Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo Poli :)
»
Dzień poświecony tylko mojej Poli (wymiana oleju, kół) itp.
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 1332 razy
Data wydarzenia: 23.10.2010
Dzień poświecony tylko mojej Poli (wymiana oleju, kół) itp.
Kategoria: zmiany w aucie
Zarezerwowałem sobie dziś piękną słoneczną sobotę, by móc spędzić tylko z moim ukochanym autkiem. W grę wchodziło wykonanie kilku czynności niezbędnych dla mnie i mojej Poli.
Tak wiec z samego rana udałem się do mojej babci na wymianę kół.Całą czynność zajęła jakieś 2,5h. Przy wymianie umyłem i zakonserwowałem do wiosny moje Cartageny Swoją drogą od wewnętrznej ich strony były mocno umorusane. Ciekawostką jest to że chyba były wyprodukowane w Polsce
Następnie zabrałem się za kompletne odkurzenie mojego autko. Wykorzystałem do tego celu nowo zakupiony nabytek w postaci odkurzacza Black&Decker ACV1205 ma wystarczająco moc, wiele akcesorii, końcówek i dłuuuugi kabel.Dla zainteresowanych podaję linka
http://allegro.pl/odkurzacz-samochodowy-blackdecker-acv1205-i1266298890.html
Kolejną czynnością było wyczyszczenie całego kokpitu i plastików ściereczkami antystatycznymi nasączonymi jakimś środkiem o ładnym zapachu. Ściereczki kupiłem w Biedronce za 2,50 dwa opakowania - promocja była
Wymieniłem również dywaniki na gumowe.
Po tych czynnościach udałem się na obiad. Babcia zaspokoiła mój głód serwując pyszną fasolkę po bretońsku.
Po obiedzie udałem się do mojego wujaszka, który udostępnił mi kanał do wymiany oleju silnikowego.
Od ostatniej wymiany oleju (po dotarciu) przejechałem na nim prawie 12000 km. Zdecydowałem się na ten krok ponieważ nie wierzę w Serwis longLife i wymianę co 30tys km Wolę wymieniać normalnie co 15 tys Dla zdrowia silnika, turbiny, DPF-a i mojego lepszego samopoczucia. Całość wymiany zamknęła się w 190 zł Także cena jest jak najbardziej do zaakceptowania
Wlałem całe 4 litry oleju Castrola SLX 5w30 i wymieniłem filtr oleju wraz z 3 oringami. Do tych czynności potrzeby jest klucz 32 i mały torx by odkręcić maskownicę pod silnikiem. Dzięki kanałowi obejrzałem wizualnie wraz z moim wujaszkiem podwozie autka. jednak nic nie pokojącego nie znaleźliśmy
Następna wymiana oleju za jakieś 12500 km wg wskazań kompa ale to już przy pierwszym przeglądzie autka.
Po wszystkich tych czynnościach umyłem pięknie moją Poli. A ja i mój kręgosłup umieraliśmy z przepracowania
Dodam jeszcze że kupiłem dodatkowo zimowy płyn do spryskiwacz oraz odmrażacz do szyb. Tak wiec do zimy ja i moja Poli jesteśmy w pełni przygotowani.
Dodam jeszcze że nie zaobserwowałem glośniejszej pracy opon Smiem twierdzić że jest nawet ciut ciszej
Jak zwykle dziennik uzupełniam pełną dokumentacją fotograficzną Czekam na komentarze i spostrzeżenia
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 24.10.2010 12:56:14
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Moje ulubione zdanie: "Tak wiec z samego rana udałem się do mojej babci na wymianę kół."
Mam nadzieję, że ten piesek to tylko na 2 minuty został podczepiony pod ten łańcuch i już o nim zapomniał i że to było ostatni raz!
A tak w ogóle, to idealnym rozwiązaniem przy silniku na dotarciu jest zmiana oleju po pierwszych 2 tyś. km. Dzisiejsze silniki są niby pięknie doszlifowane, ale to nie wystarcza, opiłki metalu krążą po układzie smarowania w dużej ilości.
Ten psiak faktycznie smutno coś spoziera, szkoda zwierza ...
Majcher aż żal patrzeć na tego biednego, małego psiaczka na tym ochydnym łańcuchu! Odepnij tego biedaka natychmiast!
Pieknieś zadbał, o swoją Poli. Ona Ci tego nie zapomni.
Pozdrawiam!
Fajnego masz pomocnika
u mnie jest typowy garaż w nowym stylu, czyli zbudowane w ramach bloku mieszkalnego schronienie dla auta plus prąd, ale żadnej wody, kanału itp, mogę sobie co najwyżej odkurzyć i poprzecierać ale akcji z umyciem czy wymianą oleju nie ma nawet jak urządzić
a u Ciebie poza tym jak zawsze świetny wpis z dokładnym info