Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Seat Arosa » Duże mrozy, czyli jak wyglądało poranne odpalenie diesla







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Seat Arosa
  • przebieg 259 500 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.7 SDI
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1635 razy
Data wydarzenia: 02.02.2012
Duże mrozy, czyli jak wyglądało poranne odpalenie diesla
Kategoria: obserwacja
W Lublinie temperatura spadła ponad 20 kresek poniżej zera. Dziś rano termometr pokazał dokładnie -22 stopnie. Ponieważ auto tej nocy nie było garażowane, ciekawy byłem jak sobie poradzi po dłuższym postoju na takiej temperaturze. Na szczęście nigdy nie miałem problemów z centralnym zamkiem, więc do środka dostałem się bez żadnego wysiłku. Pierwsze moje odczucie (pewnie dobrze znane wszystkim kierowcom), to strasznie opornie działające mechanizmy: sprzęgło, drążek zmiany biegów. Pozostawiona wcześniej włączona dmuchawa wydawała odgłosy jakby o coś ocierała. Ale przejdę do konkretów. Podgrzałem dwukrotnie świecie i przekręciłem kluczyk... Rozrusznik zakręcił dwukrotnie, ale silnik nie odpalił. Dałem mu chwilę odpocząć i spróbowałem jeszcze raz. Tym razem się udało. Zakopciłem całą okolicę białym dymem, ale silnik SDI pracował! Ma już swoje lata i duży przebieg, więc było to potwierdzeniem słuszności wcześniejszych przygotowań do zimy. Wymieniłem akumulator, a rozrusznik został rozebrany, przeszedł dokładny przegląd i zostało w nim wymienionych kilka części (nie potrafię powiedzieć jakich). Koszt robocizny i części poniżej 100 zł. Dodam iż od początku posiadania auta nie były wymieniane świece żarowe, więc raczej są dobre, skoro udało się odpalić auto w takiej temperaturze.
Dodano: 12 lat temu
muszę się pochwalić,że moja Aroska naprawdę zasłużyła na swój przydomek - "Twardy" :) Mam wrażenie, że jakby po kolei odejmować z niej części to jechałaby nawet jakby został sam silnik i dwa koła :) sypie się trochę, ale uparcie prze i walczy o życie, dlatego serce ściska na myśl o zezłomowaniu jej. Bardzo ją lubię :) za to.
Dodano: 12 lat temu
SDI to trwałe silniki, jak licznik nie kręcony to powinien drugie tyle zrobić
Dodano: 12 lat temu
Gratulacje! Też z dużą nieśmiałością odpalałam (z sukcesem w Lublinie. Nie wszystkim się ta sztuka udała - co w połączeniu z czasm ferii = pustka na ulicach nawet w godzinach szczytu. Zobaczymy jutro, bo dziś w nocy rekordy mrozu. Pozdrowienia.
Dodano: 12 lat temu
Udany zapłon przy takim mrozie to sukces dla diesla z ćwierćmilionowym przebiegiem!
Dodano: 12 lat temu
[bigok]
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
Piątek upłyną na wymianie sprzęgła w naszym Peugeot 207 wbrew pozorom pracy jest co niemiara, czas jaki spędziłem w garażu wędrując kanał garaż i tak w kółko dał popalić, + cała ...
3 komentarze
Dodano: 8 dni temu, przez darek-k
wersja jak najbardziej mi pasuje, takiego szukałem i takiego w końcu znalazłem, taki dla mnie w sam raz, jest kilka tematów w nim do ogarnięcia, o tym wkrótce
16 komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez JacK
tyle dni było potrzeba by przejechać 10 tys. km. Generalnie samochód jako taki może być, 150 KM daje sobie radę. Nic nie stuka, nic nie puka, skręca, hamuje, asystenci jazdy działają ...
18 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl