Wpis w blogu auta
Dacia Sandero
Dodano: 2 lata temu
Blog odwiedzono 957 razy
Data wydarzenia: 09.12.2021
A jednak... ;)
Kategoria: serwis
Pewnie niektórzy z Was pamiętają, iż pewien czas temu Daćka zaliczyła swój pierwszy serwis gwarancyjny - wymianę uszczelniacza półosi, który miał być niewłaściwie założony w fabryce.
Wczoraj zadzwoniono do mnie z ASO z prośbą, żebym przyjechał na kontrolę uszczelniacza, gdyż takie zlecenia wydała centrala. Oczywiście zgodziłem się, zaznaczając, że nie jestem w stanie określić dokładnej godziny przyjazdu (praca, obowiązki, itp). Pan poprosił, żeby do 15:00 się zmieścić i że to potrwa maksymalnie kwadrans.
Udało mi się wygospodarować wolny czas o 12:00, więc wsiadłem w auto i pojechałem do ASO. Od czasu wymiany nic się nie działo, żadnych wycieków nie było.
Przyjechałem, oddałem kluczyki i Pan Serwisant wjechał na halę. Ja z kolei zacząłem oglądać auta w salonie. Stało Renault ZOE. Miałem także okazję "pogapić" się na nowego Logana, czyli Nowe Sandero z kufrem. Model ten jest oferowany w wersji Essential i Comfort (obie tylko z LPG). I jest wyraźnie droższy od mojego Sandero. Wersja w salonie to była "bida edyszyn"... fatalne felgi z kołpakami wzór ELMA, bez halogenów, na desce rozdzielczej brak ekranu Media Display, zamiast miękkiego materiału jakiś twardy plastik... lusterka czarne i... klamki - te odstraszały na maksa, a lakier Biel Alpejska...
Pojawiła się również Dacia Spring. Obejrzałem sobie mały wozik od 76 tys startujący, z zasięgiem przy obecnej pogodzie ok. 270km (rozmawiałem z moim Sprzedawcą).
Kwadrans dawno minął, a auta jak nie było, tak nie było. Zdążyłem obejrzeć wszystko w salonie i w końcu pojawił się mój strasznie brudny Łazik. Pan Serwisant oddając kluczyki, wprawił mnie w osłupienie: "Wie Pan, bo się okazało, że cała partia uszczelniaczy była wadliwa. Co prawda w Pana aucie nic nie ciekło po wymianie, ale na wszelki wypadek wymieniliśmy uszczelniacz jeszcze raz na ten z nowej partii, bez wad."
Oczywiście nic nie płaciłem, od czego gwarancja. Podziękowałem i poszedłem do auta. Wsiadłem... i soczyste przekleństwo wyrwało mi się z ust. Jedno, drugie, trzecie... Kląłem na czym świat stoi. Przestawili mi siedzisko, które ustawiałem z miesiąc... Ja prdlę, ale miałem wkurw. A jeszcze fajki w domu zostawiłem...
Odpaliłem silnik i się zacząłem ustawiać. Tak nie, tak źle, tak niedobrze, tak prawie... tak za wysoko, tak noga przy operowaniu sprzęgłem męczy się, tak nie tak, siak, srak.
W końcu ustawiłem po japońsku, czyli "jakotako" i ruszyłem. Byłem już spóźniony, ale na szczęście nikt się nie czepiał.
Po południu miałem coś do załatwienia w centrum, a przy okazji skoczyłem na A1. Sucho było, to przycisnąłem. Wszystko działa jak trzeba.
Dziś przekroczyłem 5000km.
Fotel wreszcie wrócił do mojej ulubionej pozycji. Nabieram wprawy.
Pozdrowienia i szerokości. Uwaga, sypie...
PS Kilka fotek zamieszczam. Sam tekst to nuuuda...
PS2 Znalazłem kolejną irytującą rzecz - gasnącą po jakimś upływie czasu (zbyt krótkim!) lampkę w bagażniku. Co za jełop to wymyślił? Nie zdążyłem wypakować zakupów, wyjąć kuwety i jej porządnie wytrzepać (auto mam brudne na zewnątrz, ale w środku musi być porządek), a ta zgasła. I tak trzy razy...
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2021 21:12:53
Najnowsze blogi
Dodano: 7 godzin temu, przez giernal
Podczas dzisiejszego powrotu z Łodzi tuż przed tankowaniem na jednej z kaliskich stacji benzynowych licznik Dustera wyświetlił przebieg 95 903 km oznaczający, iż niemal dokładnie w 50 miesięcy ...
1
komentarz
Dodano: 2 dni temu, przez Egontar
Znowu się zdarzyło Poniżej denerwująca dość historia układu klimatyzacji w Jokerze! Auto kupione przy przebiegu 40kkm Całkowita pojemność układu czynnikiem R134a - 450g.
23-07-2019 - ...
14
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Dlatego zamiast laptopów wolę pecety. W zasadzie oba, które pracują, są otwarte i się lepiej chłodzą, ale... też mocniej się kurzą. Lapka mam, ale rzadko używam.
Tak, sezon wreszcie był świetny W ogóle dużo zmian się szykuje, będzie co oglądać
Dokładnie, zobaczymy co z tego wyniknie. Też słyszałem, że prawa do transmisji przejmuje platforma streamingowa, dlatego szczerze zdziwiłem się zaproszeniem Eleven
Myślę, że dzwon LAT nie był raczej zaplanowany. Bardziej jestem skonfudowany decyzjami sędziów. Takiego bajzlu decyzyjnego nie pamiętam w F1...
A dziś po zakończonym wyścigu, mówili w Eleven, że zapraszają na kolejny sezon w przyszłym roku...
Regulacje foteli we wszystkich płaszczyznach powinny być standardem w każdym pojeździe, niezależnie od ceny. W ogóle wszystkie opcje powinny być na całą Europę, a nie na każdy kraj osobno...
Na fotelu i szynie po zannaczonym punkcie by ustalić odległość,
wysokość fotela najpierw minimum a potem trzy razy do góry,
pochylenie najpierw na max pionowo potem cztery pełne obroty do tyłu
i fotel jest na swoim miejscu.
Niestety w VW takie ekstra fukcje wymagają wyboru najpierw konkretnego pakietu by je zamówić.
Generalnie pakiety to spory problem w konfiguracji bo rzadko która marka pozwala na dowolny ich wybór. Choć jako, że tamat poniekąd dotyczy renaulta to kiedyś udało mi się przekonać dealera a on dalej dystrybutora do skonfigurowania pojazdu wg. niemieckiego a nie polskiego konfiguratora a konkretnie chodziło o dodanie dobrego nagłośnienia do wersji na polskę gdzie do wyboru z konkretnym silnikiem nie było takiej szansy.
👍😂
Nie można mieć wszystkiego, dobrego auta i jeszcze długiego światła w bagażniku 😂
https://youtu.be/HKpKuj6KvtQ
Tak też zrobię z autami, ale jutro. Dziś spałem 3h i jestem padnięty. Muszę się zregenerować. W pewnym wieku zajmuje to dużo czasu.
No to sie nie dziwie ze nie myłes
Ale Thalia wypad z garazu. Nowe auto musi miec garaz jesli jest mozliwosc.
U mnie Golf skrobany od szronu grat stary a noweczka pod kocem w garazu.
Inaczej byc nie może
Trudno dziadkowi zimno to nic tak dbam o niego bardzo
https://youtu.be/e751ybZoJU0
https://youtu.be/58aEnuntUC0
Co do fotela, to faktycznie ciężko mi ustawić, ale jak już to zrobię - bajka. Tak wygodnie nigdy nie jeździłem, a to "tylko" Dacia...
Nie chcę przechwalić, ale jak na razie ASO Renault/Dacia zbiera u mnie same pozytywne opinie. Szkoda, że ceny mają totalnie kosmiczne, bo po gwarancji też bym u nich auto serwisował...
Logan na wypasie jest bardzo ładny, może poza tym zwalistym kufrem. Ale nie jest źle.
Za tę Arkanę w wersji hybrid chcą 153 tysiące...
Tylko mogliby umyć auto.
Co do Logana wczoraj widziałem na ulicy, świetnie wygląda, srebrnego i dobra wersja widziałem. Nieco napompowany kufer i przycięzkawy ale widziałem gorsze sedany
A co do wycieczki w salonie ominąłem najciekawsze auto czyli Renault Arkana. Chociaz ono ma problemy z proporcjami
A co do ustawienia fotela to tak źle nie powinno byc.
Ja także jeżdżę sam a inna osoba tylko jak jeździmy w długa trasę i się zamienimy. No i oprócz mojej 2 polówki nikogo nie wpuszczam za kierownice Audi.
Była sugestia kupić elektrycznie ustawiany fotel.
No ale:
- po pierwsze ustawianie trwa wieki zanim silniczek przesunie
- fotel pasażera nie jest ustawiany elektrycznie na wysokość tylko przód-tył i oparcie odchylane
- opcja bez pamięci to 700 Euro za dwa fotele
- opcja dwa przednie fotele z pamięcią to 1000 Euro (do tego jest pamięć ustawienia lusterek)
Z czegoś trzeba zrezygnować. Rozum trzeba mieć, za taka kasę wole nowy TV kupić. Te 5 razy ustawie ręcznie
Z wad znalazłem:
1. Nieergonomiczne ustawianie fotela (2 dźwignie z lewej).
2. Zbyt krótko świeci się lampka w bagażniku po otwarciu klapy.
3. Szybko brudzi się kamera cofania.
4. Mieszek lewarka jest ze sztucznej skóry, która wkrótce się przetrze.
5. Jazda dynamiczna = wir w baku.
Na razie tyle...
Ale żeś rozmiar Egonowi zaiwanił. Aby obrazek wszedł na szerokość pod blogiem w komentarzach to 500 pixeli szerokości.