Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Seat Arosa
»
Duże mrozy, czyli jak wyglądało poranne odpalenie diesla
Wpis w blogu auta
Seat Arosa
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1635 razy
Data wydarzenia: 02.02.2012
Duże mrozy, czyli jak wyglądało poranne odpalenie diesla
Kategoria: obserwacja
ONsea
Dodano: 12 lat temu
muszę się pochwalić,że moja Aroska naprawdę zasłużyła na swój przydomek - "Twardy" Mam wrażenie, że jakby po kolei odejmować z niej części to jechałaby nawet jakby został sam silnik i dwa koła sypie się trochę, ale uparcie prze i walczy o życie, dlatego serce ściska na myśl o zezłomowaniu jej. Bardzo ją lubię za to.
autre2003
Dodano: 12 lat temu
SDI to trwałe silniki, jak licznik nie kręcony to powinien drugie tyle zrobić
babciaela
Dodano: 12 lat temu
Gratulacje! Też z dużą nieśmiałością odpalałam (z sukcesem w Lublinie. Nie wszystkim się ta sztuka udała - co w połączeniu z czasm ferii = pustka na ulicach nawet w godzinach szczytu. Zobaczymy jutro, bo dziś w nocy rekordy mrozu. Pozdrowienia.
Dodano: 12 lat temu
Udany zapłon przy takim mrozie to sukces dla diesla z ćwierćmilionowym przebiegiem!
debrek3
Dodano: 12 lat temu
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
Piątek upłyną na wymianie sprzęgła w naszym Peugeot 207
wbrew pozorom pracy jest co niemiara, czas jaki spędziłem w garażu wędrując kanał garaż i tak w kółko dał popalić, + cała ...
3
komentarze
Dodano: 8 dni temu, przez darek-k
wersja jak najbardziej mi pasuje, takiego szukałem i takiego w końcu znalazłem, taki dla mnie w sam raz,
jest kilka tematów w nim do ogarnięcia, o tym wkrótce
16
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych