Do cigiel: Nie no po prostu ja tak zinterpretowałam gumiarza więc pewno się nie wymądrzasz tylko komentujesz
chwalić to on się nie miał czym ;/ można jechać troszkę szybciej ale bez przesady...

Do szproteczka: Nie zjadłem wszystkich rozumów i przyznaje, że może niewyważone koło ma wpływ, albo może mieć wpływ na opisaną dolegliwość. Nie mogę tego wykluczyć wiec nie mam w zwyczaju się wymądrzać. A może właśnie kiedyś taka wiedza, która od Ciebie zaczerpnąłem mi się przyda, gdyby to moje auto zaczęło ściągać. Negować to raczej nie ja, no raz mi się tu zdarzyło pojechać po gościu, który się przechwalał jazdą 170 km/h na drodze gdzie dopuszczalne było 90. Pozdrawiam.

Do cigiel: Nie znam się więc się nie kłuce możliwe że opony miały niskie ciśnienie bo można powiedzieć że to sitko a nie opony szukam nowych...
Więc kolega pewno ma rację jeśli chodzi o ściąganie
Dzięki... za nie negatywne nastawienie do tego co piszę...

Do szproteczka: Nie no spoko, nazbierasz kasy to zrobisz ten rozrząd. No to się może czegoś nowego dowiedziałem, nie pomyślałbym, że źle wyważone koło będzie ściągać. Może i możliwe, prędzej bym podejrzewał niskie ciśnienie w oponie. Ale nie ważne, najważniejsze, że na nowych oponach wszystko ok. Nie ma co głowy zaprzątać i szukać zmartwień. Bezawaryjnego użytkowania życzę i pozdrawiam.

Do cigiel: Dzięki kolego za poradę wiesz jeśli chodzi o te ściąganie to rzeczywiście miał rację założyłam wyważone zimówki i jedzie autko idealnie nic nie ściąga nawet przy szybszej prędkości.
Ogólnie autkiem jeżdże max 15 km od domu więc nie ma dużego problemu.
Jeśli chodzi o rozrząd nie mam papierka...
ojj wiem co teraz powiecie :D cali mężczyźni...hehe

Ja przy silniku DOHC 16V w Lanosie zapłaciłem 700zł, podobne ceny jak do Opla. To powinna być mniej więcej maksymalna cena. Nie wiem jaki masz silnik, jeśli 8 zaworowy to powinno być taniej. To koszt razem z częściami. Jak masz jakieś inne potwierdzenie od sprzedawcy niż słowo, to można być spokojniejszym, ale mógł wymienić tylko pasek zębaty, tak też niekiedy mechanicy robią przy pierwszej wymianie rozrządu. Napisz co pisze na fakturze i jaki koszt poniósł poprzedni właściciel. Coś wyczuwam, że polegasz tylko na jego słowie. Tak jak Ci ściemnił, że ściągać może przez to, że koła są niewyważone, tak samo mógł ściemniać o wymianie rozrządu. Na brak kasy czasem nic nie zaradzisz ale musisz mieć świadomość, że rozrząd to ważna sprawa i zaniechanie tego serwisu może kosztować niewspółmiernie więcej. A jak strzeli na autostradzie to za lawetę zapłacisz tyle, że cena wymiany rozrządu będzie się wydawać drobnostką

Czyli w grudniu hehe ile to może się cenić?

Nikt nie mówi że natychmiast Ale w najbliższym czasie trzeba to zrobić

No niby tak tylko teraz jestem fest spłukana

Ja nigdy nie wieże sprzedającym chyba że rodzina (a zazwyczaj ja się zajmuje autami rodziny) albo salonowy. Wymień ten rozrząd, unikniesz rozczarowań

Do cigiel: Auto ten facet kupił jak miało 70 coś tyś. a jak miało 90 coś to wymienił rozrząd auto sprzedał mi z przebiegiem niecałe 130000...

Nie ma sensu ryzykować. Rozrząd do wymiany!

Co do rozrządu to faktura z wpisanym przebiegiem powie Ci czy i kiedy był robiony. "Podobno" mówi tyle, że trzeba go wymienić. Przed sprzedażą to się samochód picuje a nie remontuje. Niestety tak to w życiu jest. Z resztą, kto Ci zapłaci za to, że wyremontowałaś auto przed sprzedażą? Po kupnie używanego auta trzeba przyjąć taka filozofię dla własnego dobra.

Tak jak poprzednicy radzę to samo. Ten rozrząd to lepiej zrób,bo właścicielowi nie ma co wierzyć. I żeby potem nie trzeba było wydać więcej kasy to lepiej zrobić ten rozrząd.

Popieram Mameda. Koniecznie wymień kompletny rozrząd. No i filtry..... Warto przetestować termostat. Nie liczyłbym w zapewnienie poprzedniego właściciela co do daty wymiany.

Szprotka wymień sobie rozrząd i wszystkie filtry lepiej. Co do ' buczenia ' wydech to sprawdzenia.