Nigdy denaturatu nie używałem bo od kiedy pamiętam ładuję do pełna każde auto. Takie cudo jak STP coś tam coś tam do układu paliwowego na pewno nie zaszkodzi i nie trzeba płacić za to 25zł na stacji paliw, a można za ~15 kupić choćby w makro. Do mojego tu dodanego ze cztery razy prze 20 miesięcy i 38kkm na pełny zbiornik wlewałem bo w sumie koszt żaden. In plus ciężko powiedzieć, "że ma się lepiej" ale i w -20stC ze trzy tygodnie temu odpalił jak benzyniak - I TO BEZ GRZANIA ŚWIEC bo ze zdrętwienia organizmu za daleko przekręcił mi się klucz. Diesel, a takie numery wykręca

Do grzegorzd8: Dzięki.Przy autach na gaźniku które miałem denaturat na zime to była podstawa.

Postąpiłeś jak stary , rasowy kierowca . Rzeczywiście , przy jeździe z małą ilością paliwa w baku , na dnie baku zbierają się duże ilości wody / wytrąca się na ściankach baku / i zalega na dnie , bo przecież woda jest cięższa od benzyny i nie miesza się z nią . Przy wstrząsach podczas jazdy pewne ilości tej wody pompa paliwowa zasysa . Stąd kichanie , prychanie , nierówna praca silnika. Podczas postoju na mrozie te resztki podane przez pompę zamarzają m.in. we filtrze paliwa i w przewodach paliwowych. Starzy kierowcy wlewają do baku denaturat / ok. pół litra na bak / bo denaturat świetnie się łączy z wodą a z kolei ta mieszanina bardzo dobrze się łączy z benzyną i jest pięknie spalana w silniku. W aucie denaturatu nie czuć tylko trochę za nim przy rurze wydechowej. Wniosek - na zimę trzeba się raz sprężyć i nalać bak paliwem do pełna , a potem robić tylko dolewki by zawsze był bak pełny. Denaturat jest obecnie czasem zastępowany przez drogie środki / dodatki do paliwa pod różnymi nazwami /. Pozdrawiam

Do leinad: Ja nic nie czuje ani w tym ani w żadnym innym aucie. No chyba że ktoś ma bardzo mały bak, ale to wtedy wlewam 250ml anie pół litra.

Do Tomaski: Masz racje wilgoć też brałem pod uwagę wkońcu długo stał. Teraz być może pozostaną domysły. Jeśli teraz będzie śmigał bez problemów to pewnie szybko o ty incydencie zapomnę

Grunt, że teraz odpaliło.
P.S. Jak jest z tym denaturatem? Czuć go w środku auta? Bo słyszałem już różne opinie?

Jednak w obecne -naście stC lepiej mieć pełno. A nie odpalił bo może iskry nie było, bo może gdzieś był śnieg była odwilż i zwarło się... sporo tego