Do autre2003: najbardziej by mi odpowiadało kombi ale sedan też może być. Najbardziej mi się Volvo V40 podoba, już niekoniecznie z turbo, w tym aucie bym się czuł najlepiej. Astra II to wybór z rozsądku, bo to już nie ta klasa co V40 ale silniki oszczędne.

Jak pojadę w trasę szukać auta to poszukam kilka różnych modeli w promieniu paru km. Nic na siłe, ale powinno się coś trafić.

Oczywiście na rozrząd, płyny i inne standardowe naprawy jak to po zakupie kasa będzie.

W tym przedziale cenowym raczej bym się skupił na stanie auta niż na marce. Odrzuciłbym raczej diesle CR bo będzie na pewno trudno kupić w tej cenie takie auto w dobrym stanie a ich naprawy mogą być kosztowne w stosunku do wartości auta (wtryski, pompa, intercooler, koło dwumasowe) .
Zastanów się czego oczekujesz od auta i jakiej ma być wielkości, na ile Cię będzie później stać jeśli chodzi o eksploatacje (np czy regeneracja turbo to dla Ciebie akceptowalny koszt czy nie bardzo itp.)
Warto pamiętać że zakup auta to dopiero początek wydatków, w większości aut za taką cenę będziesz musiał coś zrobić a różnice w kosztach mogą być znaczne (warto zapoznać się choćby z kosztem wymiany rozrządu i innych elementów eksploatacyjnych)
Myślę że koszt eksploatacji benzynowej wersji Fiata Marea będzie zbliżony do benzynowej Astry II, Octavii I, Vectry B czy Focusa I, ja bym kupił to co się trafi w najlepszym stanie z najbardziej udokumentowaną historią i przeszłością (ważne by nie składane z dwóch)
Jeśli chodzi o Volvo z Turbo to za tą cenę bym uważał chyba że masz w zanadrzu odpowiednią kwotę na ewentualne naprawy, pamiętaj że to koszt nie tylko turbiny ale droższe będą tez hamulce, rozrząd, przeguby itd (większe tez prawdopodobieństwo gorszego stanu i powypadkowej przeszłości), w zamian otrzymasz znacznie większą frajdę - jednak ta frajda swoje kosztuje .
Jeśli chcesz diesla to skupiłbym się raczej na silnikach na pompie rotacyjnej bez "dwumasy"

Do PacoRacing: Lepiej Opla niż Fiata. Słyszałem sporo złych opinii o tym fiaciku. Astra 2 lepsza

Do PacoRacing: No jeżeli Ci pasuję ciasnota w Xedosie, to jesteś niższą osobą A mi taka przestrzeń jak w Sharanie bardzo by pasowała
Co do Astry to dobry wybór, jest tego dużo, części tanie i dostępne, tylko nie wiem jaki silnik doradzić.
Jeżeli Fiat Marea to z dieslem, ale musisz poczytać który jest dobry z tego co kojarzę to 1.9 JTD chwalą, ale głowy nie dam uciąć.

Na temat nowego auta rozmawialiśmy dzisiaj (wczoraj)z "Paco", też proponowałem Volvo V70 Ale V40 też jest ok, zastanawialiśmy się również nad Asterką albo A4 ale nie każdy lubi niemieckie samochody:-P co do Fiata myślę że, można brać pod uwagę. Zobaczymy jak sprawy się potocząTak jak radzą koledzy - nie podejmować decyzji pochopnie i będzie wszystko dobrze

A co powiecie jeszcze o Fiacie Marea Weekend? Miałem Brava 1.6 i auto mnie poza osiągami nie zawiodło. Może właśnie Fiat z jakimś mocniejszym silnikiem?

Do piotr1988_17: w Xedosie siedziałem i właśnie odpowiada mi ta lekka "ciasnota" w środku. To już zostało z mniejszych aut Hondy. Jak jechałem Sharanem to fatalnie mi się siedziało - za wysoko, za dużo miejsca.

Więcej osób o Astrze II pisało, może się rozejrzę

Do RAKUS1: w sumie to z każdą Hondą którą miałem było jakieś "ale", coś mi się psuło, choć wiem że w autko trzeba zawsze coś włożyć. A na Accorda takiego jakiego bym chciał to mi nie starczy ( VI gen.).

Myślę że teraz coś innego spróbuje niż Honda, ale pewnie kiedyś wróce do tej marki

Za 7 tysięcy można kupić sprawne auto. Najważniejsze to nie kupować na szybko ani żadnych podejrzanie tanich okazji, bo ktoś niby wyjeżdża etc Nie Audi? Nie BMW? - ok w takim razie ja nic nie sugeruje ;D Może to i dobrze że nie szukasz "niemców" bo w związku z ich popularnością w polsce (na wsiach szczególnie) to w takich cenach to raczej same totalne padaczki po wieśtuningu tylko byś nerwy stracił oglądając kolejne "perełki"

Powiem tak te wszystkie auta co wymieniłeś są ciekawe, ale trzeba za takie pieniążki szukać długo żeby zadbany model kupić. Za Volvo V40 z turbo czyli T4 sam się rozglądam, istny szatan, ale i troszkę pali hehe Alfy Romejro bym nie kupił, bo mi się po prostu nie podoba i nie trawie tej marki, tak jak VW ale to po prostu moje widzi misie i tyle Co do Xedosa, to nie radził bym się pchać w V6, bo większość jest zmęczona, prędzej kupisz 1.6 zadbany, ma 110 kucy i fajnie się zbiera. Tylko nie wiem czy oglądałeś i siedziałeś w środku?? Jest ciasno, mimo że auto spore gabarytowo Stawiał bym na Xedosa, bo jest po prostu piękne auto Ale to kwestia gustu.
Po za tym rozejrzał bym się za Mazdą 626, tylko jest to auto typowo rodzinne z wyglądu, oczywiście solidne i nie zawodne. Na Skodę Octavię chyba za mały budżet, ale to też taki pospolity wóz. Ciekawe jest też Volvo V70/S70, z tym że kanciak taki typowy i droższe części bo to klasa wyższa od tych co wymieniłeś. Opel Astra 2 już ktoś wymienił, solidne auto, nie rdzewieje, masa silników, tanie części.
Można by tak wymieniać jeszcze długo, musisz przejechać się kilkoma wozami i znaleźć taki który będzie Ci pasował. Nie kupuj szybko, bo będziesz żałował.

kupisz auto za 7 koła to drugie 7 wpakujesz zeby tym jeździc

Volvo bardzo funkcjonalny i ładny z zewnątrz w środku porażka jak dla mnie. Alfa bardzo stylistycznie mi się podoba ma polot w środku też silniki JTD 1.9 bym kupił . 2.4 JTD więcej mocy ale też chyba droższy w utrzymaniu i nie chodzi mi o spalanie tylko o naprawy. Mazda fakt japoniec charakter też ma jak Alfa no i silniki niezawodne . Sam nie wiem może Vectra B albo francuz jakiś ?

Z Alfą to trzeba uważać, żeby się nie wdupczyć. I w sumie Alfa do 7 tysi to już raczej auto do doinwestowania.
Radziłbym dołożyć trochę grosza jeśli chciałbyś mieć auto w przyzwoitym stanie.
A co do innych, to poleciłbym Opla Vectre B, Opla Astre II i Forda Mondeo.

No widzę że przeważnie użytkowałeś Hondy i raczej jesteś przekonany do tej marki. Bierz autko większe z Hondy np. Accord Nawet warto co nie co poczekać - odłożyć jeszcze i kupić takie co się chce a nie brać jakiegoś tam na "szybko". Natomiast osobiście wybrał bym volvo V70.

Volvo, to koleś miał na sprzedanie od jakiegoś profesora z torunia, tylko cena wyższa, bo około 11 tysi, Ale pełna dokumentacja z serwisu w polskim salonie, więc wszystko można sprawdzić Sam bym z tej trójki wybrał xedosa, bo od zawsze mi się podoba. Tylko ciężko znaleźć porządny egzemplarz.

A JA Ci proponuje jeszcze coś większego od podanych przykładów: VOLVO 850/V70 z niezniszczalnym r5 2.5tdi od VW, lub z jakaś turbobenzynką. Auta dość wytrzymałe i niedrogie w serwisie

Do manieklublin: Ale to po mistrzowsku wykombinowałeś Jeszcze nauczyłby kociołek robić po królewsku

Do manieklublin: z otomoto została już chyba usunięta bo nie mogę znaleźć. na forum tylko wisi

Do maciek88: chodziło o to czy była na sprzedaż czy jest obecnie na sprzedaż? ..bo tego nie sprecyzowałeś

Do manieklublin: No faktycznie nie spojrzałem skąd jest kolega. Nie rozumiem tylko o co chodzi z graniem "na gulu"?

Do maciek88: kolega miałby "kawałek" drogi, ale pytanie czy ta Alfa była do kupienia i grasz na gulu czy jest?

Jeśli chodzi o mnie wybrał bym oczywiście Alfę, ale takiej jak na zdjęciu to za te pieniądze nie znajdziesz Za dobrą kasę (jak dobrze pamiętam to niecałe 6tys) była alfa w Koszalinie z motorem 2.4JTD na dobrych felgach w dobrym stanie od alfaholika który wyjeżdża za granicę. Gdybym nie miał swojej, to z pewnością pojechał bym zobaczyć...

Honda Accord!

Do MarcinGP: i dobrze Qchar robi.. ale może kolega pogadałby i Qchar by go przygarnął/zaadoptował, wtedy miałby duże szanse (50/50) na przejęcie Księżniczki za free

Powodzenia, mam nadzieje ze będzie to dobry wybór. Pozdr.

Do manieklublin: Fakt. Dba, pieści ale nie sprzeda... Mówił nawet o tym wczoraj jak u niego byłem. Synowi chce oddać

Do MarcinGP: tylko niech nie czyta dzienników Qchar'a.. bo się chłopak potnie Żarcik Powiem Ci szczerze,że od Qchar'a to bym kupił auto z zamkniętymi oczami dba i pieści a to się liczy

Do PacoRacing: Co do Mazdy, to zgłoś się do Qchar'a. On Ci opowie o wszelkich "plusach" i ewentualnych "minusach" jej posiadania bo zna ją na wskroś jak mało kto

Ciężki temat, najlepiej z tych Twoich faworytów to wygląda Alfa, nowocześniej o przynajmniej 2 epoki ale za te pieniądze to można jedynie szrota kupić i ja bym raczej nie ryzykował. Nie masz jakiś innych faworytów do rozmyśleń?

Do grzesio70: To znaczy, że moja opinia po przygodzie z jednym egzemplarzem jest jak najbardziej prawdziwa i nie była zwykłym pechem tylko regułą?