Ostatnio jadąc do pracy naszła mnie refleksja gdy zaczął mnie wyprzedzać TIR. (Jeżdżę spokojnie, do 90km/h ponieważ ostatnio chcę wyczuć minimum spalania.) Zauważyłem, że z chwilą odejścia zimy wyleciało na trasę pełno kierowców, którzy niekiedy nie mają ani wyobraźni, głowy i przewidywania niebezpieczeństw. Ten TIR jak zaczął mnie wyprzedzać, ja oczywiście zwolniłem, ledwo zdążył się schować przed nadjeżdżającym innym TIREM z naprzeciwka, a najlepsze z tego wszystkiego było to, że za 300m była droga dwupasmowa przez około 8km.
Podsumowując:
Czym chcą się wykazać tego typu kierowcy?