Do niki129: Tak, tylko jak piekarnia jest odryta zła renomą i chlebek ma drogi, to apetyt przechodzi.

Do sajeks: oo, oto właśnie chodzi.

Do niki129: no baaaaaa.....I chlebka z różny piecyków pokosztować i pragnienie z różnych źródełek ugasić.....

Do sajeks: Wiesz żeby mieć porównanie to trzeba włożyć to tu, to tam......

Hmm mam tylko takie pytanie amerykaniec z 95 roku ciekawe jak by się zachowywał. Niestety powiem tak BMW to jest BMW a amerykaniec jakieś konkretne auto które jest rozpoznawalne? (pompa wody, króciec wodny, sprzęgło to też części eksploatacyjne... chyba tylko GT ale ile kosztuje? to co włożyłem z żoną w auto wydaje mi się i tak małym kosztem przy tym roczniku. A poza tym jeśli poprzedni właściciel nie dbał to tak jest.

Do niki129: Tak. We wszystkie moje amarykańce najczęstrzym wydatkiem było i jest tankowanie i serwis w postaci wymiany części eksploatacyjnych, których ceny są bardzo niskie. Ostatnio przekaźnik klimy do Sabata nabyłem na szrocie za 10 zł z mondeo mk2.

Do sajeks: Mam inne doświadczenie w tym temacie....
A Ty masz jakieś porównanie??

Do niki129: No pewnie, że NIE tak często co w bumki

Do sajeks: MMMM a w amerykańce się nic nie wkłada, no tylko lać benzynę i jeździć.....

W beemy zawsze dużo się wkłada. potem nie wiadomo co z tym fantem robić

sporo kosztowało do tej pory-czasami warto w porę pomyśleć nad zmianą, zanim ta zainwestowana kasa urośnie do granic wytrzymałości. Warto dokładnie przyjrzeć się autku, co jeszcze wymaga remontu i jak nazbiera się sporo-to nie czekać!