dziś chciałem sprawdzić czy moje auto jest zdrowe. Więc udałem się na małą wycieczkę w szczecinie tam gdzie policja dociera czasami ale żatko (były tam robione pierwsze zdjęcia które wstawiałem i które mam w okienku mojego konta)
troszku pobawiłem się w top gear lub stiga za kółkiem lecz bez żadnych boków ale ruszanie szybkie hamowanie silnikiem bo troszku by mi się hamulce ugotowały :D ale mniejsza z tym. troszku go katowałem oczywiście na ciepłym silniku na zimnym broń boże. Podczas takiej zabawy sprawdzałem sprint do 100 wyszło mi 10,8 ale stoper miałem w ręce, ale też obserwowałem co się dzieje z tyłu czy idzie dym czy nie(bo kiedyś jak jechałem to mi strasznie kopcił i widziałem w tylnym lusterku. po takie zabawia wróciłem do domu już spokojnie jadąc (50km/h), i byłem ciekawy czy naprawdę coś idzie czy to była para.Więc wiozłem ze sobą osobę towarzyszącą aby de pła na pedał gazu (auto było rozgrzane po rajdach), przed uruchomieniem podłożyłem gazetę wyborczą i chciałem zobaczyć czy coś z niej idzie czy nie czekałem z 10s i przytykałem tak blisko tak jak kiedy w reklamie toyoty avensis z motorem 2,2 d4d 177konym i wyszło na to że nic więc kazałem depnąć do końca i przytrzymać. sam nie wierzyłem że nic nie leci gdy obroty były na max a pedał w podłodze, aż latarką poświeciłem i nic nie było ani żadnego dymku jasno niebieskiego ani troszku, tylko szumiało tak jak można zobaczyć na youtube gdzie chipują bmw.Ciesze się że trafiłem na auto godne mnie po nie udanym zakupie z tds. Bo niestety tds był fajny ale on był tak fatalny jak alfy romeo jak się sypało to wszystko po kolei a tym już od kwietnia 2008 jeżdżę i jest w świetnej kondycji, jeśli bym go sprzedał i bym kupił jakieś badziewie to bym zrobił największy błąd swego motoryzacyjnego życia.


pozdrawiam wszystkich czytelników czytelników