Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Chrysler Voyager Woyek
»
Coroczny przegląd rejestracyjny
Wpis w blogu auta
Chrysler Voyager
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 745 razy
Data wydarzenia: 04.09.2019
Coroczny przegląd rejestracyjny
Kategoria: inne
W końcu przyszedł ten 04/09 i chciał nie chciał trzeba było jechać.
W zasadzie pojechałem całkiem na wariata, nic nie sprawdzając, no i zonk - odwalili.
Miałem dwa tygodnie żeby się ogarnąć, a w zasadzie Voyka.
Przyczyny poprawki:
- wymiana lewy tył żarówka kierunku, zestarzało się pomarańczowe jej kolorowanie.
- wymiana żarówki prawe przeciwmgłowe, przepalona.
- regulacja ręcznego, prawy tył trochę za słaby.
- miałem wypiętą kanapę, leżała sobie w pracy w hangarze.
- no i najgorsze, zmatowiałe przednie lampy.
Sprawę żarówek załatwiłem od razu, z ręcznym pojechałem do serwisu - zrobili na poczekaniu, wieczorkiem znalazłem i zamówiłem nowe lampy na allegro, kanapę zamontowałem dziś rano gdy pojechałem do pracy. Lampy okazało się, że dotarły do mnie po 14 godzinach od zamówienia, zostało je tylko podmienić ze starymi. Załatwiłem to w godzinkę. Dziś po pracy prosto do diagnosty, no i mam upragniony stempelek z wpisem.
Rok spokoju, hurrra.
Ostatnia aktualizacja: 06.09.2019 16:28:46
Najnowsze blogi
Dodano: 5 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
1
komentarz
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g.
23-07-2019 - ...
11
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
O! to, to.
Spróbuję je zreanimować.
Kibelek ważna rzecz.
Raczej musiałbym wymienić Voyka w całości.
Odrobimy to Jarku z nawiązką.
Najważniejsze żeby nie zapomnieć się napić, albo iść do kibla.
Tylko znajomy nie pogoni i będziesz jeździł rozpadającym się struclem.
I tak nie zapomnisz.
Zawsze to dodatkowe 21 zeta za poprawkę.
Nawet nie chcę sobie tego wyobrażać.
I to by był bardzo zły pomysł, kiedyś spuściłem ich tylko na chwilę z oczu i do tej pory żeby otworzyć maskę muszę ciągnąc za gołą linkę - resztę urwali.
Nie ma sprawy, mam zamiar zreanimować te stare.