Wszyscy dobrze wiedzą, że części do Volvo szczególnie te nowe, firmowe są drogie. Nikt tylko nie potrafi mi za bardzo wytłumaczyć dlaczego.

A poszło o lampę. Dokładnie o przedni lewy reflektor. Nie dość że bi-ksenon to jeszcze ruchomy. Po prostu dramat na całego. Reflektor zaczął kilka tygodni temu parować. Jak rozpoczęły się roztopy zaparował na całego. Pojechałem na stację autoryzowaną powiedzmy w A. Zresztą w tej firmie (salon i stacja) kupiłem samochód. No więc pojechałem i mówię co trzeba. Facet z serwisu poszedł, obejrzał, zdjęcie zrobił i bez oglądania i ściągania lampy zawyrokował, że reflektor się rozszczelnił. Trzeba wymieniać, bo to konstrukcja hermetyczna i skleić się nie da. Gwarancja skończyła się jak na złość 2 tygodnie wcześniej. Więc z wymiany gwarancyjnej nici. Rękojmia (choć takiego pojęcia już w polskim prawie nie ma) tego nie obejmuje (pan z salonu samochodów używanych). Jednym słowem klops.

Ale jak wymienić to wymienić. Więc pytam ile ta przyjemność będzie mnie kosztowała. 2900 PLN. Zdębiałe, powiedziałem że się jeszcze zastanowię i zniknąłem.

Następnego dnia trafiłem do serwisu w B nieautoryzowanego. Tam reflektor obejrzeli, zdjęli i zawyrokowali. Pęknięta obudowa na odcinku jakiś 10 cm. Nie do naprawy tylko wymiany. No więc pytam o części. Nowy - uwaga prosto od dostawcy, pewno tego samego co dla serwisu autoryzowanego w A - 2300 PLN. 600 PLN różnicy tylko za 3 litery NIE. A używany jeszcze taniej 850 PLN. No więc ja znowu, że dziękuję, namyślę się ... i do Praktikera po klej epoksydowy, papier ścierny i zmywacz do paznokci.

Wyjęcie, rozbiórka, suszenie na kominku i sklejenie zajęło 24 godziny. Koszt naprawy - jakieś 20 PLN. Jeżdżę już od miesiąca i puki co nic się nie dzieje. Reflektor nie pracuje, świeci i działa jak powinien.

A i jeszcze jedno - taki sam nowy reflektor z Niemiec kosztuje około 450 euro co przy dzisiejszym kursie daje jakieś 1750 PLN. To 550 PLN mniej niż w NIEautoryzowanym w B i 1150 PLN mniej niż w autoryzowanym w A.

Na koniec optymistycznie. Zadzwonili z Volvo z A po 3 tygodniach i zaproponowali mi wymianę z dopłatą salonu za 1150 PLN. Na razie myślę.

I tylko dlaczego u nas takie drogie te części ...