Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Bravo 'samozlo'
»
Historia lewego lusterka i klimatyzacji
Wpis w blogu auta
Fiat Bravo
Dodano: 16 lat temu
Blog odwiedzono 760 razy
Data wydarzenia: 16.11.2009
Historia lewego lusterka i klimatyzacji
Kategoria: serwis
Wraz z pierwszym przymrozkiem dokonałem odkrycia: gdy rano odpaliłem samochód i włączyłem ogrzewanie tylnej szyby, w międzyczasie zabierając się za skrobanie przedniej szyby, okazało się, że lusterka zewnętrzne w tym samochodzie są ogrzewane. Super! Ale nie do końca... Prawe lusterko szybko się odszroniło, ale lewe tak jakby chciało, a nie mogło. Wniosek: pewnie ciepło ma problemy z przedostaniem się do drugiego (tego naklejonego) szkła.
Zapadła więc decyzja o wymianie. Pewnego dnia po pracy postanowiłem pojechać do szklarza, aby zrobił z tym porządek. Akurat tego dnia intensywnie padał deszcz, a korki w mieście były niemiłosierne. Nie trzeba było długo czekać, aby wszystkie szyby zaparowały. Okien nie otworzę, bo będzie mi padało do środka, ale przecież mam klimatyzację! Włączam ją, słyszę, że sprężarka się załączyła, czekam, czekam, czekam... i nic! Szyby jak były zaparowane, tak są nadal
Korki były na tyle duże, że nie zdążyłem do szklarza przed zamknięciem warsztatu, więc wyszło na to, że "pojeździłem" (piszę w cudzysłowie, bo więcej stałem niż jechałem) sobie tylko przez 1,5 godziny i na dodatek wykryłem usterkę. Wieczorem posprawdzałem jeszcze klimatyzację i już definitywnie byłem pewien - nie działa. Tzn. pracuje, ale nie chłodzi/osusza.
Lusterko i klima to już za dużo, aby próbować zdążyć z tym po pracy. Wziąłem dzień urlopu, aby pozałatwiać wszystkie sprawy. Z samego rana odwiedziłem szklarza. Jakie było moje zdziwienie, gdy się okazało, że na to pierwotne szło były naklejone nie jedno, ale dwa kolejne! Trudno się było dziwić, że ogrzewanie tego lusterka kiepsko działało. Potem trzeba było delikatnie oddzielić pierwsze szkło od maty grzewczej, uważając, aby jej nie uszkodzić. Następnie przycięte zostało nowe i po jakichś 15 minutach miałem już w pełni sprawne lusterko. Nawet dobrze, bo teraz mam sferyczne, a poprzednio było płaskie.
Po szklarzu pojechałem do serwisu, aby sprawdzili klimatyzację. Przy okazji poprosiłem o podłączenie do komputera, bo od momentu kupna nie było to jeszcze nigdy robione. Examiner na szczęście nic nie wykazał. Na pierwszy rzut oka nie stwierdzono żadnej nieszczelności lub uszkodzenia, więc instalacja została ponownie napełniona, dodany został barwnik i teraz pozostaje czekać, czy jednak coś się nie ujawni. Póki co klima pięknie chłodzi i osusza. Zobaczymy na jak długo

Dodano: 16 lat temu
Najnowsze blogi
Dodano: 8 godzin temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 19 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
