Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Golf Goferatti
»
Dawno mnie tu nie było :). Co nowego u Goferka? Spawanie podłogi itp...
Wpis w blogu auta
Volkswagen Golf
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1224 razy
Data wydarzenia: 02.06.2013
Dawno mnie tu nie było :). Co nowego u Goferka? Spawanie podłogi itp...
Kategoria: serwis
Może zacznę od początku... Jest zima 1985, z fabryki w Wolfsburgu wyjeżdza fabrycznie nowy... a nie, przepraszam, nie ta historia ;D.
W tej poprawnej też jest zima, która nie była łaskawa zarówno dla auta jak i mojego portfela, co przełożyło się na jego stan po zimie.
Czekał aż go ktoś odpali, a wcześniej zapoda nowy akumulator. Między innymi ze względu na wyżej wymieniony powód(stan konta) doczekał się tego w kwietniu, gdy kończył się stary przegląd techniczny, na który to dziarsko pojechaliśmy zbytnio nie przejmując się stanem technicznym, bo w końcu co mogło się zepsuć od stania?! Otóż Pan diagnosta stwierdził mniej więcej: "Zawieszenie zrobione, przewody hamulcowe wymienione, ale podłoga odpada i cieknie z pod pokrywy zaworów. Jeszcze długo pojeździ, tylko za tą blacharkę trzeba się wziąć, wyciek to pikuś".
Lekka konsternacja, możliwe rozwiązania, a z racji tego, że z natury jestem majsterkowiczem i zawsze chciałem mieć migomat, a jednocześnie wpadło trochę więcej pieniędzy, postanowiłem skorzystać z promocji w pewnym multimarkecie na J. i zakupić MIGa w wersji na drut samoosłonowy(bez butli). Później już tylko kwestia czasu było rozpoczęcie remontu podwozia. Przyznam się, że nie miałem nigdy w ręku migomatu, więc wchłonąłwszy wiedzę z internetu próbowałem działać od razu przy aucie. Pierwsze spawy były kiepskie, ale metodą prób i błędów doszedłem do optymalnych ustawień i reszta jest (chyba xD) dobrze pospawana
Niemal każdy wolny dzień spędzałem leżąc pod Gofrem i wstawiałem łaty na miejsce wcześniej wyciętych fragmentów "chorej" blachy. Łatwo nie było, szybko też nie poszło, momentami nieprzyjemnie - Podczas szlifowania opiłek metalu utknął mi w oku i musiałem się udać na ostry dyżur okulistyczny. Po tym czas na podkład antykorozyjny i "bitex" w "szpraju".
Na tą chwilę podwozie jest skończone, uszczelka pokrywy zaworów(z resztą któraś z kolei) wymieniona, z lewej strony z tyłu prawie nie było okładzin na szczękach hamulcowych, więc również zostały wymienione i myślę, że Gofrownia jest gotowa na przegląd, który przejdzie bez problemów
Kiedy to będzie? Mam nadzieję, że jak najszybciej. Myslę też, że w najbliższym czasie będę miał co dodawać do dzienników i nie będą to wpisy z kategorii "serwis" czy "awaria" ;P.
Pewnie zapytacie: - Opłaca Ci się go robić?! Odpowiem: - Nie opłaca, jest to chyba już sztuka dla sztuki. W każdym razie jestem zadowolony z efektów i myślę, że dużo mnie to nauczyło.

kacz0r
Dodano: 12 lat temu
Do seba1985: Jedno czy 2 zdjęcia się zachowały, jak znajdę je na komputerze to wrzucę. Na więcej raczej nie ma co liczyć, gdyż wszelkie prace przeprowadzałem na leżąco, bo nie mam kanału/podnośnika i ciężko z tak bliska wykonać sensowne foty.
autre2003
Dodano: 12 lat temu
świetna robota
i całkowicie zgadzam się z przedmówcą.
Dodano: 12 lat temu
Szkoda, że zdjęć nie robiłeś. Jak to się nie opłaca
o klasyka trzeba dbać (nawet jeśli jest to VW)
Najnowsze blogi
Dodano: 17 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 18 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
5
komentarzy
Dodano: 19 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy
