rekordu

Tak, jak napisalem - to bylo na 100% 250 =km/h realnej predkosci. Na GPS nie moglem zerkac z wiadomych powodow.

Mimo wszytko, tetno rosnie z kazdym kolejnym punktem na wskazniku

Odejmij od tego przekłamanie licznika . Najpewniejszą prędkość będziesz miał jak zmierzysz nawigacją GPS .