Do illela_pila: nie musisz sie zbroić, możesz wymieniać koła

Do Dzacek1841: Nie chcę ale głupie jest gadanie, że trzeba się zbroić na nasze drogi.

Do illela_pila: jak chcesz możesz charytatywnie naprawiać drogi i inwestować w alusy :D ja na przykład mam stalowe 14" i 2x już były prostowane

a jesli chodzi o alu w standardzie to wiekszosc producentow sprzedaje auta na alu bez dodatkowej oplaty

z tego co pamietam to nieszczesny alus jest w lagunie a to chyba nie jest auto z segmentu b,poza tym zwykle felgi dobierzesz na szrocie lub kupisz z allegro,nie jest to duzy wydatek wiec ludzie o tym nie pisza.jezeli spotka cie przykra okolicznosc i cos zlego stanie sie z alu to juz wiekszy problem bo po pierwsze koszty a po drugie trudniej dobrac pojedyncza sztuke wiec dlatego ludzie czesciej pisza o alusach

Do kiego: więc musiały to być droższe wersje, lub też auta segmentu D wzwyż. Poza ty sory, ale co z tego? To nie zmienia faktu, że zdecydowana większość uszkodzeń dotyczy alusów. Producenci zawsze będą oferować to, czego większa część klientów chce (z reguły oczekują za to dodatkowej opłaty - znajdż auto segmentu B lub kompakt, które w standardzie ma alusy?)

Do benny86: trzy kupilem w salonie i wszystkie trzy mialy alu

Do kiego: Kupowałeś te samochody nowe, w salonie? Bo ja mówię o wyposażeniu nowych samochodów..

Do benny86: z aut ktorymi jezdze przez ostatnie 10 lat to tylko stara i obecna octavia maja zwykle felgi pozostale byly wszystkie na alu,nawet lanos

Do viperidae: Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja ale bez walki chyba się nie obejdzie.

Do wektor1: Czyli według Ciebie lepiej kupić 13 o profilu 60 niż naprawiać drogi?

Do huri_khan: Akurat cena w mocnym stopniu uzależniona jest od rozmiaru, za 1000zł to ASO mi proponuje komplet alusów, ale rozmiar niewielki bo 185/60/14.

Do benny86: Co innego jest dostawca, który podpisuje umowę z Mercedesem (Mercedes będzie miał odpowiednie wymagania więc technologia wykonania będzie droższa) a co innego jest sprzedaż do odbiorcy indywidualnego, który kupi komplet za 1000 zł

Do benny86: Ja płaciłem 60 zł za prostowanie felgi alu

Nie ciekawa sprawa. Miałem w tamtym roku podobną sytuacje w Gdańsku,z tym że poszła stalówka, opona nie ucierpiała, ale amortyzator jak najbardziej. Gdybym wiedział gdzie z tym iść na pewno starałbym się to załatwić inaczej.

Do benny86: Więcej uszkodzonych jest felg aluminiowych, to prawda. Tylko popatrz jakie rozmiary mają uszkodzone aluski i stalówki. Alusy przeważnie toczą się na niskoprofilówkach przy dużych felgach, a na stalówkach najczęściej są baloniaki.

Do huri_khan: z chińszczyzną wcale nie jest sprawa taka oczywista, ostatnio jeden z chińskich producentów podpisał umowy z mercedesem i bmw o dostawę alusów na pierwszy montaż, a podejrzewam że byle czego by nie wzięli...

Do kiego: Każda wymówka jest dobra... Jak patrzę po parkingach na samochody to alusy jednak nie stanowią większości, nie licząc samochodów klasy premium bo tam chyba nikt już nie daje stalowych.

Odnoszę wrażenie,że wielu kierowców nie bardzo zdaje sobie sprawę z tego, po czym przychodzi im poruszać się i sami proszą się o kłopoty, stawiając swoje pojazdy na wymyślnych alufelgach obutych w niskoprofilowe "naleśniki"

Do benny86: poniewaz pewnie wiekszosc jezdzi na alu

Oczywiście więcej ludzi pisze jak uszkodzi alusy, ponieważ pojawia się problem skąd wsiąść nową nie wspominając o cenie. Przy stalówce tego problemu nie ma ponieważ z reguły jest jeden rodzaj i są tańsze. Ja w większości samochodów miałem alusy i nigdy nic się z nimi nie działo, ale to były oryginalne felgi a nie jakieś Chińskie dziadostwo, które coraz częściej się pojawia.

Do benny86: ja się z Tobą zgadzam co do tego że alus jest bardziej delikatny, Stalową jak delikatnie pogniesz to podprostują, wyważa i jazda dalej, alus jak się wygnie to już nie ma co prostować. Tak się zgadzam. Ja tylko napisałem że alus ogólnie jest wytrzymalszy niż stalówka w ekstremalnych przypadkach. Stalowa jest bardziej plastyczna i to jest jej przewaga nad aluminiową. Za to aluminiowa jest twardsza ze względu na stopy stosowane w produkcji co przy mocnym uderzeniu chroni poniekąd zawieszenie w większym stopniu niż stalowa bo absorbuje więcej energii, jakos tak to było uzasadnione

Do Nikname: No i fajne, bardzo laboratoryjne doświadczenie. Codziennie jeżdżę drogą dojazdową do garażu która ma mnóstwo co najmniej takich samych dziur jak ta na fotkach i póki co mam fabryczne felgi.

P.S. Ile wpisów na awc widziałeś w którym ktoś opisywałby uszkodzenie stalowej felgi? Bo o alusach kilka się przewinęło...

Do benny86: gdyby alus był w 100% aluminiowy bez uszlachetnienia go chromem, magnezem i stalą na pierwszym dołku wygiął by się tak że nie nadawał by się do dalszej jazdy. Z reguły po zetknięciu z ostrą przeszkodą odkształci się i pęka, z kolei stal stosowana do budowy felg stalowych zawiera bardzo dużą dawkę magnezu który ma wpłynąc na to by na przykład na mrozie nie doprowadzić do rozpadnięcia sie felgi na kawałki przy uderzeniu.

Eksperyment przeprowadzony na felgach "stalowych" i "aluminiowych" założonych na auto bez opon które z prędkością 50km/h najeżdżało na szynę kolejową przykręconą do asfaltu potwierdził że alu felga jest mocniejsza, wygięła sie i pękła ale nie rozpadła, stalówka zaś wygięła się w dużo większym stopniu a do tego rozpołowiła się wzdłuż robiąc się węższa o połowę. Eksperyment powtarzano 3 razy - rezultat: ten sam

Do benny86: Cała stówka złociszy

Do Nikname: podobnie jak alusy, bo żaden nie jest w stu% z aluminium - i co z tego?

Do benny86: stalówka to tylko potoczna nazwa kolego

Do Nikname: Gmina nie będzie wypłacać, tylko jej ubezpieczyciel(zakładając że gmina jest zarządcą danej drogi). Widzę że trafiłem w słaby punkt zwolenników alusów - stalówka rozpadnie się na 2 kawałki - dobry żart...

Do benny86: stalowe są słabsze od aluminiowych, przy tym co się stało z ta aluminiową, stalowa mogła by nie pęknąć ale się rozpaść na dwa kawałki

tak czy siak auto unieruchomione... Mam nadzieję że kasę dostaniesz w miarę szybko. Gmina nie będzie skoro do wypłaty ale dowody masz nie zbite